reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

Nie wiem może ja nie powinnam się wypowiadać, ponieważ jestem na forum od niedawna.
Ale skoro wszytkie piszemy co nam na wątrobach leży (hmmmm może ta atmosfera właśnie przez temat wątróbkowy heheh :-D) to napiszę co sądze o tej sytuacji, w końcu też się udzielam.

Nie powiem przykro mi się zrobiło, gdy krótko po moim dołączeniu nagle okazało się, że między innymi, moje posty robią bałagan, ok krytyczne słowa przyjęłam do wiadomości, szczerze zastanawiałm się czy nadal chcę uczestniczyć w forum. Postanowiłam, że spoks nadal piszę, ale kurcze atmosfera naprawde robi się ciężka :no:

W takich momentach przypomina mi się dlaczego od zawsze byłam chłopczycą ehmmmm :sorry:
 
reklama
Natalunia ja podczas ciązy jeżdziłam już parę razy z Pz-nia na Śląsk i w lubelskie, także sporo kilometrów już za mną. I nie było problemów. Jeżeli lekarz nie widzi przeciwskazań to nie przejmuj się rodzinką. Tak jak pisze Niunians 2 trymestr jeżeli chodzi o podróże jest bezpieczny. Podczas takiej wyprawy najlepiej, jak będziesz w pozycji półleżącej, poduszka pod krzyż i przerwy tak co 2 godzinki na rozprostowanie nóg i poprawę krążenia. A i warto mieć no-spę tak na wszelki wypadek ;-) Zawwsze możecie rozłożyć np. podróż na dwie części tzn. moze warto zatrzymać się w jakimś ciekawym mieście i np. przenocować tam a przy okazji pozwiedzać. :-)
 
inez77 zycze dobrego samopoczycia :-) Mnie też pobolewa brzuch i krzyż, ale nie tak mocno. Boję się wizyty mam 03.08 ostanio trochę przecholowałam, mam nadzieje, że szyjka odpowiedznio trzyma, a jej długość nie uległa zmianie i nie będzie przeciwskazań do wyjazdu, który planuję ok 10.08.
 
ło matko i znowu się zaczyna ;-)

kijolek mam nadzieję, że wytrzymamy :-)
:-)

Moderatorów do tej pory było 2: Bestyja :p i Elżbietka. I było dobrze. Ka...M została moderatorem po cichutku, nie informując o tym fakcie Listopadówek (że o zapytaniu co o tym sądzimy nie wspomnę) w momencie gdy zaczęła wojować z wątkami miastowymi. .
ja jestem forumowa maniaczką i na wielu forach, na róznych portalach sie udzielam i pierwsze słyszę, by ktokolwiek miał pytać opinię publiczna czy może zostać moderatorem. o nie masa o tym decyduje.

nie zgadniecie co jadłam dzisiaj na kolacje :-ptak tak wątrobkę narobilyście mi smaku tak się objadłam że ledwo się ruszam :sorry:a jeszcze mam zamiar namówić mojego W żeby mi wycisnoł sok z jabłek i buraczka :-p to sie nazywa siła sugestii
no a ja na drugie śniadanie zeżarłam tego tatara :-) bardzo mi smakowal, ale teraz jak sobie o nim pomyslę to mam wyrzuty sumienia i jakoś mnie dziwnie mdli na myśl o nim :eek:
 
Głownie chodzi o to, że my wszystkie tworzymy to forum i jeśli ktoś robi jakieś zmiany to powinien nas zapytać o zdanie o nie samowolkę urządzać. Miejmy nadzieję, że to ostatni taki wybryk i tyle, może zapomniemy o tym temacie i pójdziemy dalej? :)
P.S. Ja też mam więcej kolegów :))))))
 
Wiecie co, po dzisiejszej wizycie u lekarza ręce mi opadły i pozwolicie że pozostawię to bez komentarza, a opowiem tylko jak było;
"panie doktorze mam właściwie 3 główne problemy tzn powracające silne bóle pleców, żylaki (tu miejsce na prezentację moich "bulw") oraz od 2 dni kujące bóle w podbrzuszu... (rozwinięcie)"
pan doktor: "z żylakami nic teraz nie zrobimy, plecy będą coraz bardziej boleć, a bóle brzucha to nic takiego. Tu ma pani zaświadczenie na samolot."
:eek::eek::eek::eek::eek::eek::eek:
Na "dowód" że wszystko jest dobrze dał mi posłuchać bicia serduszka...
To sie nazywa opieka.... taka NATURALNA, jak wszystko tutaj... :baffled:
dobrze że chociaż przesyłka od mamy z żelami przeciwzakrzepowymi na te żylaki przyszła - jutro musze odebrać z poczty
aaaaaa - no i zwolnienie do końca przyszłego tygodnia - chociaż tyle...
 
Kochane moje, piszę o moim zmartwieniu na tym wątku, bo na naszym głónym listopadowym stało się nieprzyjemnie....
Chcemy z mężem wyjechać na naszą podróż poślubną do Holandii. Jedziemy tam ze względu na to, że nie zmieniam klimatu i że jest morze. Lekarz nie widzi przeciwwskazań, ale moja cała rodzinka wyzywa mnie od nieodpowiedzialnej matki... jedziemy samochodem. To jest okolo 15 h jazdy łącznie z przystankami naszymi. Dziewczyny, czy jeździłyście w długie trasy? Mam niesamowite wyrzuty sumienia i z jednej strony zostałabym dla świętego spokoju mojej rodzinki, a z drugiej strony pragnę tego wyjazdu i chcę w końcu odpocząć od wszystkiego.
ja nad morze jechałam 7 godzin.Szczerze mówiąc ledwo wytrzymałam, ale mielisy tylko jeden przyystanek, bo Kuba spał i chcieliśmy to wykorzyystać. Myslę, ze soro lekarz nie widzi przeciwskazań to nie masz się cym przejmować. Ja mialam od początku trochę problemów a lekarz mi pozwolił.

Natalunia ja podczas ciązy jeżdziłam już parę razy z Pz-nia na Śląsk i w lubelskie, także sporo kilometrów już za mną. I nie było problemów. Jeżeli lekarz nie widzi przeciwskazań to nie przejmuj się rodzinką. Tak jak pisze Niunians 2 trymestr jeżeli chodzi o podróże jest bezpieczny. Podczas takiej wyprawy najlepiej, jak będziesz w pozycji półleżącej, poduszka pod krzyż i przerwy tak co 2 godzinki na rozprostowanie nóg i poprawę krążenia. A i warto mieć no-spę tak na wszelki wypadek ;-) Zawwsze możecie rozłożyć np. podróż na dwie części tzn. moze warto zatrzymać się w jakimś ciekawym mieście i np. przenocować tam a przy okazji pozwiedzać. :-)
jak najbardziej popieram
 
Głownie chodzi o to, że my wszystkie tworzymy to forum i jeśli ktoś robi jakieś zmiany to powinien nas zapytać o zdanie o nie samowolkę urządzać. Miejmy nadzieję, że to ostatni taki wybryk i tyle, może zapomniemy o tym temacie i pójdziemy dalej? :)
P.S. Ja też mam więcej kolegów :))))))

JA jestem ZAAAAAAAA:-)
Miłego wieczoru :tak:
 
reklama
Wiecie co, po dzisiejszej wizycie u lekarza ręce mi opadły i pozwolicie że pozostawię to bez komentarza, a opowiem tylko jak było;
"panie doktorze mam właściwie 3 główne problemy tzn powracające silne bóle pleców, żylaki (tu miejsce na prezentację moich "bulw") oraz od 2 dni kujące bóle w podbrzuszu... (rozwinięcie)"
pan doktor: "z żylakami nic teraz nie zrobimy, plecy będą coraz bardziej boleć, a bóle brzucha to nic takiego. Tu ma pani zaświadczenie na samolot."
:eek::eek::eek::eek::eek::eek::eek:
Na "dowód" że wszystko jest dobrze dał mi posłuchać bicia serduszka...
To sie nazywa opieka.... taka NATURALNA, jak wszystko tutaj... :baffled:
dobrze że chociaż przesyłka od mamy z żelami przeciwzakrzepowymi na te żylaki przyszła - jutro musze odebrać z poczty
aaaaaa - no i zwolnienie do końca przyszłego tygodnia - chociaż tyle...
rzekłabym nawet że opieka nie tylko naturalna ale i bezstresowa!
 
Do góry