tez tak mysle... dawniej tez wiecej sie ukrywalo 'w domach", no ale mino wszystko to przeraza czasami...Witajcie,
anawawka a co dziś Ci sie śniło?strach się bać;-)
Etna- drugie zawsze moze mieć imię po .... listonoszu;-)
Lotka a moim zdaniem takie rzeczy dzieją się od wieków tylko w dobie cyfryzacji , internetu i innych środków komunikacjo po prostu o takich sprawach jest głośno
Niedługo ruszamy na spacerek . Obiadek zrobiłam wczoraj i mam z głowy. Wpada dziś moja koleżanka więc będą plotki;-)
reklama
martolinka
Mama i nie tylko :-)
no cos ty? chyba zapomniał wól jak cilęciem był :-) ja tam miałam cała mase głupich albo zdzirowatych koleżanek (różu to wtedy akurat nikt nie odwazył sie założyć) i tez przeżywalam jak się kto "tak" spojrzał.
dokładnie tak ;-)taki wiek ;-)
Jacek_i_Jagoda
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Kwiecień 2009
- Postów
- 692
Jacek mam proste wybieranie ale po prostu raczej chowam telefon przed dziecmi niz im pokazuję jak sie to robi bo niestety zdażyło im się podzwonić po obcych ludziach bez mojej wiedzy :-)
no cos ty? chyba zapomniał wól jak cilęciem był :-) ja tam miałam cała mase głupich albo zdzirowatych koleżanek (różu to wtedy akurat nikt nie odwazył sie założyć) i tez przeżywalam jak się kto "tak" spojrzał.
Moja tylko raz do kolegi z pracy zadzwoniła a tak to rozsyła puste SMSy:-). Chować to jedno a nauczyć korzystanie to drugie. To jak z bronią.
Ja to dinozaurem jestem i jak ja byłem w tym wieku to nie słyszałem żeby się dziewczyny między sobą trzaskały a teraz to norma. No chyba że macie na myśli pisząc "taki wiek" wiek XXI
Martolinka - właśnie nie pamiętam co mi się śniło.... czyli musiało być "normalne" ;-) , że nie zapamiętałam i nie obudziłam się z wrażenia.
Jacek - gdybym mogła programować sny ;-) i móc ustawiać osoby w kolejce ; wolisz córkę a'la różowa landrynka w białych kozaczkach z twarzą solarka czy w takim wydaniu? Ja też chodziłam w workowatych ciuchach,a potem mi się zmieniło nie byłam różowa tylko niebieska i nie solarka, ale sok marchewkowy
Nie mam dziś zapału do pracy, szukam pewnych dokumentów, nie mogę znaleźć, nawet nie pamiętam czy takowe dostałam... ehhh ( a było to ponad rok temu ... )
Jacek - gdybym mogła programować sny ;-) i móc ustawiać osoby w kolejce ; wolisz córkę a'la różowa landrynka w białych kozaczkach z twarzą solarka czy w takim wydaniu? Ja też chodziłam w workowatych ciuchach,a potem mi się zmieniło nie byłam różowa tylko niebieska i nie solarka, ale sok marchewkowy
Nie mam dziś zapału do pracy, szukam pewnych dokumentów, nie mogę znaleźć, nawet nie pamiętam czy takowe dostałam... ehhh ( a było to ponad rok temu ... )
Jacek_i_Jagoda
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Kwiecień 2009
- Postów
- 692
anawawka nie popadajmy w skrajności. Napisałem o tych ciuchach tylko po to żeby wyraźnie określić moment zmiany.
Pusty łeb to pusty a czy różowy czy czarny to już sprawa wtórna.
Czy uwierzysz że w czasie gimnazjum nauczyła się hiszpańskiego tak że mogła konwersować i czytać książki w tym języku. Do liceum szła z przekonaniem że będzie ten język zdawała na maturze i już to nawet załatwiła. Przez trzy lata nawet nie zajrzała do tego języka. Przemiany zaszły dużo głębiej. Gdybym miał wybierać to bez wahania wybrałbym różową królewnę a z tamtą psychiką i stabilnością emocjonalną.
Pusty łeb to pusty a czy różowy czy czarny to już sprawa wtórna.
Czy uwierzysz że w czasie gimnazjum nauczyła się hiszpańskiego tak że mogła konwersować i czytać książki w tym języku. Do liceum szła z przekonaniem że będzie ten język zdawała na maturze i już to nawet załatwiła. Przez trzy lata nawet nie zajrzała do tego języka. Przemiany zaszły dużo głębiej. Gdybym miał wybierać to bez wahania wybrałbym różową królewnę a z tamtą psychiką i stabilnością emocjonalną.
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
bo nie byłes dziewczyną.Moja tylko raz do kolegi z pracy zadzwoniła a tak to rozsyła puste SMSy:-). Chować to jedno a nauczyć korzystanie to drugie. To jak z bronią.
Ja to dinozaurem jestem i jak ja byłem w tym wieku to nie słyszałem żeby się dziewczyny między sobą trzaskały a teraz to norma. No chyba że macie na myśli pisząc "taki wiek" wiek XXI
Mi się udało kilka razy w bójke nawet wdać, ale fakt, że mlodsza sporo byłam od twojej córki. Jak byłam w jej wieku to juz mojego męża bardzo dobrze znałam i kolezanki posżly w odstawkę, inne rzeczy miałam w głowie ;-)
no i jak nie powiedziec "zdzirowata"?Martolinka - właśnie nie pamiętam co mi się śniło.... czyli musiało być "normalne" ;-) , że nie zapamiętałam i nie obudziłam się z wrażenia.
Jacek - gdybym mogła programować sny ;-) i móc ustawiać osoby w kolejce ; wolisz córkę a'la różowa landrynka w białych kozaczkach z twarzą solarka czy w takim wydaniu? Ja też chodziłam w workowatych ciuchach,a potem mi się zmieniło nie byłam różowa tylko niebieska i nie solarka, ale sok marchewkowy
Nie mam dziś zapału do pracy, szukam pewnych dokumentów, nie mogę znaleźć, nawet nie pamiętam czy takowe dostałam... ehhh ( a było to ponad rok temu ... )
agrafka80
Fanka BB :)
Etna, u nas chyba będzie Wojtuś . W każdym razie nie mam innego pomysłu. Mi się podoba jeszcze Bartuś, i Kuba, ale Kuba mi się bardzo źle kojarzy z jednym kolesiem, wiec raczej odpada, chyba, ze Ala będzie naciskaćfajny pomysł
pytam się męża jak miał na biezmowanie i mówi że chyba Wojciech (hmmmm takie "ciężkie" imię)
Prababcie pewnie by chciały żeby było po dziadkach, ale wtedy muiałby być Stanisław Józef, a w Wawie Staś strasznie oklepane, a poza tym nie nadajemy drugich imion.
Co do dziewczynek to jak wybierałam imię dla Ali podobała mi się też Blanka, ale o ile np. Blanka Winiarska brzmi super to Blanka z naszym krótkim "chłopskim" nazwiskiem już nie bałdzo
Kilolku, ja też uważam, ze się trochę przemęczasz.
Jacku, ja wolę nie myśleć co się stanie z moją słodką mądrą dziewczynką za parę/parenaście lat.. Przeraża mnie to.
Dziunka, && za lekarza.
Pola - gratulacje
Jacek - niestety popieram dziołchy, że to ten wiek... wg. mnie dużo złego zrobiło zrobienie gimnazjum, za moich czasów nie było tego i dopiero w klasie 7, jak odeszły już 8 i klasie 8 człowiek czuł się dorosły.;-) Potem szedł do liceum i znów "malał". Plany się zawsze miało, gorzej było z realizacją, jeśli komuś łatwo wchodziła nauka, to mając popuszczone cugle niestety "zlewał" temat.. ja zawsze wszystko na ostatnią chwilę robiłam, bo wiedziałam, że mam czas i zdążę, a potem wszystko było na wariata, stresujące itp.
Co do bitki... ja też byłam harda i jeszcze w czasie studiów nadszarpnęłam włosy koleżanki.... ;-) oczywiście nie szłam "na całość" i nie kopałam leżącego aż do pierwszej krwi .
Poza tym zmiana w Twojej cóce może być też spowodowana chęcią zwrócenia na siebie Waszej uwagi ;-)
Co do bitki... ja też byłam harda i jeszcze w czasie studiów nadszarpnęłam włosy koleżanki.... ;-) oczywiście nie szłam "na całość" i nie kopałam leżącego aż do pierwszej krwi .
Poza tym zmiana w Twojej cóce może być też spowodowana chęcią zwrócenia na siebie Waszej uwagi ;-)
dziubasek08
Fanka BB :)
Kilolek, dbaj o siebie!!! Kurcze, może kontrolnie co godzinę, ktoś powinien do ciebie dzwonic, jak nie odbierzesz to szybko powinien do ciebie podjechac, no i moze nie zamykaj się w domu, żeby ktos mogl wejsc....to troche niebezpieczne.
To jak drugi raz zemdlalas to leki na cisnienie nie pomogly? Moze jakis ucisk gdzies masz?
Cholera no, poważna sprawa, zmartwilam sie! Uważaj na siebie.
To jak drugi raz zemdlalas to leki na cisnienie nie pomogly? Moze jakis ucisk gdzies masz?
Cholera no, poważna sprawa, zmartwilam sie! Uważaj na siebie.
reklama
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
dziubasek no jakos nie pomagają zbytnio, troche tylko ale moze trzeba poczekac na efekty.
no ale powiedzcie jak mam sie nie przemeczac? moge nie uprac, nie ugotowac i nie posprzatac ale dziecmi musze sie zajac. jutro jeszcze kuba idzie na teatrzyk to pojdzie do przedszkola ale jak bede go odbierac to obadam co i jak w tygodniu i moze troche wolnego sobe zrobimy. Chetnych do pomocy nie za bardzo. Własnie jestem po telefonie do rodziców - czy zawiozą jutro Kube na teatrzyk? - nie, bo jutro dzien bez samochodu
do tej pory miałam jescze tą ciocię chetna do pomocy co to Michała pilnowała jak pracowałam ale jej tesciowa zaniemogla, jest umierająca i ciocia praktycznie przy niej uwiązana jest. A liczyłam, ze troche mi bedzie pomagac
no ale powiedzcie jak mam sie nie przemeczac? moge nie uprac, nie ugotowac i nie posprzatac ale dziecmi musze sie zajac. jutro jeszcze kuba idzie na teatrzyk to pojdzie do przedszkola ale jak bede go odbierac to obadam co i jak w tygodniu i moze troche wolnego sobe zrobimy. Chetnych do pomocy nie za bardzo. Własnie jestem po telefonie do rodziców - czy zawiozą jutro Kube na teatrzyk? - nie, bo jutro dzien bez samochodu
do tej pory miałam jescze tą ciocię chetna do pomocy co to Michała pilnowała jak pracowałam ale jej tesciowa zaniemogla, jest umierająca i ciocia praktycznie przy niej uwiązana jest. A liczyłam, ze troche mi bedzie pomagac
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 124
- Wyświetleń
- 8 tys
Podziel się: