My jeszcze nie byliśmy na dworzu, kobitki wariują w domu, trochę udało mi się w ich pokoju ogarnąć, miałam zaplanowane na wczoraj, a w związku z autem to mogłam sobie pomarzyć wczoraj.
Kikolek - jakaś sąsiadka , koleżanka itp. nie ma działki? kilku np. krzaczków porzeczek, truskawek, poziomek, malin?? My posadziliśmy 5 krzaczków poziomek. 2 były wcześniej i Hance zasmakowało z krzaczka, a teraz nawet jak zrywam , to zjada.. czereśnie też zrywała do wiaderka, a potem je zjadała...
Znikam opanować towarzystwo..
Kikolek - jakaś sąsiadka , koleżanka itp. nie ma działki? kilku np. krzaczków porzeczek, truskawek, poziomek, malin?? My posadziliśmy 5 krzaczków poziomek. 2 były wcześniej i Hance zasmakowało z krzaczka, a teraz nawet jak zrywam , to zjada.. czereśnie też zrywała do wiaderka, a potem je zjadała...
Znikam opanować towarzystwo..