reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2009

reklama
Kurcze a ja badanie glukozy miałąm robione 31,03, miałam wtedy pobierana krew i nic nie musiałam pić:no: Od tego czasu 2 razy miałam robiona morfologię i badanie moczu i nic poza tym. Musze o tym porozmawiać z ginką .
 
u nas też upał:-p w słońcu 35 stopni, duchota i na bank z tego burza będzie wieczorem. Marzy mi się basen z zimną wodą i zimne piwko:tak: już zapomniałam jak ono smakuje. Tak sobie myślę, że jak urodzę i skończę karmić (a karmić chciałabym minimum 6 miesięcy) to walnę dwa bronki i odlot;-):-D
 
Kurcze a ja badanie glukozy miałąm robione 31,03, miałam wtedy pobierana krew i nic nie musiałam pić:no: Od tego czasu 2 razy miałam robiona morfologię i badanie moczu i nic poza tym. Musze o tym porozmawiać z ginką .
Wiewióra, ja też miałam normalnie tylko glukozę na czczo... I też ginka mi nic nie mówiła... Teraz wyszły mi ciała ketonowe w moczu (15mmol/) i strasznie się martwię, ale ginka powiedziała że mam zrobić jutro też glukoze na czczo... Czy ktoś coś słyszał o tych ciałach ketonowych albo miał ich też tyle???:confused:
 
A co mi tam przywitam sie na tej 500 stronce :D

ano witamy :))))
Z tymi wątkami to ja wchodzę na te, które mnie interesują, ale skoro wam przeszkadzają (?!?!?!) Mnie tam ryba ... :)

Co do gorąca, to upał niesamowity, spotkałyśmy się dziś z Cleo na bazarku :)))) i porobiłyśmy trochę zakupów dla dzieci :)
A tak przy okazji, miło cie było poznać Cleo :)))))
 
u nas też upał:-p w słońcu 35 stopni, duchota i na bank z tego burza będzie wieczorem. Marzy mi się basen z zimną wodą i zimne piwko:tak: już zapomniałam jak ono smakuje. Tak sobie myślę, że jak urodzę i skończę karmić (a karmić chciałabym minimum 6 miesięcy) to walnę dwa bronki i odlot;-):-D

Kurcze ja też bym takie zimne piwko wypiła, czasami to mam chęć kupić sobie karmi, albo redsa, ale zaczynam się zastanawiać, jak to może na Dzidzi wpłynąć i rezygnuję z zakupu :blink: A o czerwonym winku to nie wspomnę, kupiłam sobie jedno pychhhhaaaa miałam je nawet w planach wypić jakieś 5 mięsięcy temu hehe, a tu okazało się, że Dzidzi do nas w końcu zawitało i winka - niet :confused: No cóż rocznikowo będzie uszlachetnione hehehe Ale faktycznie po takiej przerwie to może być ciężko z kondycją % - tową
 
reklama
Duszno strasznie, a ja nienawidzę jak skóra się lepi, ehhh.. Po południu wskoczę sobie do wanny :)

wiewióra - u mnie jest identycznie. dwa razy morfologia i normalna glukoza na czczo plus badanie moczu. nic więcej. Ja postanowiłam, że wynoszę się z NFZ. Jak zapłacę to będę przynajmniej pewna, że robią wokół mnie wszystko co możliwe.

hehhe, jak wypijemy piwko po karmieniu to upijemy się na amen :D Mnie nie tyle tęskno do browarka ile do nalewek owocowych, ach, och..
 
Do góry