reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

jacku, u nas przez długi czas królowało miasteczko Mamoko: Miasteczko Mamoko

potem dochodziłu książki z serii obrazki dla maluchów:
Dzień malucha. Obrazki dla maluchów - Emilie Beaumont, Nathalie Belineau - książki online - księgarnia internetowa Merlin.pl
Dom i mieszkanie. Obrazki dla maluchów - Nathalie Belineau - książki online - księgarnia internetowa Merlin.pl
Życie W Mieście. Obrazki Dla Maluchów - Emilie Beaumont, Nathalie Belineau - książki online - księgarnia internetowa Merlin.pl


ostatnio jeszcze taka: K o k o n F a n t a z j i: "Muk w podróży dookoła świata", Marc Boutavant
Ta już wymaga sporej inwencji i obeznania w świecie i geografii :)

A do tego opowieści o dziadku Janku, moim tacie, który jest dla Ali guru bo robi z nim śniadania jak tam jedziemey i pracuje w piekarni do której zabral Alę na wycieczkę :)
 
reklama
Jacek:
agrafka
Wielkie dzięki. Ten Muk bardzo mi się spodobał. Spróbujemy go znaleźć lub coś w tym stylu z geografii zawsze byłem zdolny . Pozdrowienia dla dziadka. Dopiero teraz przy drugim dziecku widzimy jak dziadkowie są dzieciom potrzebni i choć się specjalnie nie udzielają wystarczy że są. Przy pierwszym byliśmy trochę pod ostracyzmem.

dziunka I dobrze
 
Czekam aż M wróci z pracy i jade na basen to się trochę odprężę. Mój syn doprowadził mnie dziś niemal do szewskiej pasji. Najpierw kręcił się pod nogami , bo już taki był głodny a zaraz po tym jak dostał talerz na stół , posmakował fasolki wywalił wszystko na podłogę. Bynajmniej nie przypadkiem. Myślę , że te 15 min., które zajęło mu posprzątanie dywanu "dało mu do myślenia"..Zaraz potem napiął mi się brzuch i pozostało mi wrzucić luzz;-)
 
Witajcie ale nadrukowałyście nie nadążam za Wami. U nas ok tylko Jaśo marudzi przez zęby.

Jacku witamy :) Męski punkt widzenia się przyda w tym naszym babińcu.
 
jacku, my mamy to szczęście, że mamy bardzo dobre relacje z rodzicami. Zapewne dlatego, że mieszkamy teraz 200 km od nich :). Ale widzimy się minimum 2 razy w miesiącu a raczej częściej i Alicja jest z dziadkami, babciami a nawet prababciami bardzo zżyta. Oczywiście są różne zgrzyty, jak zawsze , ale raczej nie w związku z Alą - tutaj musze przyznac respektują nasze zasady - zazwyczaj.. ;)

martolinka, to i tak Antek jest super grzeczny skoro posprzątał. Alicja najpierw rozwaliłaby wszystko jeszcze bardziej, potem rzuciła się na podłogę i zaczęła wrzeszczeć i wyć.
 
Martolinka Asia w podobny sposób zachowała się wczoraj. Jak Antek reaguje na to że ma pozbierać?
Młoda zrzuciła wszystko ze stołu na ziemię. Kazałam pozbierać. A ona stanęła nieruchomo ale podśmiewając się pod nosem:szok: Mówię : "Sprzątaj, bo będzie kara". Usłyszałam "Nie". Odliczyłam do trzech, no i ciach do pokoju obok na kanapę. Wróciła po kilkunastu sekundach. Znowu mówię "sprzątaj", a młoda uśmiech pod nosem. Znowu kara. Dopiero po 3 karze pozbierała bez słowa wszystko co zrzuciła i przyszła dać mi buziaki w policiek i poleciała się tacie pochwalić cwaniara jedna.


edit. To widzę Agrafko że Alutka ten sam "typ" co Julia:-D im bardziej coś nakazujesz tym większa histeria:-D
 
Haha. martolinka trzyma go twardą ręką :-D Nie no serio super ze umie sie chłopak zachować tzn posprzatac. Marcel by sie wyginał, prężył, szlochał i za chiny by tego nie posprzątał. ot na przekór. Jest taki cfffffaniak po mamusi ze jak mu coś karzą to on akurat odwrotnie. Buntownik ;p Ale dzisiaj ładnie zjadł zupe i śpi. Poźniej bedzie kurak :)) No i musze powiedziec że chłop mi rośnie a apetyt dopisuje mu ze hej pomimo ząbkowania który oczywiście skutkuje katarem :baffled:. Jeszcze w tym m-cu ważył 14.600 a na dzien dzisiejszy 14,900-15 kg :szok:
 
Jacek:
U nas jedno z rodziców zaczyna zbierać a drugie pobudza wyrzuty sumienia i to z reguły działa. Albo mówimy jak chcesz wyciągnąć to lub tamto to trzeba wcześniej posprzątać. Ma inny charakter niż Miriam, ona do dziś nie sprząta po sobie.
 
najpierw rozpoczął serial pt"wyjec". Kazałam mu iść do siebie do łóżka a jak ochłonie wrócić i posprzątać. Wrócił i udawał , ze nic się nie stało. Postawiłam talerz na ziemi i we łzach i cieżkiej rozpaczy zbierał po kolei. Potem poszliśmy po szmatę i już na mokro pomogłam mu wycierać. Na koniec wytłumaczyłam mu o co wielkie hallo mama zrobiła .
Usiadł do stołu , nałożyłam mu dokładnie to samo i powiedziałam , ze jak coś mu nie smakuje ma po prostu nie jeść. Zjadł 4 pałki z kurczaka, fasolę zostawił , ale już nie wyrzucił wiec postep
 
reklama
Do góry