reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

Dziewczyny, pogoncie te chorobska!!! zdrowka wszystkim chorowitkom! :-)

A ja sie pochwale, ze Tomi dzis zaliczyl pierwszy koncert(no moze oprocz woodstocka ubieglorocznego) :-)
Niedawno wrocilismy z KULT-u :-) rewelacja :-) ja z mezem to norma, bawilismy sie swietnie, wspominalismy studenckie czasy hehehe a Tomi dzielnie trwal, bil co chwile brawo, zaczepial ludzi, myslalam ze padnie zaraz w drodze powrotnej, ale nieeeee :-) dopiero przebrany w pizamke i poglaskany po glowce zasnal pieknie ;-) jutro moze jakas fotke wrzuce - robilam mu przed koncertem, jak rzadzil miedzy mleczami heheheh milej nocki!
 
reklama
o ja zapomniałam z tego wszystkiego, ze dziś bylismy na teatrzyku ukielkowym"O rybaku i zlotej rybce" troche dzieciakom bylo cieżko wysiedzieć, bo warunki niezbyt dla dzieci tzn teatrzyk na sali w Centrum Kultury, pousttawiane krzesla na równo, jak się doroslych nasiadlo to dziieciaki nic nie widziały. Kuba nawet mi na kolanach stał, potem poszedł przed krzeslami siedzieć, ale dopiero jak tam już tłum siedział a i tak musialam za nim siedzieć. A Michał ostetcznie oglądał tearzyk przez szybę w wózku tzn z dworu (oszklona sciana) i widzial dużo więcej niz my. Kuba na koniec wziął udzial w konkursie i zgadł jedna bajkę, polegl w drugiej rundzie ja pan się go zapytał "komu rósl nos jak kłamal?" na co Kuba oburzony "mi nie!!"

etna zdróweczka dla Pawelka
 
Witajcie , u nas pogoda barowa .. szkoda , bo mozna było robic tyle fajnych rzeczy..

Cleo jestescie juz w Wawie? Jak Igorek?

Kilolku nie czekaj tylko sprobuj tego lekarza złapac w poniedziałek... wiem co to hemoroidy.. biedaczek

Etna matko nawet soebie nie wyobrazaam jak mały sie meczy:zawstydzona/y: zdrówka!!!
lotka daj koniecznie zdjecia!!!
 
Witam i ja! U mnie pogoda wisi, my siedzimy, Hanka też zasiadła koło nas, za to Gośka kursuje między pokojami.
Etna, Cleo, Agrafka, Dziunka - zdrowia dla dzieciaków i dla WAS wytrwałości w walce...
Od czwartku nic nie robię tylko sprzątam, musiałam pannom zrobić lekki porządek w szafach, bo ... wyrosły mi.
Tak mnie ta pogoda dobija, że nie wiem co komu miałam...
AAAAAAAAAAAaa od dawna wiewióra gratki, że już jesteście w 3!
Edit. Kikolek - łap lekarza w pon. może coś wymyśli na szybko, bo inaczej biedny dalej będzie się katował i będzie miał psychiczny uraz do kupy.:-(
 
Ostatnia edycja:
Kilolku mi się wydaje że biedactwo po prostu ma zaparcia - a wtedy łatwo o poranienie pupki. Ale do lekarza idźcie!

Lotka spaliłam się z zazdrości!!!

Cleo oj biedny Ignaś, buziaczki od cioci!!!!

Agrafka jak Alicja?

Etna kochany Pawełek, wszystko naraz :-( zdrówka!


Myyyyyyyyyyyyyyyyyyy dopiero z grilla wróciliśmy:-DPierwszy mój wypad od hmmm 2 lat?:-D
A na poważnie:
Asia najpierw była z nami, potem ok. 18 przyszła po nią siostrzenica A i wzięła do siebie i babci - ulicę dalej:tak: tam mała ładnie się bawiła, o 20 szybko lulu i spała do 6 rano, potem butla i dalej do 9:tak:My przyszliśmy spać do mamy o 12, więc nie tak późno.
Ja pozwoliłam sobie na dwa małe kubeczki piwa:zawstydzona/y: a co gorsze - na 3 cienkie papierosy:szok: ale już nigdy więcej fuj, fuj!!!! Drinki mi też co chwilę stawiali ale stanowczo odmawiałam - po takim jednym to bym pewnie pod stół wpadła:-D


Brat A ma tak śliczne cztery miesięczne kociaki, że aż napatrzeć się nie mogłam:szok: Matka szara pręgowana, a ojciec prawdopodobnie rasowy - bo kręcił się tam wielki, ciemny kocur, szwagierka mówi że na rasach się nie zna ale dachowcem to on nie był. Maluchy są takie ciemne, o niebieskich pięknych oczkach (choć podobne maluchy niezależnie od rasy mają niebieskie oczy...). CUDA!!! jednego już zarezerwowałam - Marta a Ty?:-p

Asia je nosiła, tuliła...Elmirka mała;-)


Aaaa no i nie obyło się bez "atrakcji". Brat A i jego żona spodziewają się drugiego dziecka, pierwsze ma pół roku... wszyscy są załamani - oni twierdzą że planowane, ale nikt w to niestety nie uwierzy, ale nie będę się wdawać w szczegóły na forum. W każdym razie groszem nie śmierdzą, pracą rąk nie brudzą.
Kurcze ironia losu - Ci co się starają tyle lat, leczą nie mogą zajść, a Ci co nie chcą od razu:-(
 
Witam niedzielnie!
Wstąpiłam tylko na chwileczkę ale nie jestem zbytnio w temacie, bo musiała bym nadrobić weekendowe posty:tak:.
Jestem ostatnio zalatana. W sumie to poszukuję orginalnych butów puma drifi cat II L i niegdzie albo nie ma tego rozmiaru albo nie ma modelu :-( i tak od 3 dni. Zaraz rodzinka się na obiadek zleci. Mojego Kuby matka chrzesna ma wpaść więc troszeczkę odskoczni od rzeczywistości. Zajrzę do Was jak tylko znajdę chwilkę.
 
Cleo jestescie juz w Wawie? Jak Igorek?
pozwolę sobie odpowiedziec. Są w Warszawie od 8 maja, mieli im chyba w piatek neta zakładać ale widac coś nie posżło, skoro się nie odzywa albo po prostu nie ma siły, bo Igi z rota mega marudny no i masa przy nim roboty. Ledwo się do nowej przychodni zdąży lizapisać :/

Dziunka ja myslę, ze Michaś kupowej traumy to już niestety zdążył się nabawić. Ale pocieszyłaś mnei że to tylko takie wysiłkowe moze być.
Dzwoniłam już dzisiaj do spzitala, bo nie wytrzymałam ale lekarz dyżurny nie odpowiada a pielęgniarki na pediatrii spuścily mnie na drzewo. Pocieszam się, ze jakby to były bardzo zle objawy to by mnie nie spuściły. Jutro sprobuje wydzwonic naszego lekarza a szpitalu. Jest świetny ale przyjmuje w naszej przychodni tylko czwartek i piąte i to po 2 godziny
Od wczoraj były juz u nas 2 kupy, szok, luźne i bez krewki i nawet bez płaczu tylko ze strachem, więc chyba nie jest źle.
 
Spróbuj mu dawać do jedzenia właśnie pokarmy rozluźniające kupkę:tak:

Moja Julia została raz przez babcię przekarmiona, całkiem niedawno i cała kupka po wielkich wysiłkach była w krwi :-( i też pupa bolała, ale kilka dni i przeszło:tak:
 
reklama
oj staram się mu dawać rózne rzeczy co rozluźniają i co pchają kupę i leki ale jakoś nie bardzo pomaga. Po prostu on tego wszystkiego za mało je i pije
Co Ty byś dawala na rozluźnienie kupy?
 
Do góry