reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2010

85asia gratuluje ciąży. Znów listopadówką jesteś-fajnie:) Dzieciaki będą się razem bawić i wychowywać.
Czyli mamy już 3 ciężarne listopadówki,bo jeszcze ixidixi z tego co kojarzę. Fajnie.
My niedługo też zaczniemy starania o drugą dzidzię więc mam nadzieje,że dołączę do grona ciężarówek :)
agrafka super,że w końcu Twoje dziecię daje Ci pospać. Ja mam to ogromne szczęście,że moje maleństwo odkąd skończyła 2,5 miesiąca zasypia sama wieczorem i śpi do rana. Bardzo rzadko zdarzy się,ze muszę wstać w nocy ale wtedy na podaniu smoczka się kończy.
 
reklama
Brzuszek pogłaskany od e-cioć.
Ja zawsze chciałam mieć dwoje dzieci rok po roku i kiedyś " na stare lata " trzecie. W związku z tym, że Olo z listopada to żeby mieć kolejną dzidzie w następnym roku musiałam się szybko wyrabiać. Mineły 3 miesiące od pierwszego porodu nawet okres jeszcze nie wrócił, ale lekarz powiedział, że nie ma przeciwwskazań do drugiej ciąży. Więc zrobiłam test owulacyjny (był dodatni) i do pracy :-) Mineło 10 dni zrobiłam test i nic tylko rozczarowanie. Postanowiliśmy z mężem, że skoro i tak się już w tym roku nie wyrobimy to poczekamy troszke bo właśnie skończyłam studia i te ostatnie miesiące były dość intensywne. Ale okresu jak nie bylo tak nie było a owulacja tak. Bałam się, że moge mieć problem i nawet myślałam o wizycie u lekarza, bo po owulacji powinien być okres. Zrobilam jeszcze kolejny test i :szok: dwie kreski. Udało się za pierwszym razem. Bardzo się ciesyliśmy.
Tak naprawde z takimi maluchami to jest ciężko przez pierwsze 3 lata, ale potem nie ma już problemu, że jedno chce do kina na bajke a drugie na film od 13 lat. Poza tym ludzie mają bliźniaki czy trojaczki i dają rade.
Poza tym nie musiałam wracać do pracy ( choć mi się juz za nią bardzo tęskni) bo jestem na L4. No i z małym moge być w domu. Może jakby Olo dawał popalić, nie spał w nocy czy był straszna maruda to byśmy się nie zdecydowali na drugie tak szybko. Ciążę też znosze naprawde dobrze.
Trzymam kciuki za wszytkie obecne i przyszłe staraczki. Oby wam to przyszło tak łatwo jak i mi.
 
agrafka no jakoś dałyśmy radę :) Było troszkę płaczu,marudzenia,kilka pobudek w nocy ale do przeżycia. Mała potzrebowąła dużo bliskości,chciała być na rękach i przede wszystkim się przytulać. Ja smarowałam dziąsła Dentinoxem-bardzo jej pomagał,podawałam też Teetha-to są homeopatyczne granulki na ząbkowanie. Teraz chyba będą szły górne,bo ostatnio marudna strasznie,też smaruję dentinoxem ale tym razem mi wypycha rękę bo nie da sobie tych dziąseł dotknąc. Kupiłam jej w PL Camilię i bardzo pomaga.
 
Wiecie co? powiem Wam po cichu, że i my staramy się o kolejną dzidzię :-). Jeszcze około połtorej tygodnia do testu... ah to czekanie... chciałabym i do Was dolaczyć listopadowe ciężaróweczki... trzymajcie kciuki ( córeczka nam się udała za pierwszym razem i mam cichą nadzieję że i tym razem się uda...)
co do ząbków-mała bardzo źle to znosiła-trzy dni i nocy marudzenia, ale takiego jakiego wcześniej nie zaznałam... aż się boję następnych...

Pozdrowienia dla wszystkich

 
Ostatnia edycja:
85asia zazdroszczę po cichu.
My chcieliśmy zacząć starania o 2 dziecko jak Leonard będzie miał roczek, no ale życie zweryfikowało moje plany. Ja w ciąży czułam się dość dobrze, ale końcówka to już była masakra. No i dopiero teraz widać jak bardzo ciąża wpłynęła na mój stan zdrowia, nie mogę się pozbierać a to już prawie 8 msc.
Niestety lekarka powiedziała że przez co najmniej 3 lata nie powinnam zachodzić w ciążę, bo to niebezpieczne dla mnie i dla przyszłego dziecka, a i obecnie leczę się prywatnie, więc koszty są ogromne, co za tym idzie uszczupliło to nasz i tak nie za duży budżet domowy.

Przykre to trochę, że chcemy ale są rzeczy które nas powstrzymują.
Choć nie wiem jak ja bym dała sobie radę, bo Leonard to typ kochanego marudy, ciągle chce być przytulany i na rączkach, teraz jak raczkuje to może mniej, no ale noce :no: po kilka pobudek.
No ale i to ma swoje plusy, o mam o 7 kg mniej na wadze niż przed ciążą, kto by pomyślał :-D

monaadams 3mam kciuki za II kreseczki!!!!
 
joasia79- ja właśnie również uzbroiłam się w Dentinox, Bobodent i Camillę. Czasem mały ma takie zrywy nocne, popiskuje i rzeczywiście chce bardzo się przytulać, wtedy podajemy Camillę i jest ok. Całe szczęście, że są to kropelki i mały nawet czasem nie zauważa, że mu szybciutko wlewam do dziobka. U nas narazie ząbków brak, czekamy cierpliwie.
85asia- ja również Ci zazdroszcze, nie raz Ci to mówiłam hehe, ale niestety do puki syt. finansowa się nie poprawi, możemy zapomnieć. Ale bierzemy się ostro za odkładanie i nie popuszczam (musimy spłacić pożyczkę- taki warunek) Oprócz konta oszczędnościowego kupiłam skarbonkę bo niby 2zł czy 5, ale raz udało nam się uzbierać dodatkowo 300zł w 2 mies. takimi bilonami ;-)
monaadams- trzymam kciuki również :-)
Eirma- no to jeszcze 2 lata i 4 mies. może troszkę krócej :-) Ja po ciąży miałam operację woreczka żółciowego, bo mały uciskał na wątrobę i porobiły mi się kamienie i ostatnie 2 miesiące myślałam, że zwariuję, miałam podejrzenie cholestazy ciążowej, bo ciągle się drapałam , podwyższone próby wątrobowe i nikt nie wiedział co mi jest. Potem straszne miałam wyniki tarczycy i włosy wypadały mi garściami i jeszcze parę takich różnych-ciąża rozklekotała mnie i przyda mi się odpoczynek przynajmniej 1,5 roku.
 
monaadams i ja trzymam kciuki za 2 kreseczki :-)
agrafka to widzę,że przygotowani jesteście na ząbkowanie. Z tą skarbonką fajna rzecz-my też w zeszłym tygodniu postanowiliśmy zacząć tak oszczędzać ale nie kupiliśmy skarbonki tylko TŻ zrobił dziurę płaską na wysokość 1 funta w butelce plastikowej po wodzie mineralnej i tam będziemy wrzucać funciaki. Skarbonki mają to do siebie,że dziurką którą monety wchodzą można je też wyjąc -przerabiałam to za małolata;-) a tutaj górą nie wyjdzie bo szyjka za wąska a tą szparką zrobioną też nie da rady ;-)
 
Eirna nic się nie martw. Napewno wszystko się ułoży i przyjdzie czas na drugie szczęście. Jak sama piszesz wszystko ma swoje plusy i minusy. Ja musiałam w 4 miesiącu zakończyć karmienie pirsią, bo nie dałabym rady wykarmić dwojga ( za mały odstęp między ciążąmi). Wnoszenie Ola, zakupów i brzucha na 2 piętro czasem doprowadza mnie do szału. Mąż pracuje całymi dniami i nie mam wyjścia. Choć teraz i tak się ograniczam. To co najbardziej mnie przeraża to 7 kg na plusie po pierwszej ciąży i obecnie wielki apetyt na słodycze.
monaadams życe dwóch kresek.
 
reklama
monaadams super że staracie się odrugą dzidzię:)! Trzymam kciuki żeby wszystko poszło po Twojej myśli:)

85asia wróciłam do wagi sprzed ciąży, właściwei to nawet kg mniej ważę niż przed ciążą, ale ostatnio też mam straszne ciągnoty do słodyczy i myslę ze się to źle dla mnie skończy...:(

agrafka niezły pomsl z tą skarbonka...może i my coś takiego wprowadzimy:)
 
Do góry