reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2010

Amerie podziwiam cię, że gotujesz i pieczesz :szok:, bo ja już zrezygnowałam z obiadów. Arletce to słoiczki daję na obiad, a ja jem chleb lub mrożonki. Mały generalnie grzeczny ale chyba jak twój Leoś, bo mało śpi, a bawić się sam nie bardzo chce. A sen ma taki lekki... czasem wygląda jakby spał jak suseł, a wystarczy go dotknąć to ma oczy jak guziki.
Dziś po szczepieniu, mały zdrowy ale przez 2 tyg przybrał tylko 100g, w sumie nie dziwne, jak mało je. Dalej podawać Acidolac przez 10 dni. I oliwę z oliwek zamiast zwykłej oliwki na ciemieniuchę.

Paulinka zazdroszczę tych przespanych nocy, bo teraz Sawinek śpi bardziej niespokojnie i muszę mu w nocy kilka razy dawać smoka, a i tak wytrzymuje ostatnio tylko 6 godz bez jedzenia. No a potem wstanie i zje tylko 70.

Ostatnio wyczytałam, że dziecko na mm powinno się dopajać tyle co średnio zjada mleczka, czyli np 100 dziennie. Wychodzi wam to? Bo jak Sawin mało je to mu wolę dać mleko niż herbatkę. W efekcie pije max 50-70 herbatki lub wody.






 
reklama
Ostatnio wyczytałam, że dziecko na mm powinno się dopajać tyle co średnio zjada mleczka, czyli np 100 dziennie. Wychodzi wam to? Bo jak Sawin mało je to mu wolę dać mleko niż herbatkę. W efekcie pije max 50-70 herbatki lub wody.

Leoś wypije tyle, ale nie na jeden raz, tylko łącznie w ciągu dnia.
A z herbatek zrezygnowałam bo po nich były u nas zielone kupki, a jak odstawiłam i zaczęłam podawać samą wodę to o dziwo piękne żółciutkie kupki :)

Amerie podziwiam cię, że gotujesz i pieczesz :szok:, bo ja już zrezygnowałam z obiadów. Arletce to słoiczki daję na obiad, a ja jem chleb lub mrożonki.

Miaucia ale ja mam jedno dziecko, a nie dwa. A od ciąży chleba białego nie jem, bo miałam cukrzycę ciążową i mi strasznie skakał cukier po nim, i nadal nie jem białego.
 
Leoś nadal budzi się w nocy średnio 2 razy, choć zauważam że ostatnio coraz dłużej wytrzymuje w nocy.
W dzień ma z reguły teraz drzemki 4 po 30-40 minut. Przedtem nie spał w ogóle w dzień, ale na szczęście zaczął.

U nas też zmiany wraz z nadejściem 4 miesiąca. W nocy mały wytrzymuje godzinę dłużej, w dzień domaga się dwóch długich drzemek, a potem ledwo patrzy na oczy o 20. A jeszcze dwa tygodnie temu bywało, że nie chciał zasnąć o 21, a w dzień tylko podsypiał po karmieniu po 15-20 minut i spał na spacerze.
 
Mój od ponad tygodnia śpi od 21.30 do 5.30, je i do 9-10 śpi, w dzień ma dwie drzemki, na spacerze ok 12-13 i zależy ile trwa spacer bo jak wejdę do domu to oczy otwiera, potem zasypia ok 16 i budzi się po 1, 1,5h, zasypia sam, jak go ktoś próbuje przetrzymać (siostra, teściowa..) to płacze dopóki go nie odłożą do łóżeczka, na rękach nie uśnie. Bawi się sam, tak że zdążę zrobić obiadek i ogólnie wszystko co trzeba.

Sąsiadka dwa tygodnie temu urodziła córeczkę, ani minuty odpoczynku, mała płacze, je co chwilkę, przysypia 15 minut i płacz. Jak sobie przypomnę te co 1,5 h co 2h karmienia, ból rany po porodzie i ogólne zmęczenie... to aż mnie ciarki przechodzą :)
 
I oliwę z oliwek zamiast zwykłej oliwki na ciemieniuchę.

Ja walczyłam długo z nawracającą ciemieniuchą. Ostatecznie problem rozwiązał szampon Clarsebic. Kosztuje sporo, chyba ok. 80 PLN buteleczka od 100 ml, ale działa cuda. Wystarczy go użyć raptem kilka razy i problem znika. Ja swój kupilam na spółkę z koleżanką, bo na jedno dziecko nie ma szans zużyć całej buteleczki. Na dwoje tez się nie udało.
 
Dzięki dziewczyny za rady z ciemieniuchą, będę chyba musiała po kolei próbować. Dziś była pierwsza ładna żółta kupka, ale mały nadal nie chce jeść. I taki zmęczony po tym szczepieniu, ale na szczęście nie gorączkuje. Trzeba przeczekać.
 
u nas nestety powrócił problem kupkowy. 2 tyg temu byłyśmy z tym w spzitalu, nic nie wykryli, a mała robi na brunatno, śmierdząco i co najgorsze ze śłuzem. Załamka.
Już myślalam że się poprawiło, a tu znowu...
Kiedy wychodziłyśmy ze szpitala dostałam receptę na KREON z zaznaczeniem zeby z tydzień poczekać i wykupic jeśli się nie poprawi a tymczasem dawać tylko probiotyki.
Dzwoniłam dzis do tego szpitala, lekarz powiedziała, że jeśli nie ma tych kup zbyt dużo to się nie przejować, ale jak tu się nie przejmować?!?
Jutro zmieniam małej lekarza prowadzącego, może dowiem się czegoś nowego
W każdym razie maglaczek, wiem co przeżywwasz
:(
 
kurcze, widzę że dużo dzieci ma teraz problemy zdrowotne z kupkami, alergie itp. Przy pierwszym dziecku nie wiedziałam co to lekarz, mała chociaż urodziła się malutka (2,5 kg) to szybko nadrobiła, miała apetyt i żadnych problemów. A Sawinek dalej mi nie chce jeść, dzisiaj zamiast mleka to chciał herbatkę, wypił 50 a jak w próbowałam mu podmienić na mleczko to się nie dał i od razu nim pluł. Wczoraj wypił tylko 430 mleczka. Za to pierwszy raz się śmiał na głos, jak zobaczył rzucanie balonem :-). A Letka to chyba trochę zazdrosna, bo bawi się jak dzidziuś na macie.
 
reklama
Hej dziewczynki! :):) Jak wiadomo jestem od 2tyg w uk, troszkęe sie urządziliśmy już, młoda powoli się oswaja, tfu tfu zaczęła chodzić spać przed północą :D a dziś nawet o 20 więc są plusy, jedynie co przestaly jej się podobać kąpiele, chyba tęskni za swoją wanienką. Poza tym wszystko ok, rośnie ślicznie, niedawno taka szprotka a teraz duża z niej baba :) Widzę że "stare" forumowiczki się odzwywaja fajnie, pozdrówka dla wszystkich i trzymam kciuki za wszystkie problemy zdrowotne
Buziaki :*
 
Do góry