reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

reklama
A co ciebe w tym dołuje?
Chcę karmić piersią, a baba mi tu pisze jakie to męczące, bolesne i bez sensu. Nikt mi wcześniej nie przedstawił karmienia z tej strony :-( A jeśli podzielę jej opinię ?? Wiem, że IzaBK ma rację, ale wiem też jakie jest społeczne zapatrywanie na "Matki-Nie-Polki" i choć guzik mnie obchodzi co ludzie powiedzą, to jednak pewna presja jest.
Kurde, myślałam, że lęki przedporodowe i przedwychowawcze mnie nie dotyczą, ale chyba właśnie się zaczęło :sad:
 
Chcę karmić piersią, a baba mi tu pisze jakie to męczące, bolesne i bez sensu. Nikt mi wcześniej nie przedstawił karmienia z tej strony :-( A jeśli podzielę jej opinię ?? Wiem, że IzaBK ma rację, ale wiem też jakie jest społeczne zapatrywanie na "Matki-Nie-Polki" i choć guzik mnie obchodzi co ludzie powiedzą, to jednak pewna presja jest.
Kurde, myślałam, że lęki przedporodowe i przedwychowawcze mnie nie dotyczą, ale chyba właśnie się zaczęło :sad:

No szczerze mówiąc wspomniana przez Ciebie "matka-Polka" to w moich skojarzeniach cierpiętnica, poświęcająca się dla niewdzięcznego męża i dzieci, smutna i zaniedbana kobieta z cycami do pępka i rękami do kostek. Nie patrz na stereotypy, ważna jesteś Ty i Twój dzidziuś! :-D no dobra... Tata dzidziusia też..
Jesli podzielisz opinię tej pani, to wykarmisz swoje dziecko butelką, nic więcej sie nie stanie :-) Będziesz je trzymała w ramionach i sączyła miłość, bo kocha sie nie cycem tylko sercem
 
No szczerze mówiąc wspomniana przez Ciebie "matka-Polka" to w moich skojarzeniach cierpiętnica, poświęcająca się dla niewdzięcznego męża i dzieci, smutna i zaniedbana kobieta z cycami do pępka i rękami do kostek. Nie patrz na stereotypy, ważna jesteś Ty i Twój dzidziuś! :-D no dobra... Tata dzidziusia też..
Jesli podzielisz opinię tej pani, to wykarmisz swoje dziecko butelką, nic więcej sie nie stanie :-) Będziesz je trzymała w ramionach i sączyła miłość, bo kocha sie nie cycem tylko sercem
Teoretycznie to wszystko wiem, ale "hormonalnie" - to już gorzej :sorry2:
 
Chcę karmić piersią, a baba mi tu pisze jakie to męczące, bolesne i bez sensu. Nikt mi wcześniej nie przedstawił karmienia z tej strony :-( A jeśli podzielę jej opinię ?? Wiem, że IzaBK ma rację, ale wiem też jakie jest społeczne zapatrywanie na "Matki-Nie-Polki" i choć guzik mnie obchodzi co ludzie powiedzą, to jednak pewna presja jest.
Kurde, myślałam, że lęki przedporodowe i przedwychowawcze mnie nie dotyczą, ale chyba właśnie się zaczęło :sad:

E wyluzuj :) nikt nie ma prawa cie oceniac, a jesli ktos chce to mu pokaz (doslownie lub w myslach) srodkowego palca :)
 
Pisałam o tym na wątku terminy i wyniki badań, chodzi mi o ból przy pępku. Czasem w ciągu dnia boli mnie koło pępka, ogólnie ta okolica jest napięta i wydaje mi się, że pępek dziwny się robi tzn. jakby go nie było, ale nie zawsze bo jednak mam jeszcze dziurkę, małą bo małą ale mam:tak: Tak się zastanawiam czy mały nie rozpycha się za bardzo;-), chyba mu ciasno:-(
 
hej dziewczyny!!ne bylo mnie od soboty na bb i mam takie zaleglosci ze nie dam rady nadrobic:-(moze ktoras z Was napisze w skrocie co sie dzialo??co u kogo slychac??bede wdzieczna:-)

a my wrocilismy w nocy z 3dnipwego wypadu nad morzem..sympatycznie bylo chodz pogoda taka sabie!!
 
Pisałam o tym na wątku terminy i wyniki badań, chodzi mi o ból przy pępku. Czasem w ciągu dnia boli mnie koło pępka, ogólnie ta okolica jest napięta i wydaje mi się, że pępek dziwny się robi tzn. jakby go nie było, ale nie zawsze bo jednak mam jeszcze dziurkę, małą bo małą ale mam:tak: Tak się zastanawiam czy mały nie rozpycha się za bardzo;-), chyba mu ciasno:-(

Madziek, ja mam to samo i jak mi wytlumaczono to po prostu maluch sie rozpycha :) dla mnie jedyny sposob przynoszacy ulge to polozenie sie na lozku, bo malec zmienia wtedy pozycje i juz po chwili ten bol mija :-)
 
reklama
hej dziewczyny!!ne bylo mnie od soboty na bb i mam takie zaleglosci ze nie dam rady nadrobic:-(moze ktoras z Was napisze w skrocie co sie dzialo??co u kogo slychac??bede wdzieczna:-)

a my wrocilismy w nocy z 3dnipwego wypadu nad morzem..sympatycznie bylo chodz pogoda taka sabie!!
Hmmm... nie pamiętam co było kiedy. Było podejrzenie, że Mamulica się roztroi, ale jednak jest tylko 1 dziecię w jej łonie. KaśkaK dostała skierowanie na poniedziałek do szpitala, ale nie odezwała się od wczoraj, więc nie wiem czy już tam nie wylądowała. Miran leży, Bura leży, dołączyła do nich Marta-szc z lekkim zatruciem ciążowym. Kilolek czeka na wykluczenie cukrzycy. Zaczęła się plaga żylaków sromu, puchną nogi, zaczynają się lęki i obawy. Więcej kiepskich wieści nie pamiętam. Te z nas, które czują się ok i mają siły - albo pracują, albo szaleją na zakupach :-)
 
Do góry