reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

Przez 11 miesięcy byłam zatrudniona przez agencję pracy tymczasowej i oczywiście, jak się dowiedzieli, że jestem w ciąży to cóż, z pracownika, który b.dobrze wywiązywał się z powieżonych mu obowiązków, stałam się zbędnym obciążeniem dla firmy. Ja to tak odbieram, bo nie da się inaczej wytłumaczyć takiego zachowania, jak nie przedłużenie kolejnej umowy. W dniu, w którym będę rodzić nie będę figurowała (tak to ujmę po Zusows-ku) jako osoba zatrudniona, więc wszelki świadczenia takie jak: macierzyński, wychowawczy nie będą mi przysługiować. A to Polska właśnie ......................
ja jestem w bardzo podobnej sytuacji. Miałąm umowę na rok. Przedłużaną od 7 lat co roku. Kończy mi się z końcem sierpia i niestety tym razem mi powiedzieli, ze nie ich na koszty narażam i w tym roku nie będa mnie zatrudniać. Zamierzam ciągnąc zwolnienie do porodu, bo jesli zaczełam zwolnienie przed dniem zakończenia umowy o do dnia porodu zus musi mi za to zwolnienie płacić. Ale i kadrowa w pracy i w urzędzie miasta zapewnialy mnie, ze normalnie macierzyński dostanę z zusu. A kiedy ci się kończy ta umowa?
 
reklama
:-)hejka
ja juz tez powinnam miec wizyte..do tej pory jezdzilam do niemiec..teraz moj M zrobil mi ubezpieczenie w holandii...za ktore placimy 160euro miesiecznie...no a moj M taki zaganiany i nieodpowiedzialny czasami ze nie umie mnie normalnie zarejestrowac w jakies przychodni polozniczej:angry::angry::baffled::angry::angry:krew mnie zalewa..dla wszystkich ma czas,ktorzy jego potrzebuja ale nie dla wlasnej rodziny...a od poniedzialku ma nowa prace teraz no i juz calkiem teraz nie ma co i jak zalatwic..wiem ze jest spontaniczny i wogole ale pewne rzeczy sa dla mnie nie dopuszczalne...i gdybym tak umiala sama po holendersku to sama bym sobie wszystko zalatwila..no ale niestety niemam mozliwosci:baffled:nic on nie umie zalatwic bez komplikacji..no i teraz to sobie poczekam chyba do samego porodu na polozna...i tez tak sie zastanawiam czy bedzie mial czas zawiesc mnie do szpitala jak mnie skurcze zlapia..paranoja:angry:
 
Anja, współczuję ci, że nie możesz sama się tym zająć tylko musisz na kimś polegać. Tym bardziej w obcym kraju. Ale musisz wierzyć, że wszystko się ułoży bo negatywne nastawienie lub stres niczego dobrego nam nie przyniosą.
 
Witajcie! Nie wytrzymałam i pobiegłam dziś do gina. Jak powiedział nie ma na razie tragedii, ale szyjka już zaczęła się skracać, więc zalecił dużo odpoczynku. Mam 3 tygodnie zwolnieniea i mam jak najwięcej leżeć. Jak macie jakieś skurcze brzuszka to nie bagatelizujcie sprawy.

Pozdrawiam

No to odpoczywaj i dbaj o siebie!!!!
 
Czesc dziewczyny serdecznie pozdrawiam. Mam pytanie czy któras ma problemy z d-dimerami? Ja niestetety tak u mnie przekroczona norma ponad 1000 lekarz kazał mi sie do niego zgłosic i powiedział mi tylko przez telefon ze bardzo zle no i do tego mam zairenkowca w moczu brrrrrrrrrrrrrrrrr. Siedze sobie w domku na zwolnieniu co mnie osobiscie nie cieszy bo wolałabym byc w pracy. Mały szaleje i chyba lada dzien zacznie sam chodzic .
 
Dziewczyny u mnie masakra ten nacisk na nerw powoduje że praktycznie nie mogę chodzić dodatkowo przez te upały w prawdzie nie puchłam ale miałam takie uczucie cięzkich nog że szok znacie może na to jakiś sposób?
 
(Kaśka K ty się odezwij może)

melduję się ze swojego łóżka
wróciliśmy w nocy

było bardzo fajnie w urzędach wszystko pozałatwialiśmy
a tak to troszkę popływałam w basenie zaliczyłam ognisko z kiełbaskami mogłam nacieszyć się nocnymi pogaduchami z siostrą
ogólnie było super :-) starałam się dużo leżeć

tylko jednak podróż była dla mnie bardzo męcząca brzuch mi twardniał i bolał stawaliśmy po kilka razy
dlatego już teraz nigdzie nie jadę zostaję na miejscu do porodu
 
Dziewczyny u mnie masakra ten nacisk na nerw powoduje że praktycznie nie mogę chodzić dodatkowo przez te upały w prawdzie nie puchłam ale miałam takie uczucie cięzkich nog że szok znacie może na to jakiś sposób?


na ciężkie nogi wzięłabym chłodniejszy prysznic i nóżki w górę na podusię
ale z tym uciskiem to pojęcia nie mam :blink:

mi jest duszno w tym poznaniu nie mam czym oddychać :wściekła/y:
 
reklama
Hej, dzisiaj w ramach relaksiku od rana Dżemiku sobie słucham :-) aż łeżka mi się w oku kręci bo przegladałam sobie zdjęcia z różnych takich imprez. Z moim Miśkiem stwerdziliśmy, że część zdjęć trzeba będzie zakamuflować przed Potomkiem ;-), żeby nie wyszło, jak bardzo Strauszkowie szaleli w młodości hehehe.

Kikolek mi podziękowali w 05 byłam wtedy na dłuższym L-4 z powodu krwawień, i jak przyszłam z kolejnym L-4 to życzliwie poinformowano mnie, że z kolejnych umów nici. Jak się dowiedziałam nie byłam jedyną w takiej sytuacji.

Niestety w Polsce mówi się tylko o tym, że nie ma dyskryminacji kobiet w kwestiach zawodowych. W firmie, w której pracowałam na 8 lasek pracujących przez agencję i 2 facetów - kto otrzymał umowy - łatwo się można domyśleć :-(
Malina1979 dokładnie tak jak piszesz.
Dobra koniec użalania sie nad sobą :sorry2: Włączamy pozytywne wibracje :-), nie wskazane byłoby żeby Dzidzi było takim nadwrażliwcem jak mama, w tej kwesti wolę żeby odzidziczyło geny po Staruszku, totalny spoooookkkóójjjjj, wszyyytkoooooo będzie okkkkk, razem damy radę - za to kocham mojego Misiaka ;-)

luandzia1 ja czasami też mam takie uczucie ciężkich nóg, czasami nawet jak sie budzę to już mnie bolą :baffled: Ja wtedy kładę się tak żeby nogi były w górze :-) gdzieś czytałam, że to poprawia krążenie i nogi wtedy odpoczywają.
 
Ostatnia edycja:
Do góry