reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

Nie martw się, ja też miałam palmienia a dziś odebrałam gratulacje od pana laboranta - diagnoza: bliźnięta.
Wynik beta dzieciaków na dziś: 3743 (w niedziele: 789)
Jutro ide do gina - nie wytrzymam do poniedzialku.
GRATULUJĘ SERDECZNIE :-D
Witam :)
ja już po badaniach !! :) miałam zrobione usg i mam pierwsze zdjęcie mojej niuni :) mierzy az 1cm !! :D
aaa i widzialam te malutki serduszko :D :))))))))))) az łezka sie zakrecila ....
Super wieści. Czekam z niecierpliwością na tę chwilę. Mam nadzieję, że na kolejnej wizycie już zobaczę serduszko mojego Skarba.
Hej, hej

Ja też nowa tu jestem. Szybciej bym się zarejestrowała ale mąż komputer naprawiał (domorosły informatyk). Jestem przy końcu 6 tygodnia a w czwartek mam pierwszą wizytę i okropnie się boję, bo poprzednie moje maleństwo odeszło w 10 tygodniu ciąży.
No i takie czarne myśli mi po głowie krążą i jakoś nie mogę się ich pozbyć. Za mało czasu minęło, żeby zapomnieć o tamtej tragedii o ile wogóle można mówić o zapomnieniu.
Bądż dobrej myśli. Wszystko będzie dobrze.

Pozdrawiam serdecznie
 
reklama
Kasiiula powodzenia Ci zycze,wracaj szybko z dobrymi wiesciami :)

A ja powoli odstaje stracha przed jutrzejsza wizyta,boje sie ze cos bedzie nie tak
Od samego rana wydaje mi sie ze zadnych obajwow juz nie mam.Piersi juz tak nie bola jak wczoraj,zjadlam sniadanie i zadnych mdlosci :( czy ja panikuje?to jest okropne jak sie boje :(
POMOCY!!!


oliwka.. spokojnie nie wszystki koiety mają mdłości, zawroty glowy itd...ja też ich nie mam..nie mam żadnych objawów tylko okresu nie mam...pozdrowionka i nie stresuj się
 
A ja miałam czekać z usg do 12 tc. ale mój mąż się uparł i zapisałam się na pojutrze :sorry2:ach ci niecierpliwi faceci :-)
 
fajnie jest tu wpadac bo temat naprawde szybko sie rozwija,ciagle Nas przybywa co mnie bardzo cieszy :)
Witajcie nowe kochane listopadoweczki :)

Chcialabym jeszcze dodac ze na tej stronie znajduje tyle wsparcia i zyczliwosc ze trudno to opisac slowami.Baaaaaardzo milo :)
Dziekuje Wam kochane :)
 
Hej, hej

Ja też nowa tu jestem. Szybciej bym się zarejestrowała ale mąż komputer naprawiał (domorosły informatyk). Jestem przy końcu 6 tygodnia a w czwartek mam pierwszą wizytę i okropnie się boję, bo poprzednie moje maleństwo odeszło w 10 tygodniu ciąży.
No i takie czarne myśli mi po głowie krążą i jakoś nie mogę się ich pozbyć. Za mało czasu minęło, żeby zapomnieć o tamtej tragedii o ile wogóle można mówić o zapomnieniu.


witaj!
ja też w czwartek ide do lekarza i też sie boje ale ja nigdy nie poroniłan nawet nie chce wiedzieć jak musi sie czuć mama która straciła swoją kruszynkę..bardzo ci współczuje musisz teraz pozytywnie myśleć napewno będzie dobrze bardzo mocno trzymam kcikui

pozdrowionka
 
witam mamusie

tak sobie siedze i myśle o mojej kruszynce i zdałam sobie sprawe że jak moje maleństwo pare dni poczeka to urodzi sie w dzień urodziń swojego tatusia..czyli 17. listopada. ale moj mężuś miałby niespodzianke...a jak by się jeszcze synek urodził...:rofl2::-D

pozdrowionka
 
Witajcie dziewczyny!

Widzę, że z każdym dniem nas przybywa na tym wątku! Gratuluję wszystkim nowym zafasolkowanym, a Passingby podwójnie :-)

Ja wróciłam wczoraj od lekarza z dobrymi wieściami. Wprawdzie na usg niewiele było jeszcze widać, ale pęcherzyk jest odpowiedniej wielkości, beta też ma dobry przyrost i mam nadzieję, że na kolejnym usg za 2 tygodnie zobaczę już mojego okruszka :-D
Odnośnie moich plamień (które bardzo się nasiliły w ostatnich dniach), lekarz stwierdził, że nie widzi nic niepokojącego. Mówi, że jajo jest umiejscowione gdzieś wysoko w macicy i prawdopodobnie dlatego ta się złuszcza. Na wszelki wypadek będę dostawać zastrzyki na podtrzymanie. Wczoraj miałam pierwszy i trochę mnie tyłek boli :baffled: Poprawę widzę od razu, plamienia są minimalne. Mam nadzieję, że jutro ich już nie będzie!!!

Dziękuję Wam za wsparcie i za kciuki! Wasza pomoc jest nieoceniona i tylko dzięki Wam nie straciłam całkiem nadziei! Oby teraz było już tylko lepiej.
Buziaki!
 
Wspaniale, że po powrocie z usg niesiecie wszystkie tak cudowne wieści, gratuluję zdrowiutkich i rosnących fasolek
Ja dziś na usg na 18.00. siedzę w pracy ja na szpilkach, oby szybko dzień zleciał.
 
reklama
Do góry