reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2009

Witajcie :)

Oli spi juz troszkę a ja wciągnęłam się w bloga Moniki Mrozowskiej ktory Martolinka wrzuciła na "wozkach". Stwierdziłam ze mam mega nudne zycie :tak: i chcialabym zyc w takim tempie co ta dziewczyna, oglądam jej zdjęcia z wakacji na ktorych była w 34 tygodniu ciązy na Wyspach Kanaryskich i takie rozne i inne rzeczy czytam. Ale można zyc :-) Nic tylko pozazdroszczę :-)
 
reklama
Z racji dość deszczowej pogody trzeba było małemu wymyślić jakąś atrakcję więc pojechaliśmy dziś z małym najpierw kolejką ,potem autobusem na lotnisko i tam sobie mały popatrzył na samoloty;-)dopiero o 13.30 udało się nam być w domu i takim oto sposobem mały dopiero zasnął..

Cleo poszłabym jeszcze raz do tej baby i spróbowała grzecznie wytłumaczyć- dla świętego spokoju :tak:potem rozmowa z właścicielką i olać babę

ana daj znać jak bedziesz wiedzieć co w domu
 
Biało się zrobiło tutaj, mnie od wczoraj lekko ćmi głowa, podobnież jutro ma być cieplej ;-):-D:-D
Specjalnie dla Ciebie Martolinko ;-) moje dziecię starsze zaszokowało babcię podłączając matę do tańczenia :szok::szok:, więc na to wygląda że jest ok.;-)
 
Witajcie :)

Oli spi juz troszkę a ja wciągnęłam się w bloga Moniki Mrozowskiej ktory Martolinka wrzuciła na "wozkach". Stwierdziłam ze mam mega nudne zycie :tak: i chcialabym zyc w takim tempie co ta dziewczyna, oglądam jej zdjęcia z wakacji na ktorych była w 34 tygodniu ciązy na Wyspach Kanaryskich i takie rozne i inne rzeczy czytam. Ale można zyc :-) Nic tylko pozazdroszczę :-)

też czytam:-D strasznie mi się podoba że oni tak aktywnie spędzają czas. Mój mąż nad czym ubolewam strasznie nie lubi tego typu aktywności a ja uwielbiam.

Ostatnio namiętnie czytam od deski do deski różne blogi podróżnicze jeśli któraś z Was jest zainteresowana to polecam:
(te zdążyłam już przeczytać)

Career break - "Przeprowadzka, czyli Magda i Przemek w podróży" i to co wydarzyło się później

Skok w Bok Blog – przeprowadzka do Tajlandii | SKOK W BOK – Blog o przeprowadzce do Tajlandii, życiu i pracy w Bangkoku, podróżach po Azji

Filipinos i my, czyli kierunek Filipiny


Rajscy w podróży

za ten się zabrałam ostatnio

O nas | Niesamowite przygody na stopa i nie tylko | Paragon z podróży


blogi kulinarne (świetne)

Moje wypieki

ChilliBite

Pracownia Wypieków

Dania na przyjęcia - Przepisy

White Plate

Olga Smile

Kwestia Smaku - Wyjątkowo na co dzień - Przepisy kulinarne

no i jeszcze parę różnych:

Kochamy Laurę

http://bomimi.decostyl.pl/

http://myzorki.wordpress.com/

http://passion4fashion-madzix.blogspot.com/

Ana cudownie że Hania szaleje oby tak dalej
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Oj Aga ja kocham podroze, nawet nie zaglądam na Twoje linki bo oszaleję z zazdrości :(

Ja przed ciąża przeprowadzilismy sie do W-wy zebym miala blizej do pracy, zebysmy zobaczyli jak to jest razem mieszkac, poszlam na angielski do bardzo znanej szkoły. Bylismy na wakacjach w Zakynthos na pieknej wyspie i tutaj miało się zacząc nasze szalenstwo po swiecie. Ja juz ładnie zarabiałam (pensja plus premie miesięczne ktore były bardzo duze) wiec nic tylko szalec po swiecie. Potem cos się stało....zaplanowalismy dziecko, ktore udało nam się w pierwszym msc i koniec wojaży. Tak bo ja jestem głupia i nawet nad morze w ciązy zeby opryszczki nie złapac nie chcialam jechac. Tak wiec koniec podrozowania ;/ Mój H pojechałby nawet na koniec swiata ale to ja jestem trzęsi portki i tyle.

Ukochana Dominikana czeka na mnie a ja ze łzami w oczach patrzę na zdjęcia z tych plaż i wiem ze nawet jak będzie mnie stac na wakacje za ponad 10 tysięcy i tak na nie nie pojadę bo zawsze będą inne wydatki. O!

Dzis mielismy isc z Olim do kolegi a ja do sąsiadki na plotki ale Oli jak wrociłam z miasta a siedział z moją mamą znowu dla zabawy zbił miskę, zrzucił ze stołu wiec ręce mi opadły, w tyłek nie daję, kara musiala byc. Oj biedny prosił, i błagał zeby isc do kolegi. Mówił: mamusiu pytam jeszcze raz, mozemy isc do Kubusia? Mamusiu to Ty zostan w domku ja sam pójdę, mamusiu, mamusiu itd itp a mi serce pękało ale musialam dac mu do zrozumienia ze bić szkła w domu nie wolno itd itp. Pogadanka była długa, kara też ale nie wiem co z tego zrozumie to moje dziecko.
 
Oj Aga ja kocham podroze, nawet nie zaglądam na Twoje linki bo oszaleję z zazdrości :(

Ja przed ciąża przeprowadzilismy sie do W-wy zebym miala blizej do pracy, zebysmy zobaczyli jak to jest razem mieszkac, poszlam na angielski do bardzo znanej szkoły. Bylismy na wakacjach w Zakynthos na pieknej wyspie i tutaj miało się zacząc nasze szalenstwo po swiecie. Ja juz ładnie zarabiałam (pensja plus premie miesięczne ktore były bardzo duze) wiec nic tylko szalec po swiecie. Potem cos się stało....zaplanowalismy dziecko, ktore udało nam się w pierwszym msc i koniec wojaży. Tak bo ja jestem głupia i nawet nad morze w ciązy zeby opryszczki nie złapac nie chcialam jechac. Tak wiec koniec podrozowania ;/ Mój H pojechałby nawet na koniec swiata ale to ja jestem trzęsi portki i tyle.

Ukochana Dominikana czeka na mnie a ja ze łzami w oczach patrzę na zdjęcia z tych plaż i wiem ze nawet jak będzie mnie stac na wakacje za ponad 10 tysięcy i tak na nie nie pojadę bo zawsze będą inne wydatki. O!

Dzis mielismy isc z Olim do kolegi a ja do sąsiadki na plotki ale Oli jak wrociłam z miasta a siedział z moją mamą znowu dla zabawy zbił miskę, zrzucił ze stołu wiec ręce mi opadły, w tyłek nie daję, kara musiala byc. Oj biedny prosił, i błagał zeby isc do kolegi. Mówił: mamusiu pytam jeszcze raz, mozemy isc do Kubusia? Mamusiu to Ty zostan w domku ja sam pójdę, mamusiu, mamusiu itd itp a mi serce pękało ale musialam dac mu do zrozumienia ze bić szkła w domu nie wolno itd itp. Pogadanka była długa, kara też ale nie wiem co z tego zrozumie to moje dziecko.

Ula ja w 7 m-cu ciąży byłam w Chorwacji i generalnie było ok. W paru krajach byłam ale ja bym nawet w Bieszczady pojechała byle coś robić... natomiast mój mąż to leżaczek ciepłe morze i driny z parasolką ;-) jest to jakiś sposób na wakacje ale ja uwielbiam zwiedzać no driny z parasolką też lubię:-D
 
Witam,

banana, dziubasek sama, tzn. my jej tutaj kupujemy przez inernet a Ona pozniej oddaje jak wezmie kase za fajki bo niby nie ma wcześniej na bilet w co nie wierzę. Po prostu nie umie kupić na necie :-D a tak poważnie, robi biedną przed nami, zeby jej moze coś dorzucić:wściekła/y: Już ją znam na wylot.
Banana wlasnie sie jej kurde oplaca nawet jak ten bilet sobie sama kupuje. Ostatnio zaplacila w dwie strony, w tym jedna z podrożna torbą 50 funtow:tak: wiec naprawde tanio sie udało, a na fjkach zarobila prawie 200 funtow i miala dla siebie chyba 135 bo cos tam jeszcze kupowala, nieważne. Więc dla Niej to duzo jak na dwa dnidupę przewiezie, co nie?
Jeszcze zje za darmo (oczywiscie nie chce od niej kasy za jedzenie) ale, ze sie jezdzi po Nia na lotnisko to tego jakos nie liczy.
Ale jak Ona przywiozla nam z Polski mięsto to oczywiscie trzeba kasę od razu oddac, zapisane wszystko na karteczce, zebym czasem jej 1 zl nie umknął:wściekła/y: albo ja przewrazliwiona albo nie wiem juz co.

Ja juz mialam plan tylko nie wiem jak to zrobić, zeby zadzwonic na lotnisko i ja opisac, zeby jej torbę przeszukali:-D:-D
Koledze dali ostrzezenie, jak przewozil 50 kartonow:szok: ze jak Go zlapia w ciagu roku to juz mu nie popuszczą a teraz spoko, przepuścili Go wiec niech jej dadza ostrzezenie to juz nie zaryzykuje:-D najlepiej by bylo.


sawi moja sie juz nie rzadzi w kuchni, byla u nas jak bylam w ciazy z Kubą na poczatku jakies 2 miesiace prawie (nie wiem jak wtedy z Nia wytrzymalam, naprawde nie wiem) i jej powiedzialam jakz aczela sie cos madrzyc co do obiadow i solic mi rzeczy, ktorych nie solę itp. ze ja gotuje, mezowi sie poskarzyla:-D ale jej powiedzial, ze moja kuchnia, ze rzadzic moze sobie u siebie:tak: i sie skonczyloi ale nie wiedzialam, ze aż tak do ssiebie to weźmie i teraz jak u nas jest to nawet talerza nie zaniesie do zlewu:wściekła/y:
 
reklama
Wpadłam coś podczytać a tutaj cichutkooo :-p

Zrobiłam Oliskowi kuleczki z miodem i płatkami owsianymi jestem ciekawa jego zdaniam hehehe

Oli wstał dzis z drzemki ok 15 wiec liczę na wieczór z męzem.

Ps. mam pytanko dziewczynki w ciązy? Lub nie :) Spotkałyscie się z braniem kwasu foliowego w ciązy w ilości 5mg? Wiem ze w foliku jest 0,4 mg ale ja w ciązy bralam 5mg przez jakis czas i wiem ze niektorzy lekarze zalecają właśnie takie ilosci brać. Lekarze mowią ze kwas foliowy w ilosci większej niż potrzebna zostanie wysikany ale ja mając mozliwosc robilam sobie w ciązy i wyszła mi ilośc ponad 2 razy wieksza niż powinna wiec to przekonanie ze zostanie wysikany jakoś legło. Czy Wy brałyscie tylko 0,4 mg?
 
Do góry