reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

W którym tygodniu powiedziałyście lub zamierzacie powiedzieć w pracy o ciąży? Ja może po Świętach powiem.

Ja powiedziałam mojemu bezpośredniemu przełożonemu w poniedziałek, a szefowi całego działu dzisiaj. Pracuję w zespole projektowym i chciałam, żeby wiedzieli wcześniej, żeby mnie nie włączali do projektów, które termin realizacji mają w październiku i później.
Ale w kadrach nie powiedziałam i mówić nie zamierzam do czasu aż będę szła na zwolnienie. Nie mam obowiązku, a kadry mamy takie, że nie mam i ochoty ;-)

A dodatkowo się strasznie cieszę, bo dostałam podwyżkę. Co prawda nie jakąś tam wymiatającą, bo ledwo 10%, ale przyda się jak pójdę na macierzyński :-)
 
reklama
anbar, gratuluje podwyzki :)

Super ze u Myszy dobrze, ale mogla nam dac znac, trzeba na nia nakrzyczec jak wroci (chociaz.. na kobiete w ciazy chyba nie wolno :)).

Ja wrocilam z wizyty z polozna, dala mi 3kg ulotek i informacji, pobrala 6 flakonikow krwi na badania i kazala jeszcze nasiusiac :)

Jest jednak jedna rzecz, ktora mnie martwi.. nie robia tutaj testu na toxoplazmoze.. a ja mam kota... zreszta nawet jakbym nie miala, to chcialabym miec ten test.. ona mi tylko powiedziala zebym nie robila nic przy kuwecie, myla rece i takie tam.. jak zapobiegac, ale ze testu nie robia... ;(

Za 3 tyg jade do Polski, myslicie ze moge sobie taki test zrobic prywatnie? I czy on musi byc robiony w jakims konkretnym czasie? 12 tyg to nie za pozno? :(
 
anbar, gratuluje podwyzki :)

Dzięki :-)

Jest jednak jedna rzecz, ktora mnie martwi.. nie robia tutaj testu na toxoplazmoze.. a ja mam kota... zreszta nawet jakbym nie miala, to chcialabym miec ten test.. ona mi tylko powiedziala zebym nie robila nic przy kuwecie, myla rece i takie tam.. jak zapobiegac, ale ze testu nie robia... ;(
Za 3 tyg jade do Polski, myslicie ze moge sobie taki test zrobic prywatnie? I czy on musi byc robiony w jakims konkretnym czasie? 12 tyg to nie za pozno? :(

To zadzwoń do weterynarza i zapytaj czy możesz kota zbadać na obecność toxo :-) Jeśli kot nie jest wychodzący ale boisz się, że już przyszedł do Ciebie z toxo, to najrozsądniejsze wyjście. Jeśli wyjdzie, że ma toxo, pomyśl do kogo możesz go wysłać na czas ciąży. Jeśli nie ma i nie wychodzi, nie musisz się niczym martwić. Jeśli nie ma a wychodzi, niestety, musi wytrzymać tych kilka miesięcy w zamknięciu.

Jeśli chodzi o czas badań to tak. Według mojej karty ciąży badanie wykonuje się trzy razy w ciągu ciąży, po razie w każdym trymestrze, o ile w pierwszym badaniu nie wyszły przeciwciała. Jeśli zrobisz w 12 tygodniu, to w zasadzie już w ostatnich dniach I trymestru, ergo za późno na I, a za wcześnie na II trymestr. Uspokoisz się tylko o tyle, o ile wyjdzie, że już to przechodziłaś. Jeśli nie, niewiele Ci to da, bo skoro w UK nie robią tego badania, to do końca ciąży będziesz umierała ze strachu czy już złapałaś toxo czy jeszcze nie. Zastanów się czy warto w tych okolicznościach.

Położna ma rację. Wbrew pozorom i fałszywym stereotypom toxo najtrudniej złapać od kota, szczególnie takiego domowego, który nie wychodzi z domu, bądź wychodzi rzadko. Ja miałam kotkę przez 17 lat, która wychodziła rzadko, ale sprzątałam jej kuwetę, sypiałam z nią w jednym łóżku, po zabawie rzadko kiedy myłam ręce, a przeciwciał nie mam. Kotki nigdy nie zbadałam na obecność toxo, ale raczej nie miała, więc nie jest tak, że kot w domu oznacza zagrożenie. Niemniej absolutnie powinnaś trzymać się teraz z daleka od kociej kuwety, a po każdej zabawie z kotem myć obowiązkowo ręce. Najlepiej też jeśli zrezygnujesz z podawania kotu surowego mięsa, to zminimalizuje ryzyko złapania przez niego toxo.
Dużo większe ryzyko to jednak niedokładnie umyte warzywa i owoce, oraz krojenie czegoś czego nie poddajesz już obróbce termicznej na tacy brudnej po surowym mięsie.
 
Elzu, mój ginekolog twierdzi, że dużo łatwiej zarazić się toxo przez mięso lub niedomye warzywa i owoce. Zeby zarazić się toxo od kota, to - jak to obrazowo przedstawił mój ginekolog - trzebaby było zjeść jego odchody i do tega takie, które troszkę poleżały :-)
Uważam, że zachowanie podstawowych zasad higieny wystarczy. Ja nadal sama czyszczę kotu kuwetę, zawsze potem myję ręcę ale jak nie byłam w ciąży też tak robiłam, deskę i nóż po krojeniu mięsa myję od razu, mięso daję sparzone.
Z kotami mam do czynenia od lat i też przeciwciał nie mam.
 
Jejciu ja też nie miałam tych badań robionych... W sumie mam świnkę morską i pieska ale to czyściutkie zwierzaczki i staram się od zawsze zachować wysoki poziom higieny... Też myślę, że bardziej trzeba zwracać uwagę na dokładne mycie rąk, mięsa i owoców.
 
Lila001 - też się cieszę, ze znowu jestem z Wami :))) Chyba jestem uzależniona od tego neta miałam awarie jakiś czas i myślałam, ze zwariuje :D Teraz dopiero widzę, ze w zasadzie Twoja dzidzia jest jeden dzień starsza od mojej :D:D:D A jak się czujemy hmm? :)
 
Teraz czuje sie dobrze wczesniej dopadly mnie mdlosci ale trwaly dwa dni tzn dwa poranki ale naszczescie juz przeszlo, delikatnie pobolewaja mnie piersi ale tylko po nocy jak wstane i ogolnie moje samopoczucie jest dobre:-) a jak ty sie czujesz??? U mnie jest to pierwsza ciaza i u ciebie tez jak sie nie myle???
 
Witajcie Listopadowe Mamuski
Mam nadzieje ze moge dolaczyc do Waszego grona. Jestem na poczatku drugiej ciazy. Pierwsza niestety za szybko sie zakończyla, ale teraz jestem pelna nadziei ze wszystko bedzie dobrze. Pozdrawiam wszystkich
 
reklama
Dzieki za rady dziewczyny, moja kotka jest z nami od 4 tygodnia zycia i ma juz 3 lata (wiem wczesnie zabrana od mamy ale wlasciciele chcieli sie jej poprostu pozbyc) i jest niewychodzaca. Jesli ja przebadam i bedzie dobrze, czyli kotka bedzie zdrowa to dobrze.. ale same piszecie ze latwiej zarazic sie od innych rzeczy.. raczej zawsze przestrzegalam wszystkich tych zasad, jak mycie rak i warzyw, desek itd a moja kotka je tylko puszkowane jedzonko, kuwete sprzatalam zawsze w rekawiczkach ale teraz moj maz przejal te obowiazki.. rozumiem ze toxo jest tylko zagrozeniem jesli przechodze ja w czasie ciazy.. sa jakies objawy? Bo jak nie zrobie testu sobie (tylko kotu) to nie bede wiedziala czy ja mam.. :/ ehh.. martwie sie bo taka straszna choroba..

Martusia79
, witam :) w ktorym jestes tygodniu? Trzymam kciuki zeby tym razem wszystko bylo dobrze :)
 
Do góry