reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

My jeszcze nie byliśmy na dworzu, kobitki wariują w domu, trochę udało mi się w ich pokoju ogarnąć, miałam zaplanowane na wczoraj, a w związku z autem to mogłam sobie pomarzyć wczoraj.
Kikolek - jakaś sąsiadka , koleżanka itp. nie ma działki? kilku np. krzaczków porzeczek, truskawek, poziomek, malin?? My posadziliśmy 5 krzaczków poziomek. 2 były wcześniej i Hance zasmakowało z krzaczka, a teraz nawet jak zrywam , to zjada.. czereśnie też zrywała do wiaderka, a potem je zjadała...
Znikam opanować towarzystwo..
 
reklama
Witam:-)
kilolku biedny ten Twoj Michas:-( a Ty przy Nim...a jak dzisiaj z tym piciem Wam idzie?
Jesli chodzi o owoce to Kuba je banany, jabłka i gruszki:tak: truskawek, malin nie chce nawet tknąć:no: mysle, ze moze mu przejdzie i tez sie do nich przekona:-)
wiem, jedno za pomidora dalby sie pokroic:-D
wczoraj bylismy u znajomych, i byla salatka, jak zobaczyl, ze sa w niej pomidory to szkoda gadac:szok: zachowywal sie jakbysmy Go glodzili:zawstydzona/y: wyjadl wszystkie pomidory, potem kolezanka dala mu samego, zjadl ze smakiem, On je kocha po prostu:-D
anawawka moj tez wczoraj o 22 zasnal ale o tej porze wrocilismy wlasnie. No troszke wczesniej;-) wykapalam Go i o 22 do lozeczka, zasnal w minutke i spal jak zbity do 10 rano:tak:
dziunka, hhmm testy negatywne, @ brak :( stres? Pewnie tak:-(
Mam nadzieje, ze Ci sie wszystko w miare szybko ureguluje.

u nas dzisiaj mega goraco, po obiedzie jedziemy do parku a na jutro wygralismy bilety do takiego duuzego parku, karuzele, itp.
Alton Towers Resort - UK' s Largest Theme Park & Family Fun Resort
Kuba nie uzyje bo na niektorych to ja sie bym sama bala, ale jest ladny park, mozna pochodzic wiec wykorzystamy to bo to na jutro a akurat maz ma wolne, idzie dopiero na noc ;)
niestety trzeba albo jutro albo przepadnie
 
My jeszcze nie byliśmy na dworzu, kobitki wariują w domu, trochę udało mi się w ich pokoju ogarnąć, miałam zaplanowane na wczoraj, a w związku z autem to mogłam sobie pomarzyć wczoraj.
Kikolek - jakaś sąsiadka , koleżanka itp. nie ma działki? kilku np. krzaczków porzeczek, truskawek, poziomek, malin?? My posadziliśmy 5 krzaczków poziomek. 2 były wcześniej i Hance zasmakowało z krzaczka, a teraz nawet jak zrywam , to zjada.. czereśnie też zrywała do wiaderka, a potem je zjadała...
Znikam opanować towarzystwo..
a no nie mam nikogo z kzaczkami ani drzewkami. Miałam kilka poziomek przy płocie (samosiejki) ale ojciec kosiarką je potraktował :/

polaa picie jak zwykle czyli byle jak, moze z 50ml wypil od rana

KTO OBRZYDLIWY- NIE CZYTAĆ!
Dziwnie sie czuję i dziwny mam ten @. Cąly cZas mi zimno (co u mni jest niespotykane nawet w zimie), spać mi sie chce cąły czas i chumory mam cąly czas. A @ to juz sama nie wiem co sie dzieje, bo tak dostałam w piątek spóxniony o kilka dni. Nic go nie zapowiadalo tylko nagle stałam w kolejce po zakupy i czuję chlust, cąłkiem spory, widoczny niestety golym okiem. 2 dni tak niewiele bylo i w dodatku bardzo jasny, blado-rozowy jak mocno rozcieńczny z woda i bardzo rzadki, a normalnie to pierrwszy dzień mam bardzo obfity a potem stopniowo się normuje. A dzisiaj leje sie jak z kranu, paczka podpasek juz poszła od rana, ciemny (choc nadal rzadki jak woda) i gorący strasznie tzn nie macam tylko czuję jak mi goraca ciecz strumieniem wypływa :/
Do dzisiaj to myslalam, ze w ciązy jestem i dlatego tak skąpo i jasno no ale to co sie dziś dzieje to już mnie złudzen pozbyło,tylko kurna ocb? W tym cyklu kilka razy plamiłam
 
kilolku a może jesteś/byłaś w ciąży?? chociaż z tego co piszesz to prowadzisz dość intensywny tryb życia i może organizm ci się trochę rozregulował
na początku tej ciąży też miałam krwawienie ale krótkie poleciało ze mnie troszkę w ciągu dnia a potem już odpoczywałam ,
ech ciężko powiedzieć co by to mogło być ale bardzo możliwe
mój jeszcze śpi chociaż pewnie zaraz wstanie ,idę kończyć obiad i potem na jakiś spacer bo słoneczko świeci :)
 
Kilolek koniecznie do lekarza.Z tego co się orientuję to mogło być poronienie albo ciąża pozamaciczna.Nie chcę jednak wyrokować a ni byś się przejmowała.Dlatego trza do specjalisty jak najszybciej.Może to być też zupełnie coś innego.
 
Ostatnia edycja:
Kikolek - idź do jakiegoś dobrego gina.... niech zrobi usg i będzie wszystko jasne. Zimno może być: a)ze zmęczenia, niewyspania, b) z racji schudnięcia / jak byłam grubsza zawsze mi było gorąco, teraz nie bardzo /, c) z racji przyzwyczajenia organizmu do upałów, a tu kicha... Co do Waszych wyjazdów wakacyjnych - popatrzyłam na mapę i moje propozycje wypadów Mszczonów - termy, Otrębusy - muzeum pojazdów, Sochaczewska Kolej Wąskotorowa - wyprawa z pieczeniem kiełbasek itp. To tak na szybki rzut okiem ...;-) Gdy coś mi jeszcze wpadnie do łba to powiem...

Starsza ogląda Toma i Jerrego, młodsza z tatą poszła po obiad. Zaraz wybywam na balkon złożyć pranie wczorajsze...
 
kilolek tak jak radzą dziewczyny, idź jak najszybciej do lekarza:tak:
nie ma żartow, być może nic poważnego ale nigdy nic nie wiadomo, niestety.
A robiłaś test? Chyba nie, bo nic nie pisałaś, albo zrób test! A jak nic nie wyjdzie to trzeba sie wybrać do lekarza, po co masz sie denerwować? To jest chyba najlepsze rozwiązanie.

Moj dalej spi, juz 3 godzinę:tak: z mezem obiad zjedliśmy bo ile można czekac?:-D
(ja sie obzarłam:zawstydzona/y:), masakra:/ az sie z domu nie chce ruszyc
 
Anawawka, no do Otrębus koniecznie musimy pojechać, molestuja mnie tu już moi panowie (jak co roku z resztą). SOchaczew tez polecam, bylam parę razy, tylko tą kolejka jedzie się 1,5 godziny a widoki średnie - pola ziemniaków, wiec dla dzieciaków nudy. No ale w Termach nigdy nie byłam ale to musze kogoś innego namówić, bo mój A. nie plywający za chiny ludowe nie da sie tam wciągnąć :/ juz go urobiłam na basen odkryty w Milanówku, bo tam się chudzielec nie musi rozbierać :d hehe tylko na pogodę czekamy.
Moi poza tym mają plan: Muzeum Wojska Polskiego, Muzeum Techniki, Muzeum Ziemi, Muzeum Kolejnictwa w Warszawie :/ no po prostu bomba hhehe We wszystkim mnie przegłosują, zwłaszcza, ze Michas głupol nic nie rozumie i zawsze idzie za większością :D

Do lekarza jutro zadzwonię, zobaczymy.
 
Ostatnia edycja:
My jeszcze nie byliśmy na dworzu, kobitki wariują w domu, trochę udało mi się w ich pokoju ogarnąć, miałam zaplanowane na wczoraj, a w związku z autem to mogłam sobie pomarzyć wczoraj.
Kikolek - jakaś sąsiadka , koleżanka itp. nie ma działki? kilku np. krzaczków porzeczek, truskawek, poziomek, malin?? My posadziliśmy 5 krzaczków poziomek. 2 były wcześniej i Hance zasmakowało z krzaczka, a teraz nawet jak zrywam , to zjada.. czereśnie też zrywała do wiaderka, a potem je zjadała...
Znikam opanować towarzystwo..

My mamy poziomki w doniczce na balkonie:tak:

dziunka, hhmm testy negatywne, @ brak :( stres? Pewnie tak:-(
Mam nadzieje, ze Ci sie wszystko w miare szybko ureguluje.

No właśnie nie obstawiałabym stresu, bo aktualnie jestem chyba najmniej zestresowana na tym forum:-D miałam 2 operacje i nigdy nic nie działo się z @. NIGDY. Hormony idealne... no dowiemy się pojutrze:tak: Wyjazd A też mnie nie obszedł przecież, bo @ po jego wyjeździe była - a to chyba wtedy najbardziej byłam zestresowana w swoim życiu...

KTO OBRZYDLIWY- NIE CZYTAĆ!
Dziwnie sie czuję i dziwny mam ten @. Cąly cZas mi zimno (co u mni jest niespotykane nawet w zimie), spać mi sie chce cąły czas i chumory mam cąly czas. A @ to juz sama nie wiem co sie dzieje, bo tak dostałam w piątek spóxniony o kilka dni. Nic go nie zapowiadalo tylko nagle stałam w kolejce po zakupy i czuję chlust, cąłkiem spory, widoczny niestety golym okiem. 2 dni tak niewiele bylo i w dodatku bardzo jasny, blado-rozowy jak mocno rozcieńczny z woda i bardzo rzadki, a normalnie to pierrwszy dzień mam bardzo obfity a potem stopniowo się normuje. A dzisiaj leje sie jak z kranu, paczka podpasek juz poszła od rana, ciemny (choc nadal rzadki jak woda) i gorący strasznie tzn nie macam tylko czuję jak mi goraca ciecz strumieniem wypływa :/
Do dzisiaj to myslalam, ze w ciązy jestem i dlatego tak skąpo i jasno no ale to co sie dziś dzieje to już mnie złudzen pozbyło,tylko kurna ocb? W tym cyklu kilka razy plamiłam

Ja bym pojechała na IP. I to natychmiast, bo może chodzić o dziecko.



A tak na marginesie przypomniały mi się historie pacjentów mojego klienta, ginekologa. Aż szok, jacy ludzie są zacofani:szok:

1) Przychodzi babka i mówi że wszyscy sąsiedzi wmawiają jej że jest w ciąży, więc przychodzi sprawdzić:eek:on na to "no dobrze, proszę na fotel". Po badaniu okazało się że ma termin na lipiec:sorry: Najlepsze jest to ze ta kobieta miała już dzieci...

2) Kobieta, nauczycielka biologii zresztą, obudziła się o 4 rano z silnymi bólami brzucha. Wpisała w google objawy i wyszło jej że ma zapalenie otrzewnej. Obudziła męża i na IP, a tam recepcjonistka na nich z pyskiem czemu sobie z niej jaja robią:-p "Nie widzi Pani, ze to wody odchodzą???" I kobieta powiła synka:tak: nie miała pojęcia że jest w ciąży...



My byliśmy w parku, A teraz poszedł z dziećmi do lasu a ja wypoczywam :tak:
 
reklama
Witajcie:tak:
My już po weekendzie. Było fantastycznie:tak:Pogoda dopisała choć było chłodno to prawie nic nie padało a dziś bajka:tak: Domek w super stanie , nowiutki . Dorośli trochę poszleli , dzieciaki wybawiły sie za wszystkie czasy. Troche miałam problem z usypianiem młodego i kończtyło sie na tym , ze spał z nami. Malkabra.. nie wiem ajk mozna sie wyspac z dzieckiem:eek::tak:
Etna jeszcze została do wieczora a my pojechalismy zeby młody troche pospał.
I nie wchodze na wage chyba przez tydzień:-D
 
Do góry