reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2010

agata, tak używam depilatora, co więcej, używam wosku i mimo wszystko wolę te metody ;)
laser porównałabym do niezłego kopnięcia prądem, okropieństwo. Przy tym kiedy miałam ustawione na tzw moc dla fototypu 3, gdy zrobiła mi próbę na pachę dla fototypu 2, było już znośniej, ale mimo wszystko nie zdecydowałam się na zabieg ;)
W każdym razie, próbujcie, może miałam gorszy dzień...

btw, od 10 dni przyjmuję cerazette i dziś dostałam okres!!! Jestem wściekła, to pewnie trochę moja wina, bo w poniedziałek byłam tak padnięta, że zapomniałam o pigułce.

Nom, z Hania w pon znów na badania - śluz w kupolcu nie przechodzi.:wściekła/y:
 
reklama
Hej Dziewczyny!

dawno mnie tu nie było, wątek zamarł nam nieco, żeby nie powiedzieć umarł śmiercią naturalną ;-) Co u Was? Jak Maluchy? U nas wszystko super, Leonard rośnie w mega tempie, mamy lekką asymetrię ułożeniową ale nad tym pracujemy.

miłego dnia wszystkim!
:-)
 
holly - faktycznie chyba tutaj nikt nie zagląda... A przynajmniej nie tak często jak kiedyś... W sumie wiadomo kazda z Nas teraz pochłonieta swoimi maleństwami :)
 
Racja, wątek zamarł lekko.
Ja nie mogę się nadziwić jakie postępy ostatnio Leoś zrobił, jest złotym dzieckiem, najcudowniejszym na świecie i nie wyobrażam sobie życia bez niego.
Nadal jego ulubione zajęcie to rączki w buzi, no i gada na potęgę, spółgłoski, samogłoski ale najbardziej woli "nieeee".....w sumie minął już ponad rok odkąd dowiedziałyśmy się o ciąży...piękny czas, i teraz patrzeć jak nasze maleństwa dorastają.....
 
a może to kwestia wyczerpania tematu...
No ja ostatnio jestem na etapie myślenia o rozszerzaniu diety. Gosia skończyła 4 miesiące i marudna ostatniojest berdzo, budzi sie częściej w nocy i ma kłopoty ze spaniem.
Kiedy i jak Wy rozszerzałyście/rozszerzacie dietę?
Ja karmie piersią i raz dziennie dokarmiam mm. Myśle o dodawaniu kleiku lub kaszki do mleka mm. Co sądzicie o takim rozwiązaniu na początek ?Dodam ze wizyta u pediatry ( do któego mam ograniczone zaufanie) dopiero za tydzień :-(
 
Mnie się wydaje, że tematu się wyczerpać nie da... ;-)

Jeśli chodzi o rozszerzanie diety, to my już mamy to za sobą od dwóch tygodni. Podaję papki warzywno-owocowe. Od tygodnia dodaję do nich kaszę mannę. Jako pierwszą podałam marchewkę, potem marchewkę z ziemniakami, a dalej jabłka, banany, brzoskiwinie i dynię. Najpierw dawałam po kilka łyżeczek, a potem już po pół słoiczka.
Poza tym dziecko dalej jest na piersi.
Ale nie wiem czy dobrze zrozumiałam, że myślisz o rozszerzeniu diety w kontekście tych nocnych pobudek. Jeśli tak, to pamiętaj, ze głód, wbrew pozorom, jest jednym z najrzadszych powodów pobudek dzieci powyżej 3 miesiąca.
 
Aniu u nas już od miesiąca podajemy zupki, deserki, kaszki, do MM dodajemy kleik, i póki co poza jedną przespaną nocą pobudki były 2-3 razy w nocy. Również uważam że to nie kwestia głodu, bo Leoś obudził się, zjadł 50-60 ml i spał sobie dalej.
My też podaliśmy marchew, potem jabłko, ziemniaka, dynię i teraz Leoś je wszystko.
Tylko ja mam swoje warzywka i owoce (no prócz bananów) i sama przyrządzam smakołyki Leosiowi.
Ale odkąd posmakował innego jedzonka mleko jest feeee, a ja mam jeszcze 20 puszek NAN-u HA .....
 
reklama
Aniu- u siostry mojego M. coreczka zaczęła się budzi ni stąd ni z owąd zaczęła się budzić po 3 miesiący co 2 h w nocy....teraz ma 11 miesięcy ma tak do teraz. Też raczej nie była to kwestia głodu, bo w nocy jadła porządnie tylko raz, a tak to można ją było uśpić smoczkiem lub przytuleniem do cyca.
 
Do góry