lasotka u nas od poczatku mały ma krótkie karmienia max 10 min, przeważnie jest to 8 min a jada w dzien co 3 godz i bardzi ładnie i duzo przybiera, w nocy potrafi przespac nawet 6-7 godzin.Ostatnio troszke zaczał sie szarpac przy cycu ale nie woła jesc czesciej.Moze po prostu teraz szybciej mała sie najada.
reklama
mój mały podobnie jak u lasotki, je z cyca tylko w nocy na śpiocha" natomiast w dzień nie mam mowy nawet o cycu..denerwuje się, wypluwa sutka i histeria, muszę go uspakajac, żeby złapał chociaż smoka z butli..no chyba, że jestesmy zaraz po spacerku i wybudzi sie dopiero co.
a co do uśmiechania to mój mały wybrał sobie motylka na kloszu w sypialni. mały rozmawia z nim całymi zdaniami i śmieje się w głos do niego, ostatnio przerodziło się to w problem bo gdy obudził się na nocne karmienie to były nici ze snu bo tylko motylek i motylek.. oto dokument
YouTube - Damianek i jego kolega motylek
a co do uśmiechania to mój mały wybrał sobie motylka na kloszu w sypialni. mały rozmawia z nim całymi zdaniami i śmieje się w głos do niego, ostatnio przerodziło się to w problem bo gdy obudził się na nocne karmienie to były nici ze snu bo tylko motylek i motylek.. oto dokument
YouTube - Damianek i jego kolega motylek
grudnióweczka111
Fanka BB :)
Ja wczoraj ubrałam Olkę lżej do spania i pomogło. Zasnęła bez niczego w wózku.
rachel1981
Zaciekawiona BB
Witajcie!
Wg naszej Marysi można zegarek ustawiać: równo o 18:30 zaczyna marudzić lub wręcz krzyczeć i tak do czasu, aż jej nie wykąpię i "zatkam" cycem, naje się i zasypia, budzi się o 23:30 naje się i znowu zasypia do 2-3 i potem o 6 i o 9 pobudka, a w dzień co 1-2 godzin je i nadal daję jej Sab Simplex na brzuszek bo jeszcze ma przeboje... s dni że jest cały czas uśmiechnięta i gada a są dni marudne... takie są maluchy
Wg naszej Marysi można zegarek ustawiać: równo o 18:30 zaczyna marudzić lub wręcz krzyczeć i tak do czasu, aż jej nie wykąpię i "zatkam" cycem, naje się i zasypia, budzi się o 23:30 naje się i znowu zasypia do 2-3 i potem o 6 i o 9 pobudka, a w dzień co 1-2 godzin je i nadal daję jej Sab Simplex na brzuszek bo jeszcze ma przeboje... s dni że jest cały czas uśmiechnięta i gada a są dni marudne... takie są maluchy
Witajcie ponownie
Mam wreszcie chwilę, żeby napisać. Pisałam wcześniej o puchnącym oczku mojego Misia. Dziękuję za Wasze odp. Zrobiliśmy zalecane badania, są na szczęście ok, a oczko ciągle puchnie. podobno mamy się nie przejmować.... zobaczymy.....
Jeśli chodzi o spanie i jedzenie, to nasz Misiek niemal od początku jadł co 3 godziny i spał w nocy 6-7 godzin. Zasypiał o 22, budził się o 4:30 na karmienie i potem znów spał do 9. :-) Dobre czasy się skończyły. Teraz budzi się o 2.30, potem 4.30, 6.30 i o 7-8 już wstaje.
Chyba ma jakiś skok, zwiększone zapotrzebowanie na pokarm i stąd ta zmiana. Mam nadzieję, że to minie
bo do niedawna nie wiedziałam co to niewyspanie z powodu dziecka. Teraz też nie jest źle, ale przydałoby się odespać w ciągu dnia te nocne karmienia.
Jest jednak plus takiej sytuacji - nie mam już żadnych problemów z pokarmem. Wcześniej przez przerwy nocne, w ciągu dnia było go zdecydowanie mniej niż teraz.
Zastanawiam się nawet czy nie zaczyna się kolejny nawał. Pamiętacie w jakich okresach to się zdarza? Tego nawału niedługo po porodzie nie wspominam za dobrze... Nie było łatwo
Pozdrawiamy wszystkie listopadowe Mamusie i Maluszki
Mam wreszcie chwilę, żeby napisać. Pisałam wcześniej o puchnącym oczku mojego Misia. Dziękuję za Wasze odp. Zrobiliśmy zalecane badania, są na szczęście ok, a oczko ciągle puchnie. podobno mamy się nie przejmować.... zobaczymy.....
Jeśli chodzi o spanie i jedzenie, to nasz Misiek niemal od początku jadł co 3 godziny i spał w nocy 6-7 godzin. Zasypiał o 22, budził się o 4:30 na karmienie i potem znów spał do 9. :-) Dobre czasy się skończyły. Teraz budzi się o 2.30, potem 4.30, 6.30 i o 7-8 już wstaje.
Chyba ma jakiś skok, zwiększone zapotrzebowanie na pokarm i stąd ta zmiana. Mam nadzieję, że to minie
Jest jednak plus takiej sytuacji - nie mam już żadnych problemów z pokarmem. Wcześniej przez przerwy nocne, w ciągu dnia było go zdecydowanie mniej niż teraz.
Zastanawiam się nawet czy nie zaczyna się kolejny nawał. Pamiętacie w jakich okresach to się zdarza? Tego nawału niedługo po porodzie nie wspominam za dobrze... Nie było łatwo

Pozdrawiamy wszystkie listopadowe Mamusie i Maluszki

ewunia1 u mnie tez piersi wariuja.Mały robi coraz dłuzsze przerwy w nocy i budze sie bo piersi bola.Ostatnie 2 nocki musiałam odciagac mleko bo ból promieniował nawet na ręke.I w dzien tez nadprodukcja, ale w dzien karmienie nadal w normie co 3 godz.
reklama
lori81 też miałam takie noce jak Misio zaczął regularnie przesypiać 6-7 godz. potem piersi przestały tak dużo produkować. W nocy było zatem ok, ale w dzień jakby trochę za mało pokarmu
Misio zaczął jeść coraz częściej, a wieczorem kilka razy musiałam już podać mieszankę. Żałowałam, że nie odciągałam wtedy w nocy, żeby nie odzwyczajać piersi od produkcji odpowiedniej ilości.
Teraz jest szansa, że wszystko wróci do normy, bo mam chyba nawał. Czytałam właśnie, że ten drugi przypada na 3 miesiąc, jak Maluchy zaczynają mieć większe zapotrzebowanie na pokarm. Właśnie tak u mnie to wygląda.
W każdym razie póki co to wersja lajtowa w przeciwieństwie do tego nawału na początku karmienia...
Mały dzięki temu chyba coraz bardziej się najada, bo dziś już robił większe przerwy. Noc przed nami, zobaczymy!
http://www.suwaczki.com/tickers/1kk02n0aewyztgj2.png
Teraz jest szansa, że wszystko wróci do normy, bo mam chyba nawał. Czytałam właśnie, że ten drugi przypada na 3 miesiąc, jak Maluchy zaczynają mieć większe zapotrzebowanie na pokarm. Właśnie tak u mnie to wygląda.
W każdym razie póki co to wersja lajtowa w przeciwieństwie do tego nawału na początku karmienia...
Mały dzięki temu chyba coraz bardziej się najada, bo dziś już robił większe przerwy. Noc przed nami, zobaczymy!
http://www.suwaczki.com/tickers/1kk02n0aewyztgj2.png
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 122 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 183
- Wyświetleń
- 18 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: