reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

Witam drogie Panie ;-)

Szczegolnie wszystkie nowe mamusie.

ja wole sie nie wazyc, mysle ze spokojnie ze 3 kg na plusie to juz mam.

Własnie skontaktowalam sie z moja pania dr od jelit i moge odstawic 2 tabletki z 8 które przyjmuje dziennie. Narazie na probe na tydzien, ale moze tak juz zostanie. Ciezar spadl mi z serca.

W czwartek mam wizyte u gina, jesli wszystko bedzie ok to chyba powiem w pracy w pt. Moj maz twierdzi ze i tak pewnie wszyscy sie domyslaja bo jego zdaniem widac.

Pozdrawiam
 
reklama
KOCHANE LISTOPADÓWECZKI;-)zycze Wam spokojnej ciąży,nie dajcie się hormonom i samych radosnych chwil z tego wyjatkowego okresu w zyciu kazdej kobiety:tak::-Dtrzymajcie sie dzielnie:-)ja starania rozpoczynam w czerwcu wiec lapie wszystkie ciazowe fluidki-kazda ilość mile widziwna wiec przesylajcie:cool2:
 
Witam drogie Panie ;-)

Szczegolnie wszystkie nowe mamusie.

ja wole sie nie wazyc, mysle ze spokojnie ze 3 kg na plusie to juz mam.

Własnie skontaktowalam sie z moja pania dr od jelit i moge odstawic 2 tabletki z 8 które przyjmuje dziennie. Narazie na probe na tydzien, ale moze tak juz zostanie. Ciezar spadl mi z serca.

W czwartek mam wizyte u gina, jesli wszystko bedzie ok to chyba powiem w pracy w pt. Moj maz twierdzi ze i tak pewnie wszyscy sie domyslaja bo jego zdaniem widac.

Pozdrawiam
Echoo mój mąż też twierdzi,że to po prostu widać (i nie chodzi tu na pewno o brzuszek ),więc może coś w tym jest :-)

ja do lekarza jutro się wybieram bo czuję takie dziwne klucie w podbrzuszu i trochę się denerwuję bo przy pierwszej ciąży odkleiło mi się łozysko

Miłko jeśli coś Cię martwi to lepiej odwiedź lekarza i daj znać co powiedział,tylko się nie denerwuj niepotrzebnie.Ja też czasami odczuwam takie kłucia,bóle itp. jak już nie daje rady to biorę nospe i zazwyczaj przechodzi.

KOCHANE LISTOPADÓWECZKI;-)zycze Wam spokojnej ciąży,nie dajcie się hormonom i samych radosnych chwil z tego wyjatkowego okresu w zyciu kazdej kobiety:tak::-Dtrzymajcie sie dzielnie:-)ja starania rozpoczynam w czerwcu wiec lapie wszystkie ciazowe fluidki-kazda ilość mile widziwna wiec przesylajcie:cool2:

Mamo05 dziękuję za życzenia i wysyłam fluidki.

A ja mam dziś dzień pod tytułem kisiel cytrynowy na śniadanie,obiad i kolacje :tak: ale mnie naszło :-)
 
ja mam taki apetyt, że już sie boję...

Oj Agrafko ja też,ostatnio łapie się na tym ,że coraz więcej czasu spędzam na myśleniu o tym co bym zjadła :-) Tylko jakieś dziwne mam te smaki:cytrusy+śledzie+ogórki kiszone i tak cały czas.A ostatnio hit,zachciało mi się napoju z puszki,mój M. się śmiał i pyta ale jakiego napoju,a ja mu na to:"nieważne jaki byle z puszki".Ubaw miał ze mnie niezły :-D:-D:-D
 
Egrunia, tylko zdrowy jakis napoj z puszki, a nie coca colke :p

Fajnie, ze jestesmy wszystkie w prawie tak samo dlugo w ciazy.. najpierw sie martwilysmy.. teraz sie cieszymy z serduszek.. nie moge doczekac sie jak bedziemy przezywaly pierwsze kopniecia maluchow :)

Paulinka109, widze ze juz zdazylas dostac odpowiedz co do zapisywania sie na liste :) ja tez na poczatku nie wiedzialam zabardzo jak sie dopisac :)
 
Wiesz Elzu właśnie było mi wszystko jedno jaki napój byle z puszki-dziwne to.
A co do coli to ja tylko w zestawie z whiskey,więc nie bardzo,hehe...
 
Mi się codziennie chce co innego raz nalesniki z bitą smietana raz zupe ogórkową ale taka mocno kwaśną. Od 3 dni poranki spedzam z głową w muszli, a myslałam, że to mnie ominie, no ale jak się robi takie eksperymenty kulinarne na kolacje...Ale ten kisielek cytrynowy to nie głupia sprawa mmmm... jutro kupię sobie.
Ja mam problem w pracy :( Jeszcze nie mówiłam nikomu z dyrekcji a u nas prowadzą lekki mobing. Po dzisiejszej rozowie przez telefon z dyrektorem to raz malo nie ogłuchłam,a dwa, brzuch mnie z nerwów zaczoł boleć. Mam ochotę rzucić zwolnieniem, ale jeszcze się waham...
 
reklama
Agrafko to nie zazdroszczę sytuacji w pracy,stres w naszej sytuacji jest zdecydowanie nie wskazany. Poprzednią ciążę straciłam,przyczyny nie znamy...może właśnie bardzo silny stres???
Po prostu serduszko przestało bić :-( Przeżywałam wtedy mnóstwo stresów zarówno w pracy jak i w rodzinie.Więc tym razem bardzo się oszczędzam,nie pracuje,w domu mało co robię(jakoś nie mam sił),śpię ile się da.Mam nadzieje że tym razem wszystko będzie dobrze.
 
Do góry