reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2009

ja się pytam gdzie jest NASZA ULA ???:-D
niestety już nie możemy sprawdzić kiedy ostatnio się logowała więc przepadła;-)

Nie mogę bo ona się łzami zalewa że jeszcze ją ma.
jesteś pewien ?;-)

Ale gorące tematy:-D Wow, a ja już w wieku 20 dziecko urodziłam, a Wy to jeszcze cnotki byłyście:-p;-) pierwszy raz w wieku 16 lat i to na plaży z Warszawiakiem:szok: a potem dopiero w wieku 18 lat już z późniejszym ojcem Julki:tak:
przesadziłaś:-D
przy A. powiedział, że "babka powinna od czasu do czasu z siebie ladacznicę zrobić zeby się chlop lepiej trzymal" :-D wiec moze coś w tym jest
ł
Gdzie Twój gin przyjmuje? Chyba udam sie na "rekolekcje":-D

Wróciłam właśnie z przedszkola. Wkręciłam się na imprezę dla dziadków, bo koniecznie chciałam nagrac. No i zobaczyłam cała grupę pięknie mówiącą i śpiewającą i jedno moje dziecko w totalnej histerii oraz panią przewracającą oczami do dyrektorki. Jak to sobie poukładam to moze Wam napisze co i jak ale na razie to jestem rozbita. Ja wszyscy wyszli i poslzi na poczestunek to ja zostałam i ryczalam tam sama na sali. Po chwili przeszla do mnie rytmiczka i dyrektorka i usłyszałam tyle rzeczy, że mnie to przeroslo po prostu. A kuba rozdrażniony jest do tej pory, bajkę ogląda, b dogadać się dzisiaj z nim już nie idzie
Kilolku co się stało? Z Kubą jest ok?

Dziś cały dzień goście się gościli a ja padam. Całe szczęście już jesteśmy sami;-)
 
reklama
Ojj tak, właśnie my też sami oglądamy jeszcze klub przyjaciół myszki miki.. i mam nadzieję, że dziewczyny pójdą spać.;-)
 
obejrzalam film z występu ze 3 razy i nie wiem, no po prostu dziecko zawstydzone, rozdrażnione. Na poczatku stał w kółeczku ale ani nie mówił ani nie spiewął tylko próbowął sobie naciągnąć koszule na glowę i zatykał uszy, wiec juz wiedzialam, ze wierszyka nie powie (a umiał świetnie) noa le trudno. Przyszła jego kolej i pani probowała go wyciagnąc na środek na siłe. więc się spłakał i shcował w kącia na "kanapie" z nogami podciągniętymi pod sama brodę. Próbowąły go namowić kilk razy by wyszeł ale się nie dał a oprócz wierszyka mial jesczez tańczyc, udawać Niemena i "chlopca z gitarą" no i standardowo pokazywać z innymi dziećmi. najgorzej z tym "chłopcem" bo wzięli innego z lapanki a Kuba w trakcie zacząl wrzeszczeć aż spazmów dostał, ze to jego gitara. Jk dzieci tańczyły jakas dziewczynka mu powiedziała chyba, ze ma wyjsc na środek, a on zaczał histeryzować, ze ona kłamie. Póxniej o cos jeszcze plakał, już nie pamiętam. Standardowy stres niby ale ta histeria... no i pani przewracająca oczami. Póxniej od dyrektorki naśłuchałam się, ze tak jest zawsze, na każdych zajęciach, ze on pracuje tylko wtedy gdy w grupie jest max 10 osób, ze nie znosi halasu, ze od niedawna dopiero przed grupa się wypowiada ze ADHd, ze psycholog itd. Raz, ze jestem w przedszkolu codziennie (prawie) i nigdy czegos takiego nie slyszalam, a jak na zebraniu spytalismy z A. to uslyszelismy ze sobie radza, dwa jak dziecko ma problem z wystapieniem przed grupa to mu sie chyba nie daje 4 roznych rol i to kluczowych????? do tego dolozyla jeszcze moja mama, bo Kuba wracal z nimia póxniej przysżla do mnie mi sie pochwalić (!) ze ona cąła droge tlumaczyla Kubie, ze źle zrobil, ze był niegrzeczny i ze mi bylo bardzo przykro az sie poplakalam i ze wstyd i ze Zuzi to zaszkodzi :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: juz pomijam fakt, ze mama byla obrazona ze Kuba nie wystapil i przyszla żądaniem by wystapil przed nią w domu bo w przedszkolu przeciez przy pani wystapil, ze powie wierszyk babci w domu.
Ręce opadają, ciśnienie wariuje. I jak ja mam sie nie denerwowac?
 
Kilolek myślę , że powinnaś na spokojnie porozmawiać z paniami w przedszkolu jak emocje opadną. Jeżeli mają jakieś zastrzeżenia to powinny sie nimi wcześniej podzielić i w zupełnie inny sposób!!
 
ale ja juz kilka razy pytalam wychowawce czy mają zastrzezenia, jak sobie radzi itd i zawsze słysząlam, ze wszytsko jest w porządku tylko raz jak spytalam w okolicach swiat "czy jest grzeczny" to uslyszalam ze jest bardzo niegrzeczny zawsze. No ale to mi nic nie daje po takim czasie. Wtedy pierwszy raz uslyszalam o ADHD. A. prosil na zebraniu by nam od razu mowiily jesli jest niegrzeczny to my mozemy na bieżaco rozmawiac to powiedizlza ze nie ma potrzeby bo ona sobie radzi i nagle takie kwiatki na wystepie + nieoczekiwana rozowa z dyrektorem. A naprawde bardzo czesto pytam o jego zachowanie. Nie moge stanac przed nia i zadac 100 pytan w stylu- odpowida na pytania? siedzi grzecznie? mówi przed grupa? tylko chyba powinna sama na moje ogolne pytanie jak sobie radzi wskazac mi problemy. Poza tym jest niedouczona totalnie tzn moze 20 lat temu byla i douczona ale nieco sie zmienilo od tamtej pory, trzeba by troche wiedze odświezyc. No i ma wielkie pretensje od mnie, ze dziecko nie jest pod opieka poradni psychologiczno-pedagogicznej i nie dociera do niej ze jest za maly, bo an prosbe rodzicow poradnia obejmuje dzieci od 6 roku zycia (teraz pewnie 5 bedzie) a wczesniej tylko na wniosek lekarza a nasz lekarz delikatnie mowiac kazal babie przekazac by sie w czaszke postukala (oczywiiscie nie przekzalam)
Oczywisce pojde jutro z nia porozmawiac tylko watpię w sens tego spotkania

a jeszcze dzisiaj uslyszalam ze to na pewno przez to ze ja w ciazy "znowu" jestem, bo w zeszlym roku nie bylo problemu.
Jednnak bez psychologa sie nie obejdzie
 
Kilolek żenujące jest zachowanie tej pani!!! powinna wspierać , dawać wskazówki jeżeli widzi jakieś problemy. Z laikiem nie ma do czynienia więc tym bardziej powinna się wykazać po prostu życzliwością a Ty przecież, jeżeli tylko będziesz otrzymywać zastrzeżenia Kubie pomożesz!!!
 
reklama
Kilolek - biedny Kubuś:-(.

A Kubuś widział Was że jesteście? Bo Zuzia na występie też była naburmuszona i nie śpiewała, bo ja się wepchać nie mogłam, dopiero jak jej się pokazałam i pomachałam i krzyknęłam że babcia też jest to się uśmiechnęła i nawet wierszyk powiedziała, cicho bo cicho ale zawsze. Też mi się wydaje że jednak za dużo dla Kubusia dali, Zuzia na początku dostała wierszyk do powiedzenia z koleżanką, i pani powiedziała że jak nie powie to nie będzie presji bo poprostu tamta powie, chodzi o to żeby nie było nacisku "no powiedz, powiedz wierszyk". Zuzia wkońcu powiedziała wierszyk sama ale inne dzieci mówiły w dwójkę. A moja to też w grupie się nie udziela, na pytania pani rzadko odpowiada, a moim celem wychowawczym jest żeby do końca roku mówiła ładnie Dzień Dobry i Do Widzenia;-).

Wiem że jesteś pedagogiem i sama dobrze wiesz co robić ale może znajdź choć jeden moment w którym Kubuś był grzeczny i powiedz mu że jesteś z niego dumna. A paniami w przedszkolu się nie przejmuj, one zawsze wszystko najlepiej wiedzą.
 
Do góry