reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

My już po basenie:tak:Antek coś ze 2 razy mi zakaszlał , podałam syrop . Mam nadzieje , ze nic sie z tego nie rozwinie.
Goście pojechali , jak Antek sie obudzi ruszamy na grilla. Jest piekna pogoda i az zal siedziec w domu jezeli mozna sie ruszyc

Etna zdrówka jeszcze raz... biedny Pawełek..

Dziunka musicie sie teraz soba nacieszyc!!!!
Antek wypija 2 razy po 150 . Raz jak sie obudzi , a potem około 17. Wiecej nie wypije. Do tego jogurt i 2 plastry sera
 
reklama
Zdróweczka dla Pawełka, Alusi i Asieńki!!!

Dziunka, moja pije tylko raz dziennie -rano, gdy się obudzi. Pije 230ml mleka..Jeszcze niedawno piła też przed nocnym spankiem, ale zauważyłam, że jak wypija mi dwie flachy dziennie, wtedy ma luźne kupki, chyba za dużo mleka jej szkodzi..przy jednej jest ok..

Dziewczyny, ja powoli wchodzę w drugi trymestr i na szczęści skończyły się mdłości:-), uff, to była masakra!!
Wczoraj byłam u mamy z małą..byłyśmy na działce rodziców i mała wymyśliła sobie, że folia, która okrywa
ogórki - folia położona na kijkach i zabezpieczona cegłami, żeby nie odfrunęła, tworzy coś na kształt tunelu..Marysi skojarzyło się z ...materacem..ja patrze, a ona na to wlazła, położyła się i dup, spadła - masakra!!Ja ją biorę, ona w ryk, że tu robi "aaa", czyli śpi..masakra..
 
hej dziewczynki

Dziunka ja na temat mleka się nie wypowiadam bo my litrami butlę doimy :) ale staram sie i dobrze mi idzie dac ostatni raz butlę do spania około południa, potem obiadek i tutaj walczę sama ze sobą zeby butli nie dac. Np. wczoraj nie zjadł obiadu no moze 2 łyzeczki potem przyszedł kolega najedli się paluszków, troszkę owoców, chrupek, biszkoptów, potem ok 18-19 serek truskawkowy rolmleczu zjadł a potem do spania butla. Pewnie gdyby nie te chrupki itd dałabym butlę bo prawie nie tknał obiadu a ciastek i słodyczy to się u nas nie je, no ale ze byl kolega to zrobiłam szwedzki stół dzieciakom.
Serek waniliowy przechodzi u nas ok ale po wczorajszym truskawkowym, nie wiem czy to zbieg okolicznosci ale Olis po serku po jakims czasie zjadł duzą flaszkę mleka z kaszką a ze tata jadł serek Olis złapał się za niego a ze był juz najedzony był zwrot. Po jakims czasie oglądalismy książeczkę w ktorej było jabłuszko wiec Olis lizał książeczkę, dałam kawałek jabłuszka, napchał buzię i były wymioty. Tak wiec truskawkowy serek niet.

Etna a jaką manną dajesz do butli? taką bobovity np? ale ona jest na mleku? czy gotujesz manną? ja nie widzialam mannej bezmlecznej, a owsiankę bym tez kupila ale to wszystko na mleku ;/

Ja dzis od 6 na nogach, z Olim bylismy na miescie, potem w domku na jedzonko i spi mały od 11 (nie wyspał się biedaczysko wiec tak wczesnie padł) potem u kosmetyczki i zrobilam juz chłodnik. Przesadziłam z wkladem i wyszedł za gęsty i przedobrzony ale pyszny :) Nic juz nie gotuję, mamy 3 dania w domu, plus kiełbasę na grila. Basta.

U mnie dzis tez pięknie ale cos burczą ze od jutra załamanie pogody.

ZDRÓWKA DLA CHOROWITKÓW!!!
 
Ula a ja czasem daję do butli jak nie dostanę kleiku normalną kaszkę mleczno-owocową.:tak:

Dzięki za info o mleku. Asia aktualnie wypija wieczorem 2x330 ml a teraz nad ranem robię jej 120ml. Jak odstawię to pewnie trzeba będzie więcej...zbankrutujemy:-D ale wolę to niż nocne pobudki na cyca;-)


Siedzę właśnie u mamy w ogrodzie z jej laptopem przed nosem, kawka, lody, Asia śpi - no full wypas:-D a na 16.30 grill u brata A.

Acha, Asię usypiałam w wózku i marudziła dopóki jej sandałek (łków:-D) i skarpet nie ściągnęłam:-D
 
Mój Olis spi od 11 :) ja juz zdążylam się wyspac (albo i nie ale mam tak rwany sen ze na więcej niz godzinkę nie usnę bo wszystko mnie budzi - przez 2 lata zrywam sie co chwila w nocy wiec są skutki ) a Olis nadal spi :) az bylam w sypialni zobaczyc czy ok. Zmykam po ziemniaczki do sklepu, H juz wrocił z pracy.

Dziunka ja do mleka ciagle cos dodaję, zawsze mamy otwarte po kilka rodzai kaszek - pszenne (8 zbóż nestle itd, oraz jakiejs innej firmy z reala ale bardzo smaczne) ryzowe (bananowa, brzoskwiniowa, jabłowo-gruszkowa, zwykły kleik ryzowy) wybór u nas duzy :) oczywiscie wszystkie tylko ryzowe. w mleczno-ryzowych jest większy wybór.

Ja dodaję na 150 ml wody 5 miarek mleczka i 4 miarki z czubem kaszek, wychodzi dosc gęste ale Olis przez smoka trójprzepływowego aventu ciągnie :)
 
Ostatnia edycja:
Z grilla już wróciliśmy , teraz kolacja - arbuz , białe wino i "Czarny łabędź"(tzn.film):tak:
Antek przed chwilą zasnął. Cudna pogoda była!!!
dziunka takiej to dobrze:)
 
Marcel tez przed chwilą poległ. U rodziców rozwydrzył się niewyobrażalnie.
Ale pochwalić się muszę ze dziecko moje dorabia na fuchach :-D:-D
Sąsiad pocięte drewno wrzucał na taczke i woził do składziku. Marcel dużą część dnia tam spędził pomagając w zamiataniu, zbieraniu i co najważniejsze wrzucaniu drewienek. Wyschnięte, małe kawałki lekkie jak piórka wiec się o ciężary nie bałam ale co sie naschylał, na kucał to jego :D Wytrzepać się musieliśmy i rozbierać z butów i skarpet przed domem bo wszystko w trocinach :D Marcel zarobił maga wielkiego batona którego wciągnął tak szybko jak dostał :D:D:D
 
hej dziewczynki

zapomnialam Wam powiedzieć, ze cleosiowy Igi ma rota bidulek.

a moje dziecko chyba nabawilo się hemoroidów :(((((( rez te męki z kupskiem ile on się namęczy.. ja się przy żadnym porodzie ta nie namordowałam jak on przy każdej kupie :( od kilku dni pokazywąl na dupke i wołal ała. I niestety jak kupa wreszcie chce iśc to ten dupkę zaciska, tak się boi i jeszcze ggorzej się robi. Dziś jak wreszcie po godzinie męki wydusił kulę twardą jak modelina to widziałam w niej kłaczki śluzu a w kazydym kilka kropel krwi. Jak się męczył to zaglądałam do piekluszki i jescze zanim zrobił widzialam różowy kleksik. Martwię się. Ja to byłam gotowaodd razu do spzitala gnać ale uradzilismy, że popatrzymy jak coś z jelitkami albo coś w tym stylu to krew będzie nadal wyciekala ale nie było. Za to poplakiwał, za dupcię się trzymal i siadać nie mógł. Dałam przeciwbólowy i ok a juz koło 12 godzin. Wizytę u naszego lekarza mam dopiero w czwartek, nie wiem czy powinnam z tym tyle czekać. Nie chcę iśc do innego lekarza, bo już z tym jedzeniem bylam u wszystkich i kazdy olewał aż zrobiły sie problemy z kupą. Chciałabym do mojego. Ale ewentualnie mogę zlapać w poniedziałek w szpitalu. I już nie wiem. Teraz po kąpieli dodatkowo ciągnąl sie za siurka i wolal "ala"
 
reklama
dziei dziewczyny

u nas skonczylo sie na antybiotyku :(((

goraczke mial o 18 ze nie moglam zbic (a 3 godziny wczesniej dalam czopek), oczy sklejone ropa, nos zawalony, zamiast placzu wydobywal z siebie tylko jeki i musialam ratowac dziecko.

podalam antybiotyk, zrobilam inhalacje, usunelam rope z oczu (co nie bylo latwe), wydzieline z nosa, podalam syropy, krople, dalam czopek i jakas godzine temu moje dziecko zasnelo. Teraz jeszcze kaszle i meczy sie tym katarem, ale spi. Miejmy nadzieje ze ten antybiotyk postawi go na nogi

Cleo Rota????? biedactwo, jak sobie radzicie? Duzo, duzo zdrowa.

Ula jesli chodzi o kaszi to ja tam daje mleczno-manna-bezsmakowa i to "symbolicznie" gora dwie miarki od mleka i to na noc.
Ale mialam manna smakowa raz kupioną bezmleczną o taka:
bobovita-bezmleczna-kaszka-manna-wieloowocowa-po-6-miesiacu.JPG


tam u gory po prawej stronie masz napis bezmleczna

tu masz tez jeszcze linka do bezmlecznych http://www.swistak.pl/a5839859,HOLLE-PSZENNA-KASZKA-MANNA-BEZMLECZNA-PO4m-NIEMCY-.html

Kilolku biedny twoj synek, ze te nasze dzieci musza sie tak meczyc. Molestuj ta lekarke az cie poratuje, bo dziecko sie zameczy.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry