reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

Serio zmiękczyły się Wam piersi?
Moje są twarde jak głazy i strach je dotknąć.
Chyba dalej rosną , bo stanik, który kupiłam dwa miesiące temu już jest zamały-wypadają mi suty :-D
Ale nic się nie leje :-)

Moje tez juz sa miękkie i co najwazniejsze juz tak nie bola jak na początku. Może dlatego, że stosuje krem Pharmaceris M. Ale rosną cały czas - najgorsze przed nami ;-)
 
reklama
Serio zmiękczyły się Wam piersi?
Moje są twarde jak głazy i strach je dotknąć.
Chyba dalej rosną , bo stanik, który kupiłam dwa miesiące temu już jest zamały-wypadają mi suty :-D
Ale nic się nie leje :-)

hej no serio :) zmalały i miękkie się zrobiły, mnie na szczęście nic nie cieknie :))))
W sumie to się cieszę :)
 
A mogą jeszcze urosnąć???!!! Jejku, myślałam, że już takie zostaną jak są :( Wbrew pozorom 80 D też nie jest tak łatwo dobrze dobrać. Często zaniżają :(
 
Kikolek ja przebywam na L-4 przez 2 miesiące barłam duphaston, potem doszła twardniejąca macica, teraz za wysokie ciśnienie no i znowu twardnienia. Jutro idę do szpitala na badania - ale mam pietra :dry: Siedzenia w domu mam po dziurki w nosie i wiele bym dała, żeby normalnie chodzić do pracy i być wśród ludzi. Bo tak to rodzinka 400 km od Poznania, mąż ciągle w pracy......... Ciekawe czy dzisiaj zasnę jeszce do tego skończyła mi sie meliska ehmmm.
Dziewczyny życzę Wam dobrej nocki :-)

Dobrze, że chociaż nasze forum działa i masz jakiś kontakt z innymi :))))
Współczuje kochana z tym siedzeniem w domu. Mam nadzieję, że przynajmniej na kontroli wszystko wyjdzie dobrze.
Trzymaj się cieplutko!
 
hej, współczuję Weri jeszcze dodatkowego stresu z porozumiewaniem się z lekarzem w innym języku i tłumaczeniem o co chodzi i co dolega - jak tak bez przygotowania się idzie!

Ja od poniedziałku wróciłam do pracy po 2 tygodniowym zwolnieniu i powiem wam, że się cieszę, ale trudno mi wytrzymać te 8 godzin w pozycji siedzącej. Kręgosłup boli, brzuch ciągnie i wieczorem jestem jakaś nie do zniesienia, marudna i w ogóle. Jakaś depresja mnie dopada chyba i kiepsko się czuję mentalnie, ten brzuch mi przeszkadza i chyba momentami mam dość tej ciąży - nie oznacza to, że nie chcę dzidziusia, bo za każdym kopnięciem się wzruszam i w ogóle bardzo się cieszę, że będę miała dziecko, ale tak mnie dopadło :(
 
reklama
Justynko też mam jakby chandrę i jakiegoś doła.
Chciałabym już być PO.
Też mi kręgosłup zaczął doskwierać, dlatego staram się ruszać.

Mąż od 21.06 (od 1,5 miesiąca) jest w Warszawie w delegacji (zobacz teraz Ty masz bliżej do niego) :-) Budują Starbucks Cafee w centrum.....
Wraca tylko na weekendy..... I to ma potrwac jeszcze do końca sierpnia.
Przerąbane mieć męża inżyniera budowlanego.....

Wkurzam się, bo co? Siedzę sama i co mam robić? Chyba tylko samotnie patrzec jak mi brzuch rośnie.....
 
Do góry