reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2010

mglaczek, u mnie też problem kupkowy. Dla odmiany śluz. Byłyśmy w szpitalu, zrobili wyniki, ale ani bakterii ani wirusów (tylko w nosku gronkowiec był - dostałyśmy na to maść)
no i wypuszczono nas z przykazaniem brania probiotyków i tyle. Nie musze mówić, że mimo wszystko się martwię, bo mimo ze jest dużo lepiej to do normalnosci wciąż daleko...
 
reklama
Mam pytanie w sprawie mrożenia mleka. Wczoraj odmroziłam na próbę jedną porcję, bo wyczytałam w sieci, że takie mleko ma dziwny zapach i smak. Moje miało normalny zapach, czyli w zasadzie bez zapachu, za to smak... rzyg :-( Jakimś takim żelazem zajeżdżało i to się mieszało ze słodkim naturalnym smakiem mleka. Nie podałam tego dziecku, wylałam. Ale się tak zastanawiam. Jak wasze dzieci? Piją bez problemów rozmrożone mleko? Sprawdzałyście kiedyś smak/zapach waszego mleka po rozmrożeniu?
 
Amerie!!!!!! z nieba mi spadłaś...mam to samo, dzis byłam na usg-liczne kamienie 7mm
i wstretna cholestaza w ciazy..czeka mnie laparoskopia.3 dni w szpitalu bez małego..padne z tesknoty :-(

Agrafko kochana tylko ja nie mam ani pół kamienia, a wyniki tragiczne, więc zaczęło się szukanie skąd tak bardzo przekroczone normy. Na USG lekarka nie znalazła NIC co odbiegałoby od normy, póki co nadal biorę te leki, w poniedziałek kontrolne badania i potem zadecydują co ze mną zrobią.
Trzymam kciuki żeby było wszystko ok, a te 3 dni bez małego...współczuję, na pewno ciężko Ci będzie.

Mam pytanie w sprawie mrożenia mleka. Wczoraj odmroziłam na próbę jedną porcję, bo wyczytałam w sieci, że takie mleko ma dziwny zapach i smak. Moje miało normalny zapach, czyli w zasadzie bez zapachu, za to smak... rzyg :-( Jakimś takim żelazem zajeżdżało i to się mieszało ze słodkim naturalnym smakiem mleka. Nie podałam tego dziecku, wylałam. Ale się tak zastanawiam. Jak wasze dzieci? Piją bez problemów rozmrożone mleko? Sprawdzałyście kiedyś smak/zapach waszego mleka po rozmrożeniu?

Anbar a jak rozmrażałaś?
Wyjęłaś z zamrażalki i od razu do temp. pokojowej?
Ja wyjmowałam z zamrażalnika najpierw do lodówki, jak się w lodówce rozmroziło do dopiero potem podgrzewałam, nie od razu do temp. pokojowej, i u mnie smak i zapach był normalny, nie odbiegał niczym od zwykłego, ale czytałam że wielu kobietą właśnie robił się dziwny smak i przede wszystkim że nie chciało się mleko wymieszać i miało dziwną konsystencję....
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
żałuję ze nie namroziłam mleka kiedy było go pod dostatkiem
w zeszlym tygodniu miałam jakiegos paskudnego wira, przez 3 dni 39,5C i nie mogłam tej temp zbić. myśląlam że zejdę
Mała na zmianę zajmowął sie mama i mąż - tzn dostawałam ja tylko na karmienie, bo nie mialam siły się ruszyć
choroba minęła, a ja zostałam prawie bez mleka
tj przynajmniej raz dziennie musze dokarmić, bo totalna susza w cyckach mi się robi

pozdrawiam
 
anbar moja Mała bez problemu piła mrożone mleko. Powiem szczerze,ze zapachu nigdy nie sprawdzałam a smak to tylko jak próbowałam z butelki łyczka zanim na rękę skropiłam sprawdzić czy nie za gorące i jakoś mnie dziwny smak nie uderzył. Nataszka zawsze zjadała ze smakiem,nie wypluwała,zachowanie jak przy każdym karmieniu.
 
Karmie mlekiem modyfikowanym , BEBILON PEPTI na recepte. Maly ma kupki raz biegunkowe bardzo a raz normalne. Raz piekne zolte, a raz z krwia. Robi po kazdym jedzeniu minimum jedna czyli okolo 6 razy na dobe, czasem do 10. Czasem ma kupki takie az wodniste bardzo bardzo z krwia albo bez krwi a czasem bobki takie tez z krwia lub bez. :/ juz mam dosc. Juz tyle mial badan zrobionych i nic w nich nie odkryli ze masakra. Znalezli tylko bakterie w moczu ktora zlikwidowali a u malego mimo wszystko bez zmian.
Normalnie mam dosc
 
Karmie mlekiem modyfikowanym , BEBILON PEPTI na recepte. Maly ma kupki raz biegunkowe bardzo a raz normalne. Raz piekne zolte, a raz z krwia. Robi po kazdym jedzeniu minimum jedna czyli okolo 6 razy na dobe, czasem do 10. Czasem ma kupki takie az wodniste bardzo bardzo z krwia albo bez krwi a czasem bobki takie tez z krwia lub bez. :/ juz mam dosc. Juz tyle mial badan zrobionych i nic w nich nie odkryli ze masakra. Znalezli tylko bakterie w moczu ktora zlikwidowali a u malego mimo wszystko bez zmian.
Normalnie mam dosc

Mglaczek
jak dla mnie to ewidentnie takie same objawy jak u mojej chrześnicy. Ona miała skazę białkową i też na początku była na Bebilonie Pepti, ale nie pomogło, więc dostawała Nutramigen.
Nie jestem lekarzem, ale to że jest na MM i robi tak różne kupki jest dość dziwne, i wydaje mi się że na MM taka ilość kupek jest strasznie duża.....
U nas jest jedna kupka dziennie i zawsze taka sama konsystencja.....
Kurcze mam nadzieje że Mateuszkowi przejdzie, bo pamiętam jak Leosia męczyło, to jest jakaś masakra, nie wiem dawniej nie było takich problemów, a teraz co rusz to jakieś alergie, skazu, nietolerancje....
 
reklama
Ja nawet nie słyszałam o takich objawach, pytałam szwagierki bo ona miała przeboje z dziećmi, ale u nich był ból brzuszka i okazało się że to bakteria. A tą kupkę też badali?
 
Do góry