Jacek:
No od "Stacyjkowa" mam wolne.
Oprócz porannych, opisanych niespodzianek okazało się że nocna wichura zerwała papę na dachu i jeszcze musiałem balansować naczubku. Niestety zdołałem naprawić tylko najważniejsze bo brakło papy. Bryka nie na chodzie więc nie można pojechać do Leroya.
Dobrusia 3. dzień w domu to ją roznosi. Zabawa nr 1 o dziś bieganie i ciąganie statywu od aparatu na skakance. Zjadła ciasteczka razem z Miriam a tą już jakiś amant z domu wyciągnął.

O 22 podejmiemy próbę uśpienia ale ma dziś pałera więc będę musiał oddać laptopa na oglądanie bajek.:-(
banAna Tak ma skubana talent, pracowała 10 lat jako rzeźbiarz ale postanowili zaoszczędzić na niej no i teraz próbuje sama na tym zarobić ale ludzi jakoś jej sztuka nie kręci. Przez 3 miesiące zarobiła 35 złoty. Ale jak się ogląda jej prace na żywo to są niesamowite
To płaskorzeźby to szpachla gipsowa kładziona i rzeźbiona na mokro szpachelką. Cała tajemnica w jej złotych rękach.:-)
gosiule
Ja osobiście zaprowadziłbym go na prawdziwą szczelnicę tylko nie wiem jakie tam są ograniczenia wiekowe, Miriam w liceum chodziła to najwyżej od 15. W ogóle temat broni robi niesamowite wrażenie na chłopakach ale wprowadź go może tylko ktoś kto wie jak to zrobić
Dobrusia kocyk przywlekła pod bidet bo jej zimno w bose stopki było jak myła ręce
:-)