etna, dobrze ze ten dzien juz minal, jakis taki dla wszystkich chyba byl "nie bardzo"...tomi spadl mi z naroznika - jak ani kiedy to zrobil - nie wiem... puknal glowa w podloge, no wiec lece do lodowki lod przylozyc...a tu nie ma, zapomnielismy zamrozic... no i zaaferowana placzem malego, lapnelam za zamarzniete mleko woreczkowe i mu przykladam, maly nagle przestal plakac, odpycha mleko ręką,patrzy na nie...i w smiech(taki glosny, radosny) :-) no ja sama myslalam, ze padne :-)ale o co mu chodzilo,dotej pory nie wiem :-)
reklama
martolinka
Mama i nie tylko :-)
Witajcie , mąż pojechał zawieźć pracowników do roboty , dziś nie mamy basenu więc słodkie lenistwo
w Biedronce reklamowała sie taka zwykła komoda- pewnie ze sklejki. Moze kupimy młodemu do pokoju.
Wybiearmy sie dzis na sale zabaw , bo pogoda nie spacerowa
Powiedzcie jakie prace do tej pory wykonywałyscie w ? jestem zaintrygowana. Moze zaczne od wieku gimnazjalnego (od siebie) - sprzedawca drozdzówek na plazy , sprzedawca w sklepie letnim , sprzedawca pamiątek , ogrodnik w Hotelu Neptun w Juracie +prace wyjazdowe na półwyspie, na studiach ankieter w SMG/KRC
Wybiearmy sie dzis na sale zabaw , bo pogoda nie spacerowa
Powiedzcie jakie prace do tej pory wykonywałyscie w ? jestem zaintrygowana. Moze zaczne od wieku gimnazjalnego (od siebie) - sprzedawca drozdzówek na plazy , sprzedawca w sklepie letnim , sprzedawca pamiątek , ogrodnik w Hotelu Neptun w Juracie +prace wyjazdowe na półwyspie, na studiach ankieter w SMG/KRC
Mama_i_Marcel
Listopadowa mama '09
hej hej no to ja tez sie pochwale
u mnie tego za wiele nie bylo, ale......jako kilkuletnie dziecko [moze 7 lat] obierałam czosnek do słoików ojcu bo on miał zakład masarski i szło mu tego "na tony" za kazdy słoik miałam 2 lub 3 zł 


, w liceum ulotki & pomagałam rodzicom w sklepie spozywczym, a gdy otwarli papierniczy to tam juz pracowalam przez ponad rok taka przerwa w nauce po sredniej szkole. Potem była juz normlna praca, jako kierownik w sieci sklepów adidasa i szło mi tak dobrze ze miałam przejsc do głównej siedziby adidas Poland w Warszawie ale dowiedzialam sie o ciazy i zrezygnowalam z przeprowdzek itp. i to tyle u mnie 
Hmm ja dużo nie pracowałam. Kiedyś jako nastolatka zbierałam czereśnie, w trakcie szkoły pracowałam w dyskotece jako barmanka jakis czas, pozniej po technikum wyjechalam za granice. Pracowałam w prywatnej szkole , później w hotelu, później w przedsiebiorstwie produkcyjnym.
Tak czułam ze dziś pustki beda. Ja już obiad mam zrobiony, mała śpi, chatka w miare ogarnieta. Ide na allegr coś upolować
Tak czułam ze dziś pustki beda. Ja już obiad mam zrobiony, mała śpi, chatka w miare ogarnieta. Ide na allegr coś upolować

Ostatnia edycja:
Witajcie co do wieku to ja w tym roku kończę 27 fakt dopiero w grudniu
I mi też się zdarzyło, że musiałam pokazać dowód żeby kupic piwo.
Co do pracy to tak w szkole sredniej pracowałam w wakacje w szkólce drzew, a po praktykach w liceum które miałam w pzu dorywczo w archiwum, bo ponoć się sprawdziłam. Na studiach pierwszy rok dziennie więc nie pracowałam, na drugi musiałam przenieśc się na zaoczne, bo mama zachorowała i znalazłam prace w kancelarii adwokackiej jako sekretarka i pracowałam tam przez 4 lata studiów pracowałabym do tej pory, ale wyszłam za mąż wyprowadziałam się do innego miasta no i mam Jasia. Teraz sama nie wiem gdzie się ruszyć w tej nowej rzeczywistośc i od czego zacząć szukanie
Co do pracy to tak w szkole sredniej pracowałam w wakacje w szkólce drzew, a po praktykach w liceum które miałam w pzu dorywczo w archiwum, bo ponoć się sprawdziłam. Na studiach pierwszy rok dziennie więc nie pracowałam, na drugi musiałam przenieśc się na zaoczne, bo mama zachorowała i znalazłam prace w kancelarii adwokackiej jako sekretarka i pracowałam tam przez 4 lata studiów pracowałabym do tej pory, ale wyszłam za mąż wyprowadziałam się do innego miasta no i mam Jasia. Teraz sama nie wiem gdzie się ruszyć w tej nowej rzeczywistośc i od czego zacząć szukanie
xxxklaudziaxxx
Listopadówka 2009
Czesc Kochane.
Ja wlasnie zasiadlam przed laptopem. Mlody zasypia a maz w pracy. Kupilam sobie wczoraj bielty do Polski dla siebie i dla Olinka na luty. Jedziemy do tesciowej na tydzien. Mam nadzieje ze zmiana otoczenia i klimatu dobrze zrobi Oliverkowi, a ze jedziemy bez meza bo niestety ale musi nadrobic zaleglosci w pracy to bede miec czas na spotkanko z kolezankami ;-)
Boje sie tylko lotu sama z nim bo on nie usiedzi na tylku przez minute no a w samolocie niestety ale bite 2 godziny bedzie musial przesiedziec. No i bede go musiala z lozka kolo 5 rano wyciagnac zeby zdazyc na lotnisko... Juz sie doczekac nie moge choc wiem ze z tesciami nielatwo bedzie, ale potrzebuje tego "urlopu" jak nigdy.
Co do pracy to w moim krotkim zyciu w wielu miejscach nie pracowalam. Gdy skonczylam 15 lat poszlam dorabiac jako asystentka- sprzataczka w salonie fryzjerskim po szkole i w weekendy a pozniej tam zostalam i uczylam sie zawodu. Po ukonczeniu edukacji zwolnilam sie i pracowalam na wlasna reke dojezdzajac do klientek i otwierajac "mini salon" fryzjerski u siebie w domu. Robilam tez paznokcie a pozniej zaszlam w ciaze. Teraz dorabiam sobie wieczorami ale przyszlosc mam nadzieje zwiazac z fotografia ;-) no i to by bylo na tyle aaa zapomnialabym ze dorabialam sobie takze w polskim klubie jako barmanka, ale kasa z tego byla marna.
Ja wlasnie zasiadlam przed laptopem. Mlody zasypia a maz w pracy. Kupilam sobie wczoraj bielty do Polski dla siebie i dla Olinka na luty. Jedziemy do tesciowej na tydzien. Mam nadzieje ze zmiana otoczenia i klimatu dobrze zrobi Oliverkowi, a ze jedziemy bez meza bo niestety ale musi nadrobic zaleglosci w pracy to bede miec czas na spotkanko z kolezankami ;-)
Boje sie tylko lotu sama z nim bo on nie usiedzi na tylku przez minute no a w samolocie niestety ale bite 2 godziny bedzie musial przesiedziec. No i bede go musiala z lozka kolo 5 rano wyciagnac zeby zdazyc na lotnisko... Juz sie doczekac nie moge choc wiem ze z tesciami nielatwo bedzie, ale potrzebuje tego "urlopu" jak nigdy.
Co do pracy to w moim krotkim zyciu w wielu miejscach nie pracowalam. Gdy skonczylam 15 lat poszlam dorabiac jako asystentka- sprzataczka w salonie fryzjerskim po szkole i w weekendy a pozniej tam zostalam i uczylam sie zawodu. Po ukonczeniu edukacji zwolnilam sie i pracowalam na wlasna reke dojezdzajac do klientek i otwierajac "mini salon" fryzjerski u siebie w domu. Robilam tez paznokcie a pozniej zaszlam w ciaze. Teraz dorabiam sobie wieczorami ale przyszlosc mam nadzieje zwiazac z fotografia ;-) no i to by bylo na tyle aaa zapomnialabym ze dorabialam sobie takze w polskim klubie jako barmanka, ale kasa z tego byla marna.
Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
hej dziewuszki 
ja od rana w kuchni majstruję a dopiero jem sniadanie, ono zawsze na koncu a spodnie na dupie wiszą
znowu ze mnie suszona śliwka bedzie
no ale jest na to sposób
druga dzidzia 
Od rana mialam ochotę na śledzie pod pierzynką-sałatkę i już zrobiłam
wstawiłam zupkę Olinkowi (pewnie niebawem się zbudzi) a na obiad planuję kurczaka z mascarpone i makaronem (przepis z wieczka od mascarpone ;p). Wczoraj gotowałam obiad i deser-naleśniki, dzis też w kuchni i powiem szczerze ze na dłuższą metę to może męczyc, całe życie przy garach, toc jak dziecko spi czasu na odpoczynek nie mialam
a ja kocham leniuchować. Całe szczescie ze mama na dole zawsze poratuje i narazie gotuję z przyhemnosci 
Co do pracy....studiowałam dziennie, potem sobie labowałam, potem z nudów poszlam na staż na wieś do gminy i "pracowałam" w Gminnym Centrum Informacji a moja praca polegała na siedzeniu na necie z miłym towarzystwem i pilnowaniu sprzętu i dzieci ktore przychodziły na neta
BAAARDZO MIŁO WSPOMINAM TE PÓŁ ROKU 
Potem w sumie nie pamietam jak długo siedzialam w domu czy od razu pracę znalazłam wysyłając ponad 100 CV. Praca super ale na koncu W-wy - "specjalista ds sprzedaży i marketingu" w firmie softwerowej o profilu księgowym. Tam pracowałam parę lat dopóki nie zaszłam w ciążę
ohooo Synuś wstał
a ja odpoczęłam 5 minutek.........ech...jutro jemy pizzę zamówioną hehehe
ja od rana w kuchni majstruję a dopiero jem sniadanie, ono zawsze na koncu a spodnie na dupie wiszą
Od rana mialam ochotę na śledzie pod pierzynką-sałatkę i już zrobiłam
Co do pracy....studiowałam dziennie, potem sobie labowałam, potem z nudów poszlam na staż na wieś do gminy i "pracowałam" w Gminnym Centrum Informacji a moja praca polegała na siedzeniu na necie z miłym towarzystwem i pilnowaniu sprzętu i dzieci ktore przychodziły na neta
Potem w sumie nie pamietam jak długo siedzialam w domu czy od razu pracę znalazłam wysyłając ponad 100 CV. Praca super ale na koncu W-wy - "specjalista ds sprzedaży i marketingu" w firmie softwerowej o profilu księgowym. Tam pracowałam parę lat dopóki nie zaszłam w ciążę
ohooo Synuś wstał
Witam 
Klaudzia a kiedy lecisz jak mozna wiedzie? Ja lece 31 stycznia i wracam 14 lutego
W pierwsza strone lece z mezem ale tez sama wracam, bo On nie ma za dlugiego urlopu i leci tylko na 4 dni a ja potem jade do moich rodzicow na 10 dni jeszcze...juz raz lecialam sama z Kubusiem i bylam niezle przestraszona ale bylo ok (oprocz tego, ze jak juz wyszlam z samolotu i szlam do odprawy to zaden facet nie wzial mi bagazu podrecznego a bylo mi ciezko bo w jednej rece bagaz a w drugiej Kuba-lacznie 20 kg;/) a najlepsze to, ze mieli jakies male plecaczki i w ogole nie zauwazyli, ze by mi sie pomoc przydala ale jakos dalam rade
a w samolocie Kuba usiedzial nawet bardzo ladnie, nie moge narzekac. U Ciebie tez bedzie dobrze
Powodzonka! Mam nadzieje, ze zanim polecimy do PL to sie jeszcze uda nam spotkac:-)
a jesli chodzi o prace to ja jak chodzilam jeszcze do liceum to w wakacje zawsze obieralam porzeczki itp. Jak poszlam na studia(zaoczne) to pierwsze mialam staz pol roku w przedszkolu a potem opiekowalam sie dzieckiem-dziewczynka (od jej 10 miesiaca zycia do 3 latek) a pozniej jeszcze mlodszym chlopcem przez kilka miesiecy. A tu w UK mialam kilka prac - w pralni z rzeczami dla szpitali(rzeznia, w ktorej rzadzili Hindusi) sama sie zwolnilam, pozniej znowu zajmowalam sie dzieckiem (6letnim chlopcem), zaprowadzalam Go do szkoly i przyprowadzalam z niej i z Nim siedzialam pol dnia
potem zaszlam w ciaze i jeszcze przez kilka tygodni pracowalam w cukierni...a od maja 2010 pracuje w domu - robie skarpetki(tzn. paruje je, metkuje, obcinam nitki i pakuje w pudelka) to tyle jesli chodzi o mnie...
Klaudzia a kiedy lecisz jak mozna wiedzie? Ja lece 31 stycznia i wracam 14 lutego
W pierwsza strone lece z mezem ale tez sama wracam, bo On nie ma za dlugiego urlopu i leci tylko na 4 dni a ja potem jade do moich rodzicow na 10 dni jeszcze...juz raz lecialam sama z Kubusiem i bylam niezle przestraszona ale bylo ok (oprocz tego, ze jak juz wyszlam z samolotu i szlam do odprawy to zaden facet nie wzial mi bagazu podrecznego a bylo mi ciezko bo w jednej rece bagaz a w drugiej Kuba-lacznie 20 kg;/) a najlepsze to, ze mieli jakies male plecaczki i w ogole nie zauwazyli, ze by mi sie pomoc przydala ale jakos dalam rade

a jesli chodzi o prace to ja jak chodzilam jeszcze do liceum to w wakacje zawsze obieralam porzeczki itp. Jak poszlam na studia(zaoczne) to pierwsze mialam staz pol roku w przedszkolu a potem opiekowalam sie dzieckiem-dziewczynka (od jej 10 miesiaca zycia do 3 latek) a pozniej jeszcze mlodszym chlopcem przez kilka miesiecy. A tu w UK mialam kilka prac - w pralni z rzeczami dla szpitali(rzeznia, w ktorej rzadzili Hindusi) sama sie zwolnilam, pozniej znowu zajmowalam sie dzieckiem (6letnim chlopcem), zaprowadzalam Go do szkoly i przyprowadzalam z niej i z Nim siedzialam pol dnia
reklama
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
Ilona u mnie tez jedyna atrakcja to kulki
(
Ula to co pracujecie nad drugim?
Edit: zapomnialam napisać, ze przez kilka lat dorabialam malowaniem porcelanowych kubków i haftem - serwety, obeusy, torebki itp (wstawialam do galerii artystycznej w forcie wola)
Ula to co pracujecie nad drugim?
ja pracowlam w przetwórni warzyw i owoców przez kilka lat, potem u ogrodnika w szklarni pomidory chodowałam, była hostessą gro-art presu, potem roznosilam gazety reklamowe, pakowalam chipsy, pracowąłam jako kasjerka w Globi a później w kasie biletowej, świetlicy TPD, dorabiałam na koloniach i obozach, potem kilka miesięcy w urzędzie skarbowym (tam było najzabawniej :d bardzo milo wspominam) w końcu 9 lat temu dostałam prace w szkole ale też nie jednolicie, bo najpierw pracowałam na świetlicy, potem jako nauczyciel 1-3, potem w bibliotece i teraz znow uczę.Powiedzcie jakie prace do tej pory wykonywałyscie w ?
Edit: zapomnialam napisać, ze przez kilka lat dorabialam malowaniem porcelanowych kubków i haftem - serwety, obeusy, torebki itp (wstawialam do galerii artystycznej w forcie wola)
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
P
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 124
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: