kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
o kurna anawawka to ja myslalam ze ty masz z 5 wiecej, tak mówisz, ze taka stara hehe mloda laska jesteś, cicho bądź (reszta to dziecirania po prostu
)
dla nainteresowanych - wizyte u gina mam dopiero na 19,30
Alez się dziś narobiłam, lo matko. Wyszorowalam wreszcie moją masymalnie wyświnioną łazienkę, ale tak dokladniusio, wszysciutenko. Poprasowałam a pote wlaczyl się Kuba, bo Michałek poszedł spac i tak razem pomylismy podłogi i okna i zrobilismy obiad. 2 razy wiecej bylo roboty z ta jego pomoca i 3 razy dluzej trwalo ale pomoc zawsze mile widziana
mi to juz nogo w d... whcodizly a ten maly poganiacz niewolników tylko się dopytywala co jeszcze sprzątamy :/
Zrobilismy dla taty gyros z frytkami i sosem tzatziki do tego salatkę wiiosenną z greckim sosem, dla mnie i chłopaków dukanowski kurczak z rękawa, dla niektorych mlode ziemniaczki i surówka. Jeszcze mam plan zrobić ciasteczka francuskie z morelami, moze zjedza łobuzy troche. Wczoraj zrobilam placuszki z jablkiem to nawet pojedli po kilka, bo tak to z anic owocow jesc nei chcą.
Jutro musze wypróbować te maslanowe placuszki Uli. Może owocowa maslanke uda mi się kupić. Ciekawe czy się taka nada.
Edit: my już po 8 w lidlu byliismy dzisiaj :-) bo mi się kostium kapielowy z gazetki podobał (dostępny tylkod ziś a u na sna prowincji to potrafia rzucic ze 3 sztuki) i kupilam, fajny tylko niefortunnie najwiecej wzoru ma na brzuchu i nieco wizualnie mnie wzdyma :d ale zeby nie bylo tak egoistycnzie to i chłopakom po parze kapielówek kupilam, tak ześmy się wystroili
dla nainteresowanych - wizyte u gina mam dopiero na 19,30
Alez się dziś narobiłam, lo matko. Wyszorowalam wreszcie moją masymalnie wyświnioną łazienkę, ale tak dokladniusio, wszysciutenko. Poprasowałam a pote wlaczyl się Kuba, bo Michałek poszedł spac i tak razem pomylismy podłogi i okna i zrobilismy obiad. 2 razy wiecej bylo roboty z ta jego pomoca i 3 razy dluzej trwalo ale pomoc zawsze mile widziana
Zrobilismy dla taty gyros z frytkami i sosem tzatziki do tego salatkę wiiosenną z greckim sosem, dla mnie i chłopaków dukanowski kurczak z rękawa, dla niektorych mlode ziemniaczki i surówka. Jeszcze mam plan zrobić ciasteczka francuskie z morelami, moze zjedza łobuzy troche. Wczoraj zrobilam placuszki z jablkiem to nawet pojedli po kilka, bo tak to z anic owocow jesc nei chcą.
Jutro musze wypróbować te maslanowe placuszki Uli. Może owocowa maslanke uda mi się kupić. Ciekawe czy się taka nada.
Edit: my już po 8 w lidlu byliismy dzisiaj :-) bo mi się kostium kapielowy z gazetki podobał (dostępny tylkod ziś a u na sna prowincji to potrafia rzucic ze 3 sztuki) i kupilam, fajny tylko niefortunnie najwiecej wzoru ma na brzuchu i nieco wizualnie mnie wzdyma :d ale zeby nie bylo tak egoistycnzie to i chłopakom po parze kapielówek kupilam, tak ześmy się wystroili
Ostatnia edycja: