E
etna36
Gość
Ula to rozumiem że Oli zdrowy, super!!! Teraz musicie na nowo nabrać odporności i bedzie dobrze.hej ja tylko na chwilkę
bylismy u dzieci zdrowych na kontroli po chorobie, Oli wszedł wszystko pięknie, ale jak Pan doktor założył słuchawki i się zbliżył do małego zaczął się okropny strach, i popłakiwanie aż do dużego płaczu. Tak się OLi trząsł ze strachu ze szok, bał się znowu zaglądania do buzi. Podczas naszej choroby Oli był u lekarza ze 4 razy i ma juz dosc zaglądania do dziubka. Teraz obiecałam mu ze tylko sie osłuchamy i nie pozwoliłam lekarzowi zaglądać tym bardziej ze gardziołko miał zdrowe podczas choroby, zeby Oli wiedzial ze do lekarza przychodzimy i nie zawsze zagląda sie w buzię, nie chcialam zeby się przestraszył lekarza na dobre. Oj płakal biedulek ze strachu a lekarz zapomniał i do niego z łopatką do buzi startuje, zabroniłam hehehe
Oczywiscie lekarz walnął mowę o bezstresowym wychowaniu, o tym ze dba sie o zwierzęta a ludzie umierają, ze dziecko powinno czuc respekt przed rodzicami..................pogadał sobie i tyle hehehehe
w poczekalni u dzieci zdrowych no zesz kurna przychodzili ludzie z kaszlącymi dziecmi, no trzeba miec nastrane w glowie zeby do zdrowych dzieci z chorymi przylazić, a tak wchodzili bo to tata tam był, bo mama z drugim dzieckiem, z jednym była u chorych, z drugim u zdrowych i tata z chorym z dzieckiem do zdrowych dzieci do mamy przyszedł. no bez komentarza. moglam siedziec z Olim na dupie ale chcialam sprzwdzić oskrzela Ważymy 11.300
zakupy - mam prezent dla tejsciowej i bluzkę dla siebie:-)......Etna własnie pojechała. Bylysmy na mini zakupach , spacerze, Antek biegał po molo. Potem obiadek , pojechali a młody własnie padł
....
spacer - z dobre 2 godziny na mole, a potem pod gore ducha wyzionełam, ale bylo warto super powietrze!!!!
Obiadek - mmmmmmmmmmmmmmm
o 18 łałłłłłłł tylko pozazdrościc...... kapany jest o 18 i o 18:30 juz w lozeczku i zasypia praktycznie zaraz, rzadko sie zdarza ze trwa to dluzej niz 5 minut a budzi sie rano najwczesniej o 8, czesto spi tez do 9, 9:30 takze nigdy na jego spanie nie narzekalam ale za to w dzien nie chce za bardzo spac, wcale sie nie dziwie
ja mam chwile spokoju, maz z Mlodym pojechali na zakupy wiec w domu cisza:-):-) mozna spokojnie posiedziec przed kompem heh...
mój mały spał w dzień ok 30 min zasnął o 19.30 a wstanie 7/8
najpozniej zasypia o 20.15 i tez mamy wieczór dla siebie inaczej nasze malżeństwo i mój spokoj ducha chyba ległoby w gruzach.
uuuuuuuuuuuuu biedactwo, tzrymam kciuki aby było lepiej, musi byćhej
mam mega doła i tyle.ale nie chce pisać dlaczego...mały mi usnął to buractwo wiercić zaczęło...wziąść i powybijać tylko...nie mam już sił:-(
obiad super, bardzo mi smakowal Ula przepis na MEDAL!!!!! Martolinka wykonanie na MEDAL no i wymyślajcie dalej a ja bede jak ten krytyk kulinarny wszystko wyjema robilas "mój" obiadek martolinka?
dobrze, że się odezwalaś, bo cicho jaoś bylo. Mnie pogrzeby strasznie przybijaja i potrzebuje parę dni żeby dojść do siebie.Ale się rozpisałyście!No nie nadrobię!
...
Jeśli chodzi o spotkanko nasze to szokoda że tylko weekend wam pasuje ((
Ten Dzień Babci i Dziadka, a może udaloby ci sie w tygodniu. ja tak po cichu namawialam marte na basen w przyszlym tygodniu