przed chwila wyjechala od nas Etna z Pawełkiem;-)wpadli z przedświąteczną "wizytacją"dziunka niech no Asia dojdzie do siebie już , bo szmat czasu dzieci sie nie widziały
Dziunka historia rodem z telenoweli .. szok
Polaa uśmiech i uszy do góry!!! dzidziuś czuje !!!![]()
Ale już Etnie tłumaczyłam na zdrowiu że Asia już może się kontaktować z dziećmi od pierwszej dawki antybiotyku bo nie zaraża;-) oczywiście ze zdrowymi dziećmi;-)
CO DO TEJ BABKI - a co ma nią kierować tak z drugiej strony? Może zazdrość, zawiść? Nie tak dawno sąsiadka Martolinki wywiozła jej kotka znalezionego na klatce do schroniska mimo że wiedziała że u Marty są koty. Wystarczyło zapukać do drzwi.
edit: zapomniałam dodać, ze młode zjadły po dwie chochle (bo tym nakładałam dziś hehe) makaronu + kurczaka w sosie. Oj to u nas hit nad hitem, teraz siedzą i bekają z objedzenia

Ostatnia edycja: