inez77
mamusia Igorka i Stasia
...ani Bura ani Dudziakowa ani Milencia...mam nadzieję że u nich WSZYSTKO OK!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
też mam taką nadzieję. Wydaje mi się, z emały w nocy sie obrucił. Musialo mu nie byc łatwo skoro najpeirw se tak boleśnie wiercił, a potem te skkóócze, b wydaje mi się, że to była cąła akcja przekręcania, ale zobaczymy.Kilolek, bidulo, mnie raz się tak zdarzyło i nie powtórzyło się ani razu i po no spie forte przeszło po okło 40 minutach... Ale bałam się przepotwornie wtedy... Mam nadzieję ze to jednorazowy wybryk macicy... Oby!!!
ty jej nic nie tłumacz, bo tylko się będziesz denerwować. Powiedz jasno - fotelik jest konieczny, bo takie są przepisy! A mandat za brak fotelika jest kilka razy droższy niż sam fotelik. I nie wazne czy jedzie sie własnym autem czy taxi, nawet w taxi mandat płaci nieodpowiedzialny rodzic.Witam o tak wczesnej godzinie, ale wyspana;-)
Mam mętlik w głowie, bo zaczęłam zastanawiać się nad innym wózkiem, tzn. takie moje odkrycie(Wózek Babyace wózki dla dzieci baby ace). Było już od dawien dawna ustalone, że za wózek płacą teściowie, bo sami od razu się zaoferowali. Ale widzę, że im dłużej i im więcej czasu upływa, tym ten mój budżet na wózek się zmniejsza...Niedawno za dużą kwotą były 2000tys, ale 1,5 odpowiadało. Wczoraj dowiedziałam się że wózek za 1,200(głęboko spacerowy)+z fotelikiem za 400zł(ale planuje kupić używany jaki się da Maxi Cosi Cabrio, za 300zł nawet są)to za dużo. I już straciłam cierpliwość. Usłyszałam od teściowej (tzn. drogą telefoniczną) "a po co ci fotelik??". No nieeee...A dziecko ze szpitala odbiorę w kartonie ?? A do lekarza pojechać ?? A do taksówki ?? A na zakupy ?? U mojego P w rodzinie nikt nie rozumie potrzeby posiadania fotelika, bo nikt nigdy nie miał ani prawa jazdy, ani, co za tym idzie - auta. I chyba nie rozumieją, jak łatwo, tym bardziej w godzinach szczytu, o kolizję. Nawet niech głupi kot wybiegnie na drogę. W sumie ja jeszcze prawka nie mam(robię od 1,5 roku i po prostu nie mam czasu...albo pieniędzy),ale np. mój brat czy mama mają. A ja na pewno nie pojadę do rodziny 1,5h drogi ode mnie bez fotelika! I stwierdziłam, że dzisiaj się tam przejdę, i jej wszystko czarno na białym wyłoże. Tak mi ta sytuacja nerwy napsuła, że już nie daje rady, właśnie przez takie głupoty. A mówią, że kobiety w ciąży są traktowane inaczej i się ich nie denerwuje...
Kubus nei zaśnie bez kołysanek z mini mini, nawet w dzień.Czesc dziewczyny :-)właśnie wybieram się z mężem na spotkanie do przedszkola do którego od września ma isć nasza Zuzia ;-)i trochę się denerwuję
życzę miłego dnia
moja Zuzka do teraz bardzo chętnie słucha tych płyt zwłaszcza przed snem
polecam też kołysanki utulanki Turnała i Umer
moze trzema je na prva zapytać co u nich?...ani Bura ani Dudziakowa ani Milencia...mam nadzieję że u nich WSZYSTKO OK!!!!!!!!!!!!!!!!!
dolewanie tez jest grozne, bo moze nastapic przedwczesny porod, a przy saczeniu sie raczej sie nie dolewa, bo to wskazuje na dzirke w pecherzu plodowym, a dolewajac robisz kolejna dziurke - moze sie nie zasklepic, a wyciek sie tylko zwiekszy.... poza tym na razie do kolejnego usg nie wiem ile tej wody jest, mam nadzieje, ze wystarczajaco, bo viki moze sie ruszac od czasu do czasu.Twoja siostra trochę przesadza z troską!. Miran doły mijają, z każdym dniem powinien być mniejszy , wyznacz sobie małe daty, małe kroczki , pamiętaj że masze maluszki już przeżyją, dziewczynki są mocniejsze, zawsze można "dolać" wody maluszkowi (aż dziwne że ci tego nie zrobili swoją drogą) do tego maluszki bez wody też mogą tam posiedzieć byle skurczy nie było
dolewanie tez jest grozne, bo moze nastapic przedwczesny porod, a przy saczeniu sie raczej sie nie dolewa, bo to wskazuje na dzirke w pecherzu plodowym, a dolewajac robisz kolejna dziurke - moze sie nie zasklepic, a wyciek sie tylko zwiekszy.... poza tym na razie do kolejnego usg nie wiem ile tej wody jest, mam nadzieje, ze wystarczajaco, bo viki moze sie ruszac od czasu do czasu.
...ani Bura ani Dudziakowa ani Milencia...mam nadzieję że u nich WSZYSTKO OK!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gratuluje poprawy:-):-):-)!!!!!!!!!!już po badaniu kontrolnym 3D:-) mały w ciągu tych dwóch tygodniu nabrał na wadze 297g, waży 855g. Przepływy krwi w mózgu o niebo lepiej, poprawa o 40% w stosunku do poprzedniego badania Lekarz powiedział, ze bardzo ładnie:-)
Jestem taka szczęśliwa:-) ,że masakra!
A i na 1000000000000000000000000000000000% chłopak:-) Tak dobitnie pokazał siusiaka i jajka, że inaczej być nie może mam nawet fotkę, ale skaner zepsuty i nie wkleję, a jak aparatem próbowałam zrobić, to nie widać dokładnie, więc nie wstawię na forum :-(
super wieści!!!!!! :-)już po badaniu kontrolnym 3D:-) mały w ciągu tych dwóch tygodniu nabrał na wadze 297g, waży 855g. Przepływy krwi w mózgu o niebo lepiej, poprawa o 40% w stosunku do poprzedniego badania Lekarz powiedział, ze bardzo ładnie:-)
Jestem taka szczęśliwa:-) ,że masakra!
A i na 1000000000000000000000000000000000% chłopak:-) Tak dobitnie pokazał siusiaka i jajka, że inaczej być nie może mam nawet fotkę, ale skaner zepsuty i nie wkleję, a jak aparatem próbowałam zrobić, to nie widać dokładnie, więc nie wstawię na forum :-(