reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

Przez 11 miesięcy byłam zatrudniona przez agencję pracy tymczasowej i oczywiście, jak się dowiedzieli, że jestem w ciąży to cóż, z pracownika, który b.dobrze wywiązywał się z powieżonych mu obowiązków, stałam się zbędnym obciążeniem dla firmy. Ja to tak odbieram, bo nie da się inaczej wytłumaczyć takiego zachowania, jak nie przedłużenie kolejnej umowy. W dniu, w którym będę rodzić nie będę figurowała (tak to ujmę po Zusows-ku) jako osoba zatrudniona, więc wszelki świadczenia takie jak: macierzyński, wychowawczy nie będą mi przysługiować. A to Polska właśnie ......................
ja jestem w bardzo podobnej sytuacji. Miałąm umowę na rok. Przedłużaną od 7 lat co roku. Kończy mi się z końcem sierpia i niestety tym razem mi powiedzieli, ze nie ich na koszty narażam i w tym roku nie będa mnie zatrudniać. Zamierzam ciągnąc zwolnienie do porodu, bo jesli zaczełam zwolnienie przed dniem zakończenia umowy o do dnia porodu zus musi mi za to zwolnienie płacić. Ale i kadrowa w pracy i w urzędzie miasta zapewnialy mnie, ze normalnie macierzyński dostanę z zusu. A kiedy ci się kończy ta umowa?
 
reklama
:-)hejka
ja juz tez powinnam miec wizyte..do tej pory jezdzilam do niemiec..teraz moj M zrobil mi ubezpieczenie w holandii...za ktore placimy 160euro miesiecznie...no a moj M taki zaganiany i nieodpowiedzialny czasami ze nie umie mnie normalnie zarejestrowac w jakies przychodni polozniczej:angry::angry::baffled::angry::angry:krew mnie zalewa..dla wszystkich ma czas,ktorzy jego potrzebuja ale nie dla wlasnej rodziny...a od poniedzialku ma nowa prace teraz no i juz calkiem teraz nie ma co i jak zalatwic..wiem ze jest spontaniczny i wogole ale pewne rzeczy sa dla mnie nie dopuszczalne...i gdybym tak umiala sama po holendersku to sama bym sobie wszystko zalatwila..no ale niestety niemam mozliwosci:baffled:nic on nie umie zalatwic bez komplikacji..no i teraz to sobie poczekam chyba do samego porodu na polozna...i tez tak sie zastanawiam czy bedzie mial czas zawiesc mnie do szpitala jak mnie skurcze zlapia..paranoja:angry:
 
Anja, współczuję ci, że nie możesz sama się tym zająć tylko musisz na kimś polegać. Tym bardziej w obcym kraju. Ale musisz wierzyć, że wszystko się ułoży bo negatywne nastawienie lub stres niczego dobrego nam nie przyniosą.
 
Witajcie! Nie wytrzymałam i pobiegłam dziś do gina. Jak powiedział nie ma na razie tragedii, ale szyjka już zaczęła się skracać, więc zalecił dużo odpoczynku. Mam 3 tygodnie zwolnieniea i mam jak najwięcej leżeć. Jak macie jakieś skurcze brzuszka to nie bagatelizujcie sprawy.

Pozdrawiam

No to odpoczywaj i dbaj o siebie!!!!
 
Czesc dziewczyny serdecznie pozdrawiam. Mam pytanie czy któras ma problemy z d-dimerami? Ja niestetety tak u mnie przekroczona norma ponad 1000 lekarz kazał mi sie do niego zgłosic i powiedział mi tylko przez telefon ze bardzo zle no i do tego mam zairenkowca w moczu brrrrrrrrrrrrrrrrr. Siedze sobie w domku na zwolnieniu co mnie osobiscie nie cieszy bo wolałabym byc w pracy. Mały szaleje i chyba lada dzien zacznie sam chodzic .
 
Dziewczyny u mnie masakra ten nacisk na nerw powoduje że praktycznie nie mogę chodzić dodatkowo przez te upały w prawdzie nie puchłam ale miałam takie uczucie cięzkich nog że szok znacie może na to jakiś sposób?
 
(Kaśka K ty się odezwij może)

melduję się ze swojego łóżka
wróciliśmy w nocy

było bardzo fajnie w urzędach wszystko pozałatwialiśmy
a tak to troszkę popływałam w basenie zaliczyłam ognisko z kiełbaskami mogłam nacieszyć się nocnymi pogaduchami z siostrą
ogólnie było super :-) starałam się dużo leżeć

tylko jednak podróż była dla mnie bardzo męcząca brzuch mi twardniał i bolał stawaliśmy po kilka razy
dlatego już teraz nigdzie nie jadę zostaję na miejscu do porodu
 
Dziewczyny u mnie masakra ten nacisk na nerw powoduje że praktycznie nie mogę chodzić dodatkowo przez te upały w prawdzie nie puchłam ale miałam takie uczucie cięzkich nog że szok znacie może na to jakiś sposób?


na ciężkie nogi wzięłabym chłodniejszy prysznic i nóżki w górę na podusię
ale z tym uciskiem to pojęcia nie mam :blink:

mi jest duszno w tym poznaniu nie mam czym oddychać :wściekła/y:
 
reklama
Hej, dzisiaj w ramach relaksiku od rana Dżemiku sobie słucham :-) aż łeżka mi się w oku kręci bo przegladałam sobie zdjęcia z różnych takich imprez. Z moim Miśkiem stwerdziliśmy, że część zdjęć trzeba będzie zakamuflować przed Potomkiem ;-), żeby nie wyszło, jak bardzo Strauszkowie szaleli w młodości hehehe.

Kikolek mi podziękowali w 05 byłam wtedy na dłuższym L-4 z powodu krwawień, i jak przyszłam z kolejnym L-4 to życzliwie poinformowano mnie, że z kolejnych umów nici. Jak się dowiedziałam nie byłam jedyną w takiej sytuacji.

Niestety w Polsce mówi się tylko o tym, że nie ma dyskryminacji kobiet w kwestiach zawodowych. W firmie, w której pracowałam na 8 lasek pracujących przez agencję i 2 facetów - kto otrzymał umowy - łatwo się można domyśleć :-(
Malina1979 dokładnie tak jak piszesz.
Dobra koniec użalania sie nad sobą :sorry2: Włączamy pozytywne wibracje :-), nie wskazane byłoby żeby Dzidzi było takim nadwrażliwcem jak mama, w tej kwesti wolę żeby odzidziczyło geny po Staruszku, totalny spoooookkkóójjjjj, wszyyytkoooooo będzie okkkkk, razem damy radę - za to kocham mojego Misiaka ;-)

luandzia1 ja czasami też mam takie uczucie ciężkich nóg, czasami nawet jak sie budzę to już mnie bolą :baffled: Ja wtedy kładę się tak żeby nogi były w górze :-) gdzieś czytałam, że to poprawia krążenie i nogi wtedy odpoczywają.
 
Ostatnia edycja:
Do góry