reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

Martolinka - tata po operacji jeszcze spał, mieli go wybudzać po ok. 4 godzinach, do rana moja mama nie będzie tam dzwonić, lekarz dyżurny był zadowolony , stan stabilny... Dzięki.
Ależ towarzystwo Ci się przewija ...:-D
Dziunka - swoim pryskamy Tantum , kosztuje ok. 25 zł, bez recepty, moja lubi i nadstawia pyska, ale one ogólnie do lekarstw super babki. Zdrowia dla Asiołka. Co do zyrtecu Hanka miała dziwne sany była pobudzona, słyszałam od kolegi, że jego córa też dziwnie na niego reagowała...
Ilona - dobrze, że już macie z główki szczepienie..
Kikolek - zostaje tylko sąsiada jakoś wyeliminować;-) , bo będziecie mieli plac budowy przez fajną pogodę.
A wie ktoś czy Cleo już zlądowała w wwce?
Jestem zmęczona, ale najfajniejsze , że spać mi się chce i nie:-D:-D
Trzymam kciuki by rano byoo ok z tatą
mój Kuba też źle Zyrte znosił - byl bardzo pobudzony, 3 dni wcale nie spal. Od tamtej pory zawsze prosze lekarzy by obu dawali zmaiast zyrteku fenistil
co do sąsiada - to już 5 takie lato w jego wykonaniu. Mam sczezra nadzieję,z e ostatnie, bo dom stoi, piekn wykońcozny, garaz i grodzenie też, tylko ten podjazd im został. ALe obawiam się, ze on cos jeszcze wymyśli...
 
reklama
Tak, tylko. Joasia i tak nic innego doustnie nie przyjmie, a zyrtec udało sie przemycić w soczku;-) to tylko 10 kropli...
Coś na tle alergicznym... a kupy niewątpliwie od zębów, trójki dolne się pchają.
D

dziunka my też mamy 10 kropli ogólnie ten Zyrtec jest niesmaczny, a Michalina łyka go z chęcią:sorry2: zresztą nie mam lekarstwa z którym miałabym problem podania małej
a kupki to zawsze ma gorsze przy ząbkowaniu
teraz wykluwamy górne piątki więc idzie więcej pampersów

kilolek zyrtec przeważnie działa usypiająco , a u Was w drugą stronę poszło

Lekarka obawia się tylko tej krtani. A powiedzcie, pryskacie dzieciom Tantum Verde? To jest na receptę? I ile kosztuje? Może kupię...

Tak żałuję że inhalatora nie mamy :(

!


używamy Tantum Verde :tak: i spokojnie dostaniesz bez recepty
a inhalatory można czasami dostać w aptekach w promocyjnych cenach tylko trzeba popytać bo nie zawsze wystawiają no i jakiś malutki wystarczy jeśli nie ma konieczności używania codziennie tylko doraźnie
my mamy dwa duże ale uruchamiamy je codziennie czasami po kilka razy
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Jestem niewyspana na maxa... moje dzieci po prostu stwierdziły, że nam urozmaicą noc i zaczęły szaleć, skończyło się tym, że Gośka spadła z kanapy na podłogę odbijając się od łóżeczka dla lali. Wyglądam więc jak zombie, ale ... co tam. Ojc już gadał z mamą !! Na razie leży jeszcze na pooperacyjnej, ale dali mu telefon jak matka zadzwonili do lekarza dyżurnego. Uffff i wielkie dzięki.
Kikolek - nie ma co fajnego macie sąsiada. "Pozazdrościć".
Ok znikam, popracować i wypić kawusię.
 
Dzień dobry:tak:
M w pracy , ja ogarnęłąm chałupkę i zaraz zmłodym ruszamy w trasę. Kurcze muszę coś wymyślić , bo wpadam w rutynę a moje serce może tego nie wytrzymać:tak:

Dziś jest już niemal letnio!!! Mam nadzieję , ze lato nie będzie upalne!!!

Jakie plany na dziś laseczki?:tak:
 
My na 11:40 do lekarza "od zdrowych dzieci".... tomkowi znow wyszly szorstkie plamy, ostatnio "w sekundzie" zniknely po masci sterydowej, ale wtedy nosil dlugie ubrania i nie wystawial tego na slonce. I teraz tej masci nie moge uzyc, wiec idziemy po ratunek ;-) No i niedlugo wyruszamy do tesciow na dluzej, wiec chce tez recepte na zastrzyk, ktory sie podaje, gdyby np mlodego ugryzl jakis szerszen albo cos podobnego(na tamtym terenie sporo tego) i okazalo by sie ze ma uczulenie.... wole byc przezorna, bo widzialam kiedys co sie dzieje, a tam na wiosce trochu trzeba poczekac na karetke jak by co.... mam nadzieje go nigdy nie uzyc, ale wole jednak miec "pod reka" :-)
milego dnia!
 
Zdrówka dla Asi

my dziś też calusieńki dzien na dworze. Jeszcze mala sąsiiadka się wprosila. WIększośc czasu super się bawili tylko był punkt zapalny - wywrotka. Każdy chcial nia jjeździć i w pewnym momencie wszyscy troje chwycili się za pierze :D
niestety tatus małej sąsiadki robi podjazd i caluteńki czas ubijał nawierzchnie "babą" huk nieziemski!!! On sam cwaniak stopery w uszach a o biednych dzieciach nie pomysli :((( sasiadka mówi, że posle mała na całe wakacje do przedszkola, bo huk i brud na podwórku. A my co mamy zrobić? wyprowadzić się chyba

Co do tej wywrotki - jak się Asia z Julią i z Miłkiem spotkają to takim punktem zapalnym jest wszystko:-D Julia na szczęście szybko odpuszcza - chyba że maluchy zabierają jej zabawki.
Najgorzej jak któreś usiądzie do rowerka...

Co do sąsiada - szczerze współczuję!

Dziunka - swoim pryskamy Tantum , kosztuje ok. 25 zł, bez recepty, moja lubi i nadstawia pyska, ale one ogólnie do lekarstw super babki. Zdrowia dla Asiołka. Co do zyrtecu Hanka miała dziwne sany była pobudzona, słyszałam od kolegi, że jego córa też dziwnie na niego reagowała...

Ooo a po zyrtecu się śpi przecież? Ja rano nigdy nie mogłam po nim oczu otworzyć:baffled:

martolinka ja oaza cierpliwosci - to chyba nie do mnie. Ale nikt nie obiecywal ze bedzie łatwo w zyciu :)
Nie lubie sie klucic z mezem, bo nie chce zeby Pawel byl swiatkiem zlych emocji z naszej strony, staram sie wszystko zrozumiec (oczywiscie mam granice wytrzymalosci) ale nie oznacza to ze nie kluce sie z mezem czasami robie mu biale noce :p

Twój mąż to szczęściarz że ma taką kobietę - my z Martą przy Tobie to istne diablice:-D

a inhalatory można czasami dostać w aptekach w promocyjnych cenach tylko trzeba popytać bo nie zawsze wystawiają no i jakiś malutki wystarczy jeśli nie ma konieczności używania codziennie tylko doraźnie
my mamy dwa duże ale uruchamiamy je codziennie czasami po kilka razy

Ooo dzięki za info!

Jestem niewyspana na maxa... moje dzieci po prostu stwierdziły, że nam urozmaicą noc i zaczęły szaleć, skończyło się tym, że Gośka spadła z kanapy na podłogę odbijając się od łóżeczka dla lali. Wyglądam więc jak zombie, ale ... co tam. Ojc już gadał z mamą !! Na razie leży jeszcze na pooperacyjnej, ale dali mu telefon jak matka zadzwonili do lekarza dyżurnego. Uffff i wielkie dzięki.
Kikolek - nie ma co fajnego macie sąsiada. "Pozazdrościć".
Ok znikam, popracować i wypić kawusię.

SUPER ŻE Z TATĄ OK!:-):-):-)


Jakie plany na dziś laseczki?:tak:

Ja mam trzy dni urlopu hihi, ale ciiiiichoooo, nikt o tym nie wie poza pracą;-) taka wyrodna matka ze mnie:-p


Co do Asi - noc okropna, choć w sumie lepsza niż poprzednia, chyba zyrtec daje radę... ale napiszę na zdrowiu:tak:

U nas też gorąco - dziewczyny w krótkich rękawach i spodenkach:tak:
 
U nas też upał, lato w pełni. Próbuje teraz uśpić mała, bo później musimy skoczyć do jubilera, a ona walczy, jak lew ;-)
 
Dziunka urlop? i jak nic o tym nie wiem?:-D

Antonio śpi. Bieganie na dworze zabiera mu wiele energii i bez problemu zasypia twardym snem:tak:oglądam Nigelle i ślinka cieknie:tak:

Lotka dajz nac co powiedział lekarz!!!
 
reklama
Hej

Oli dzis na dworzu 8-12 (ze mną, z babcia na spacerku, u sąsiada rownolatka na podwórku) tak juz się zakręcił ze dzwigał wielkie auto na strome schody wejsciowe i spowrotem. Ganialby jeszcze ale ile mozna, marudzi ale nieee on jeszcze chce siedziec na dworzu. Placz jak go zabieralam ale dziecko głodne itd. W domu zaczęlam robic ryz z owocem ale tak sie pokladał ze stwierdzilam ze w zyciu mi lyzeczką nie zje tylko butlę i usnie przy niej. Po butli się rozganiał. Z całych sił chciałam zeby nie usypiał przy bajce ale w lozeczku nie, ze mna w sypialni nie, na lezaczku nie. Byc moze gdyby się mega zmęczył padłby na samej podłodze ale ja juz padnieta, Oli wymęczony wiec uległam i włączyłam bajkę, posadzilam na lezaczku, kocyk w rączki i 2-3 minuty dziecko spi. Za grosz nie jestem konsekwentna ale czasami padam ze zmęczenia i dla swiętego spokoju, zeby bylo szybciej ;/ muszę wziąć się za siebie ;p

Idę spać!

Obiadu dzis nie robię bo mam wczorajszą młodą kapustę z zeberkami a dla Olisia zupkę.

ziewaaaaammmmm :) Oczy się same zamykają :)
 
Do góry