reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

Czesc dziewczyny!!! Super ze z Mysza wszystko w porzadku:-) A u mnie mdlosci narazie ustapily sa tylko takie delikatne jak wczesniej no ale piersi dalej daja znac o sobie szczegolnie rano ale tak szczersze to mogla bym sie czuc najgorzej i co chwile lataxc do lazienki oby tylko z maluszkiem wszystko bylo ok:-)
 
reklama
agrafka_7 ja też nie mam żadnych objawów ciąży tylko czasem pobolewa mnie brzuch i mam piersi jakoś większe. To nie jest powód do zmartwień :) możemy się tylko cieszyć ze nie przechodzimy tego co niektóre dziewczyny, może nas to ominie miejmy nadzieje :) Pierwsze USG mam dopiero 6 kwietnia a wedlug moich obliczeń to termin mam na 20 listopada. Dziewczyny jakie witaminki bierzecie ?? Moja gin poleciła mi Feminatal N, kupiłam i jest ok. Moja koleżanka tez go brała i czuła się super przez całą ciążę.

Feminatal to rzeczywiście jedne z lepszych witamin,teraz mam falvit mama(mają dobrą cenę),natomiast źle wspominam materne,jakoś słabo je tolerowałam.
 
Dzisiaj obudziłam się z bólem gardła :-( Kupiłam w aptece syrop dla kobiet w ciąży *spam* i sok malinowy i tym próbuję się ratować. Macie może jakieś inne pomysły na przeziębienie, które nie zaszkodzą w ciaży? Mam nadzeję, że nie rozłoży mnie na dobre bo natwet póki co nie bardzo mogę iść na zwolnienie.
 
Dzisiaj obudziłam się z bólem gardła :-( Kupiłam w aptece syrop dla kobiet w ciąży *spam* i sok malinowy i tym próbuję się ratować. Macie może jakieś inne pomysły na przeziębienie, które nie zaszkodzą w ciaży? Mam nadzeję, że nie rozłoży mnie na dobre bo natwet póki co nie bardzo mogę iść na zwolnienie.

Inez ja też ostatnio byłam przeziębiona,więc miałam ten sam problem.
Byłam u lekarza i zalecił mi:*spam*(nie było w aptece więc zastępczo miałam Rutinacea Junior),na katar sól fizjologiczna/woda morska,na gardło jakąś płukankę na ziołach(robiona na receptę).Poza tym sok malinowy,czosnek i mnóstwo odpoczynku.
P.s.Przy gorączce powyżej 38,jeśli nie da się jej zbić chłodnymi okładami można wziąć czysty paracetamol (np.Apap).
Życzę zdrówka.
 
Inez ja też ostatnio byłam przeziębiona,więc miałam ten sam problem.
Byłam u lekarza i zalecił mi:*spam*(nie było w aptece więc zastępczo miałam Rutinacea Junior),na katar sól fizjologiczna/woda morska,na gardło jakąś płukankę na ziołach(robiona na receptę).Poza tym sok malinowy,czosnek i mnóstwo odpoczynku.
P.s.Przy gorączce powyżej 38,jeśli nie da się jej zbić chłodnymi okładami można wziąć czysty paracetamol (np.Apap).
Życzę zdrówka.


Ja zrobiłam sobie syrop z cebuli, piję herbatkę z sokiem malinowym i cytryną. Apap oczywiście też poszedł w ruch. Jem jeszcze tosty z dużą ilością czosnku. Masakra. Obudziłam się cała zlana potem, miałam nawet mokre włosy. Polecają tez mleko i miód ale ja na te dwa produkty nawet patrzeć nie mogę - nigdy nie lubiłam.
 
Czeeeeeść dziewczyny!!! :) Ale mnie tu dawno nie było! Sporo czasu musiałam poświecic na nadrobienie zaległóści ;)
Ja byłam w poniedziałek u mojej ginki wszystkie badania wyszły wzorowo!!! Dzidziuś cudowny pięęęękna dorodna fasoleczka i serduszko już bije :) Mój mężuś to się normalnie popłakał :D
 
paulinka109 No no koleżanko nawet się ostatnio zastanawiałam co się z Tobą dzieje. :-) Cieszę się, że wszystko ok i gratuluję serduszka.
 
Macie może jakieś inne pomysły na przeziębienie, które nie zaszkodzą w ciaży? Mam nadzeję, że nie rozłoży mnie na dobre bo natwet póki co nie bardzo mogę iść na zwolnienie.

A ja bym własnie po pierwsze polecała zwolnienie.
Mnie dopadło przeziębienie w 6 tygodniu i ja poradziłam sobie tak, że natychmiast poleciałam po zwolnienie na 4 dni (a w życiu nie byłam na L4, bo uważałam, że się nie ma co pieścić ze sobą jak się z nosa leje). Położyłam się do łóżka w ciepłej piżamie i wełnianych skarpetkach na nogach i nie wstałam przez kolejnych 5 dni.
Ratowałam się tylko środkami medycyny naturalnej:
- sól morska do nosa
- czosnek też do nosa
- gorące mleko z miodem i masłem na gardło
- syrop z cebuli i czosnku na gradło
- herbata z sokiem malinowym na rozgrzanie
- gorąca woda z cytryną i miodem (na kubek dwa plasterki cytryny i trzy łyżki miodu) -> działa przeciwzapalnie

Na szczęście nie miałam podwyższonej temperatury.
 
Po pracy ide do lekarza. Temperatury nie mam, 36,8. Zastanawiam się czy to nie za niska jak na ciąże. Nie mam porównania, bo nie mierzyłam wcześniej temperatury. No i chyba jednak wezmę zwolnienie, bo oprócz tego, że w gardle mnie drapie to czuję się jakaś rozbita :-(

W którym tygodniu powiedziałyście lub zamierzacie powiedzieć w pracy o ciąży? Ja może po Świętach powiem.
 
reklama
Do góry