passingby
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2009
- Postów
- 1 678
hehhe, jak wypijemy piwko po karmieniu to upijemy się na amen Mnie nie tyle tęskno do browarka ile do nalewek owocowych, ach, och..
wino półsłodkie białe niemieckie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
hehhe, jak wypijemy piwko po karmieniu to upijemy się na amen Mnie nie tyle tęskno do browarka ile do nalewek owocowych, ach, och..
Malibu, z mlekiem, mocno spienionewino półsłodkie białe niemieckie
Anja, raczej chyba nie możesz, bo często zawierają karnitynę, kofeinę itp...Tak mi się wydaje i tak mi się o uszy obiło..dziewczyny...atakuja mnie roztepy
mam w domu z garniera i innej firmy kremy na to..ale czy moge ich uzywac w czasie ciazy???nie sa przeznaczone dla ciezarnych...siostra mi kupila i zapomniala w aptece dodac ze w ciazy jestem..co myslicie??
Do zwiększonego produkowania ciał ketonowych dochodzi m.in.w ciąży przy ograniczeniu spożycia węglowodanów, więc się nie denerwuj.Wiewióra, ja też miałam normalnie tylko glukozę na czczo... I też ginka mi nic nie mówiła... Teraz wyszły mi ciała ketonowe w moczu (15mmol/) i strasznie się martwię, ale ginka powiedziała że mam zrobić jutro też glukoze na czczo... Czy ktoś coś słyszał o tych ciałach ketonowych albo miał ich też tyle???
Dziewczyny, mam pytanie. Od jakiegoś czasu, gdzieś tak od 2 tygodni mam strasznie niskie ciśnienie. Dzisiaj np. 80/40. Nigdy tak nie miałam :-( Zawsze było książkowe 120/80, a teraz... Szczególnie rano. Podejrzewam, że to przez to jestem taka słaba i na nic siły nie mam. Czy któraś z Was ma podobnie? Może macie jakąś radę? Wizytę u lekarza mam dopiero na początku sierpnia :-( A to zmęczenie mnie dobija :-(