Ja mam wlasnie wyciek wod i zaczelo sie od saczenia. Tylko, ze u mnie bezbarwne i bezzapachowe, a stwierdzono wyciek na usg. Porownali usg sporzed kilku dni i nowe i poziom wod plodowych spadl z 11 do 9cm, a wiec juz na 100% wiadomo, ze to wody sie sacza. Nie panikuj tylko biegnij na usg ze starym wydrukiem ( mam nadzieje, ze mialas zaznaczona ilosc wod plodowych - jesli nie zrob usg w odstepie 48 godzin ). Lez tylkiem do gory ( 40cm wyzej niz glowa. Nie wstawaj, chyba ze na siku. Pij do 4 litrow plynow dziennie, bo nawet jesli jest dziurka w worku owodniowym, jak sie duzo pije to sie plyny uzupelniaja. Na pewno dostaniesz antybiotyk i jesli dojda skurcze leki przeciwskurczowe i podtrzymujace, bo moze nastapic przedwczesny porod. Lepiej dmuchac na zimne, ale mam nadzieje, ze u ciebie to moze jakas tylko infekcja. Ja jednak tez robilam "test podpaski". Jesli jest mokra w przeciagu 6 godzin to juz dosc grozne. Nie martw sie, mozna z tym zyc. Ja leze juz 2 tygodnie i pije pije pije..... Dziecie siedzi w srodku, moze mniej sie rusza, ale brak wod utrudnia mu ruchy. Wazne, by nasze szkraby pozostaly w srodku jak najdluzej.
A testy sa niestety malo wiarygodne i dostepne ponoc tylko na oddzialach polozniczych, a nie w aptekach. Tez szukalam...