reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2009

DZIUNKA wiadomo, że każdy z nas ma też swoich znajomych, ale jeśłi chodzi o imprezy to spędzamy je razem. Mój mąż ma kolegów, albko skakających z kwiatka na kwiatek, albko kawalerów i oni nie za bardzo rozumieją, że powiedzmy o tej godzinie trzeba byc ciszej, bo dzieciaki śpią. A tak w swoim gronie wszystko jest jasne. Poza tym razem dobrze się bawimy, więc czego chcieć więcej.

Też skoczylibyśmy za sobą w ogień, mój mąż na początku tego nie rozumiał (jest jedynakiem), a teraz się śmieje, że się upodabnia do nas.


Moje faworki też już gotowe. Zaniosłam na dół dla teściów, a co niech wiedzą, że synow ateż człowiek ;-)

Jasiek z dziadkiem na dworze ulepili ogromnego bałwana i tak jak Igorek Cleo głównym zainteresowaniem cieszyła się szufla do odwalania śniegu, a nie sanki. Zdjęć oczywiście nie mamy, ale bałwana wam wstawie później.

A gdzie Martolina ???
 
reklama
pathanka jestem jestem;-)

ja nie lubię za bardzo takich kruchych chruścików. Kocham z grubego , drożdżowego ciasta. ;-)

Antek od kilku dni usypia rozdzierając paszczę głośnym, grubym "łaaa" . Pierwszego dnia zaraz do niego poleciałam sprawdzic co się dzieje a on oznajmił mi "dinozaur zasypia";-)także piszę do Was a za ścianą mam dosłownie Jurrasic Park
 
Przegapiłam twojego porannego posta i myślałam, że do tej pory się nie odmeldowałaś ;-) To ci Antonio :-D Jasiek czasami udaje chrapanie, oczywiście papuguje po tatusiu.
 
Ostatnia edycja:
To się rozumie :tak:

A co z Tuńczyki, bo nie wiem, czy znowu coś pominęłam, czy się nie odezwała od wyjazdu. I Ulka faktycznie na całego się odcięła od bb.
 
Hey! Mój mały panicz spi i wiecie co... od 4 dni zasypia w dzień bez większych problemów ale jak później wchodzę go przykryć to się okazuje, że w majciochach ma niespodzianke. Dzisiaj tak samo, usnął w 10 minut i wchodze a tam zapodaje... Może woli w czymś ciepłym w majciochach usypiać hehe :))) Nie wiem jak podejść do tematu nocnika, nie chce smrodek mały siadać. Poczekam gdzieś do marca i będzie latał bez niczego a ja za nim z mopem :))) Tak ostatnio tez myślę czy nie iść z nim do lekarza bo baaaardzo mało mówi. Jedynymi słowami jaki mówi to: mama, tata, baba, ciocia, kakao, kółko i brum brum. To wszystko...nie wiem czy czekać jeszcze czy też jakoś działać... Aaaa... Wczoraj jak jechałam do pracy to była jedna wielka masakra. Śniegu pełno, ja bez opon zimowych, ba... nawet bez dobrych letnich. Z osiedla ledwo wyjechałam, na skrzyżowaniu hamując 20 metrów wcześniej i tak znalazłam się na jego środku i raz dupką mi zaniosło. Dziś powiedziałam mojemu, że zamiana banana i ja jadę jego bo ma zimówki :)))

Kilolek oj babolku... Kochana, co Ty chcesz od siebie? Dzieci zadbane, zawsze gdzieś fajnie spędzacie czas, Ty pięknie mieszkanko modernizujesz, chłop żone ma przy sobie i czego jeszcze chcieć :)))) Wszystkie mamy czasem wrażenie, że robimy coś nie tak, że mogłybysmy być lepsze. Jednak to g... prawda... każda z nas stara się być jak najlepszą matką i nie ma opcji żebyśmy robiły coś nie tak bo zawsze chcemy dla dzieci jak najlepiej. Owszem czasem darzą się potkniecia lae instrukcji do dzieci nie dawali więc musimy same są wszystkiego dochodzić i nie metodą prób i błędów lecz jak to pięknie na studiach nas uczono metodą prób i poszukiwań :)))

Martolinka rozwalił mnie tekst Antosia hehe...

Dziunka oj ja bym też z chęcią wpadła na faworciunie :))) Powiedz jak u Was z tym wirusem? Lepiej już?
 
Hej:-)
U nas tłusty czwartek bez słodkości..nie ma komu do sklepu iść:-p Ale faworki zrobię w niedzielę - na imprezę urodzinową..mam już pypcia na nie, ze szok:szok::-)
Jutro wypisują moją teściówkę ze szpitala i..ponoć wraca do siebie. Zobaczymy, co z tego wyniknie:eek:
Dziunka, jak wirus? Lepiej już się czujecie?
Polaa, jak wizyta siostry? Kubuś pewnie wniebowzięty?:-)
Martolinka, zastanawiam się nad tym samym..:-p choć Gosiulka widuję na FB;-)
 
Hej,

ale mi sie chce dzisiaj spać:szok: ledwo żyję.
W ogole tak mi już cięzko, że szkoda gadać:zawstydzona/y:

Kuba właśnie spi, mąż też (jak zawsze o tej porze:-D), babci sie drzemie a siostra mowi, ze sie jej nudzi haha:-D i że mam z Nią iść na plac ale co mam zrobić jak mi sie tak nie chce:zawstydzona/y:
No ale chyba będę musiała.

maxwell Kuba wniebowzięty, racja. Popisuje się się jak nie wiem, wszystko chce pokazać, począwszy od majtek przez rzeczy dla brata:szok:

pathanka ja wiem jak to jest jak ktoś nie może wysiedzieć, w tamtym roku jak była u nas babcia męża to przeciez aż coś się jej robiło, że siedziała i nawet naczyń pozmywać jej nie pozwoliłam.
Mojej teściowej tylko odpowiada takie siedzenie i chodzenie koło Niej:tak: Ona jak jest u nas to nawet wnuka na spacer nie weźmie tylko po obiedzie idzie np. spać:szok: wieczorem o 19 do pokoju i czyta książke do 1 w nocy zanim uśnie a my an dole z mężem siedzimy.
 
reklama
DZiunka ja też chetna na faworki ja też!!!!!!!!!!!!! zjadłam 1 paczka z adwokatem a Igi z jabłuszkiem trochę.wyprawa na sanki mało udana ,hitem okazała się lopata pod blokiem do odsniezania:-DZobacz załącznik 437923Zobacz załącznik 437924

Haha, ulubione zajęcie Asi u cioci:tak:

Dziunka: bąblami - puste w środku (te bomby to pewnie dlatego mi wskoczyły, że jednocześnie czytam coś militarnego):-)

No to zapraszam, bo u mnie bomby też są:tak:

Wstawiłabym Ci zdjęcie ale bb dziś mnie wykańcza do granic możliwości, za cholerę nie mogę wstawić zdjęcia bo opcje gdzieś uciekły :-) nawet buziek nie mogę....wrrrr.....

Antek od kilku dni usypia rozdzierając paszczę głośnym, grubym "łaaa" . Pierwszego dnia zaraz do niego poleciałam sprawdzic co się dzieje a on oznajmił mi "dinozaur zasypia";-)także piszę do Was a za ścianą mam dosłownie Jurrasic Park
:-D

:-D :-D

Aza
Babo, Ty się niczego nie boisz :-D Jak ja haha. Kiedyś przyjechałam naszym staaarym autem na przegląd a on jak zobaczył zbieżność naszych kół a raczej jej brak serdecznie gratulował utrzymania samochodu na drodze (a ja zasuwałam jak ta idiotka codziennie lasem po 120-140 km/h 15 km w jedną stronę :-D i biłam rekordy czasowe dojazdu do miasta) i niewylądowania na cmentarzu :-D

Maxwell
trzymam kciuki by teściowa została u siebie.


Kurcze jeszcze teraz przyszło mi przypominać sobie html wrrrr. Nie wiem co jest z tym bb....

U mnie chata wylizana, dzieci nakarmione, a ja już wypoczęta ciut.



edit. chciałam jeszcze dodać że Asia spadła dzisiaj poważnie z różnych rzeczy ok. 8 razy w tym raz rozcięła trochę główkę. Nie wiem co ma dziś za spadający dzień, biedna moja. Mam nadzieję że jej nic nie będzie.
 
Ostatnia edycja:
Do góry