reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

reklama
roznie..potrafi jesc sam (no moze niezbyt precyzyjnie, bo jeszcze na skos trzyma lyzeczką) ale ja tez macham lyzką. Muszę, bo to niejadek i gdybym czekała az sam zje lub zechce zjesc nic by nie zjadł. Moze odprocz serka waniliowego ale potem i tak nabiera na lyzkę i wywala na krzesełko, podłogę itd - super zabawa!
 
Ula jak tam wasze jedzenie? Oli nadal oporny na obiadki?? Pytam z czystej ciekawości bo u nas już na szczescie minął bunt i Majka zaczyna mieć coraz wiekszy apetycik i coraz chetniej je :-)

roznie..potrafi jesc sam (no moze niezbyt precyzyjnie, bo jeszcze na skos trzyma lyzeczką) ale ja tez macham lyzką. Muszę, bo to niejadek i gdybym czekała az sam zje lub zechce zjesc nic by nie zjadł. Moze odprocz serka waniliowego ale potem i tak nabiera na lyzkę i wywala na krzesełko, podłogę itd - super zabawa!

Ostatnio ktoś mi powiedział, ze dzieci jak zglodnieja to same za jedzenie sie biora, chociaż dla mnie było to marne pocieszenie jak mi Majka nie jadła.
 
Ostatnia edycja:
Wiesz co teraz raczej nie je. Domyslam sie ze to 5, kiedy wychodzily 4 2 msc mi obiadków prawie nie jadł. Teraz wiecej nie je, lub pare lyzeczek niz je. Wczoraj zupkę 2 razy jadł po kilka lyzeczek. I wiesz co...chyba przestanę z butlą latac, moze tylko wtedy kiedy wyraźnie z głodu bedzie zły. U na skanaki be, naleśniczki tez, jajecznicę odstawilam. Na całe szczescie zaczyna mi jesc serek z bułą z masełkiem a to juz moze byc posiłek, na drugie sniadanie itd. Czasami oprocz mleka na drugie sniadanie robię owsiankę lub platki ryzowe z owocami. Owoce i warzywa surowe czasami zgryza i wypluje. Czasami z mezem robimy mu bukiet rozmaitosci na talerzu z owoców/ warzyw ale zgryza i wypluwa, i podłoga woła o pomoc.
musze się wziąc za jego jedzenie poważnie, i powoli butlę (co nieraz udaje mi się ) odsatwic od obiadu dopiero na kolację.

Ilona tylko widzisz u Ciebie mała bardzo ladnie w ogole jadła i miał;a apetyt jak pisalas, u mnie Olis nigdy takich ilosci nie jadł.czy ząbkował czy nie. Wdał sie w mamusię co tu duzo gadac ;p
 
Ostatnia edycja:
Ula moze takie radykalne posuniecie u was by zdało egzamin. Butla na śniadanie i kolacje a pomiedzy inne rzeczy.
 
kilolek zyrtec przeważnie działa usypiająco , a u Was w drugą stronę poszło
ponoć byla to reakcja alergiczna na lek czyli zyrtek w tym wypadku

anawawka zapomnialam CI wczoraj napisać, bo pytalaś o Cleo. Jest w Warszawie od niedzieli ale nie ma netu na razie. Teraz to będziecie miały do siebie rzut beretem :d

kolejną noc zarwana praktycznie u nas :((( niby spałam kilka godzin ale na kanapie na siedząco z Michałem na rękach, więc co to za spanie. Nie mam pojęcia co mu się dzialo.Płakał okropnie, prężyl sie i wolal "ała". Myślalam, ze kupa moze ale zrobił wczoraj 2. Jedna przed kąpielą a druga już w łożku. Wczoraj naprawde duzo wypił, bo razem z zupą i owocami wyszło 1300ml więc wreszcie laktuloza zadzalala i pchnęła to kupsko. Obawiam się, ze mogła mocno przeczyyszczająco zadziałać i dlaego go ten brzuch bolał (chyba) ale więcej kup nie było. Dalam mu paracetamol w końcu to się chcoć troche uspokoił i pospał na tych rękach. Nie wiem ocb.

A tak poza tym to mam wnerw grrrrrr. Zamówiłam pól roku temu wycieczkę do Zamku Krolewskiego a godzine temu dzwonią, ze nie mozemy przyjechac, bo Obama tego dnia ma życzenie Zamek zwiedzac grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr (mógł się wczesniej umówić!)
 
KIKOLKU ach ten Obama hihi. Współczuje nocki może faktycznie bolał go brzuszek.

ANAWAWKA zdrówka dla taty. Oby szybko doszedł do siebie po operacji. Mój mąż łowi raz na x c.zasu był z kolegą w Iwnie to taki ich zwyczaj majowy.

MARTOLINKA ja na szczescie ich nie patroszyłam, bo też tego nie nawidzę.

Ja dziś miałam jazdę no i nareszcie się wyluzowałam. Jaśko śpi wczoraj zjadł ciut więcej ale i tak musiałam go ganiać po dworze. U nas również lato w pełni.
 
Dziunka urlop? i jak nic o tym nie wiem?:-D

Antonio śpi. Bieganie na dworze zabiera mu wiele energii i bez problemu zasypia twardym snem:tak:oglądam Nigelle i ślinka cieknie:tak:

Lotka dajz nac co powiedział lekarz!!!

no wiec, mam na codzien smarowac mascia cholesterolowa z witaminami buzke i te plamy, a na noc sterydowa - oby NIGDY jej nie dac na slonce. doustnie Aerius - 1x2,5ml - to codziennie i co kilka dni wapno - zeby nie za duzo. dopiero "po sezonie" zrobi mu sie testy, zeby wiedziec na co alergia.
no i mamy recepte na adrenaline(jedna ampulka z igłą czy jakos tak) - mam nadzieje jej nigdy nie uzyc, ale juz jestem spokojniejsza i mozemy jechac na wieś :-) :-)
 
Dzień doberek... Od 15 minet próbuje nadrobić ten wątek, natworzyłeście od wczoraj, że hoho...Po pierwsze Anawawka cieszę się, że jest wszystko ok i oby tak dalej. Po drugie zdróweczka dla Asi i lepszego samopoczucia dla Michasia. Po trzecie życze wszystkim miłego dzionka bo dziś piękna pogoda.
Ja za to dziś sie wziełam za porządki bo mały u rodziców do jutra. Zrobiłam pranie, posprzątałam na balkonie i szynszylkowi w klatce a zaraz lece z odkurzaczem i poumywac kwiatki bo zakurzone całe :))) Nie mówiłam Wam, że od 2 dni jesteśmy na diecie ale nie takiej typowej Dukanowskiej bo ja nigdy nie pamiętam co dokładnie można a co nie i się zapinam. Obecnie nie jemy chleba, ziemniaków, makaronu i ryżu, tylko mięsko pieczone lub gotowane i warzywa, warzywa i jeszcze raz warzywa. Zobaczymy jak pójdzie...
 
reklama
Aza razem z mezem jestes na dietce? :) powodzenia , juz pierwsze efekty widac :)
A ja położyłąm sie , usnełam i godzine spałam . Młody w sumie 3,5 :) teraz oglada bajke a ja ograniam sie i idziemy do lasu :)
 
Do góry