reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2009

Etna - będzie dobrze, musi być ;-)
Anadri - to super, że z synkiem ok.
Kasiiula - u mojej koleżanki córa miała przepuklinę, ale od razu po urodzeniu i przyklejali jej jakieś plastry pomogły.
Ja miałam przepuklinę i skończyło się operacją... ale ja stara krowa....
 
reklama
cześć laseczki :-)
padam na pysk a nic w zasadzie dzisiaj nie zrobiłam... a tu sprzątać by się przydało

etna zdrówka zdrówka i jeszcze raz zdrówka dla Pawełka jaki jest czas?? do 2-gieo roku życia??

kasiiula dla Pawełka również zdrówka zdrówka i jeszcze raz zdrówka co do "uciekajacego oczka" to nie martw się mój mąż jak był malutki też tak miał do 5 roku życia wszystko przeszło
Kasia jaka przepuklina?? pępek wam się "wybrzuszył"?? czy obok pępka taka kulka??

andari cieszę się że z synkiem ok :-)
 
cześć laseczki :-)
padam na pysk a nic w zasadzie dzisiaj nie zrobiłam... a tu sprzątać by się przydało

etna zdrówka zdrówka i jeszcze raz zdrówka dla Pawełka jaki jest czas?? do 2-gieo roku życia??

kasiiula dla Pawełka również zdrówka zdrówka i jeszcze raz zdrówka co do "uciekajacego oczka" to nie martw się mój mąż jak był malutki też tak miał do 5 roku życia wszystko przeszło
Kasia jaka przepuklina?? pępek wam się "wybrzuszył"?? czy obok pępka taka kulka??

andari cieszę się że z synkiem ok :-)

jeszcze nie wiemy do kardiologa zapisy dopiero od 27 grudnia no nowy rok wiec nie wiem kiedy to bedzie, i czekamy tam nas juz pewnie specjalisci poprowadza

Ja odpoczywam i odsypiam na zwolnieniu, chyba mi snu brakowalo bo bardzo duzo spie i o wiele lepiej sie czuje. Wczoraj zasnelam usypiajac pawla 0 21, a on jeszcze machal raczkami a ja juz spalam, maz akurat wrocil z pracy i sie smial ze pawel mame uspal. Spalam do rana, a potem pawel wstal po 7 a od 9 byl z babcia a ja spalam do 12 szoook, potem jego uspalam i sprzatalam. Ciekawa jestem kiedy dzisiaj zasne. maz na imprezie firmowej wiec pewnie wesolo mu bedzie jak wroci. Na sznzescie moj brat go przywiezie i nie musze nigdzie jezdzic.

Ale sie rozpisalam lece do mojego smerfa bo na krok mnie nie odstepuje tak sie cieszy ze do pracy mu nie uciekam, ze mnie pilnuje caly czas. kompanko i dzisaj szybciej do spania bo wczoraj zaszalalysmy, normalnie to o 20 spimy tzn on hihihi

Pozdrawiam was cieplutko

Kasiula kto ma ta przepukline??

kILOLKU jak w pracy, juz po zebraniu? czy dopiero bedzie. jestem ciekawa jakie beda twoje odczucia mam nadzieje ze cie w koncu docenia te wstretne babska
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
nieciekawie... bardzo mi przykro, ale mam wielka nadzieje ze pawełkowi nic nie bedzie i wada sie cofnie !! zobaczycie!!

a ja pomarudze .. kolejny dzien zmagam sie z astma. juz nie mam siły. inhalatory nie działaja i jestem przekonana, że mam zapalenie oskrzeli, ale te angielskie konowały i tak powiedza ze to normalne, wiec siedze w domu. juz mnie plecy bola od kaszlu ... buuu

Ech Ty biedulo, co chwilę coś! Zdrówka!


dzieki dziewczyny yh...


Etna bedzie dobrze :* Paweł tez miał podejrzenia z serduszkiem bylismy na echo serca ale wyszło wsyztsko ok ale tez sie bałam yh... mam kolege teraz ma 19 lat i tez mial powazna wade serca ... robili mu opercaje/zabieg cos w stylu wpuszczania balonika w serducho zeby jakas tam dziurke zakryc wszyscy siedzili jak wryci jak opercja byla naszczescie jest ok i nawet gra w piłke :)


aa zapomnialam powiedziec nawiedzila nas tez przepuchlina ;/ ok 1cm w okolicy pępka i tyle wiem nie bylo mojej doktorki tylko jakas inna :/ i malo cos ie dowiedzialam moze ktos z was tez ma? i mi napisze wiecej? eh


pozatym zdrzemnelam sie troche teraz <1.5h> i głowa boli ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh a zimnooo :( chora chyba bede yh

Obaj moi bracia mieli, jeden w wieku 2, drugi 4 lat, oboje mieli operację. Dzieci łatwo to znoszą:tak: Niestety kiedyś były czasy że rodzice nie mogli być przy dzieciach i chłopaki bardzo to przeżyły:-( nawet teraz po tylu latach płakać mi się chce jak pomyślę że tam sami byli:-(



W NIEDZIELĘ O 11.20 ZOSTANĘ KOCIĄ MAMĄ:-):-):-) Do naszej rodziny dołączy 3,5 miesięczny rudzielec:-) Szukamy imienia:tak:
Być może, ale jeszcze nie jestem pewna, uda nam się zaadoptować 4 miesięcznego czarnego koteczka ;-) Tak, zeby raźniej im było :-)
Matkooo, już Marcie mówiłam że czuję się jak w ciąży przez to że czekać na maluchy muszę:-D Rudzielec jedzie do mnie AŻ z Malborka, czarny miałby być z Gdańska.

Kocie mamy co muszę mieć/o czym wiedzieć?
Na razie wiem że muszę mieć kuwetę (jak dwa koty jedna starczy co?), legowisko (2 czy 1?), miseczki (metalowe?) I CO DALEJ?
1. Jakie żarełko kupować i co oprócz kupnego młode mogą jeść?
2. Jaki żwirek do kuwety?
No i ogólnie co tam Wam przyjdzie do głowy;-)
 
Dziunka super ze bedziesz kocią mamą :)
Ja też zastanawialam sie nad nową kicią bo Rudolf co mi został to po prostu kot ale chyba zrezygnuję. Nic i nikt mi Cyca nie zastąpi....Cyc to był Cyc a nie kot...w week idę do sąsiadów tych z tyłiu podworka porozmawiac z nimi co się wydarzyło bo jestem pewna na 100% ze to oni!!!
Dziunka moje koty siusiały na dworzu ale jak mialam Cyca w W-wie to do kuwety nie kupowałam żwirku bo nie lubiłam jak kot mi to rozgrzebywał, po prostu kładłam tam kratkę taka jak do zlewu, zeby jak kot do niej wchodził zeby siusiajac nig sobie nie mkoczył i papier toaletowy. Moje kociaki jak były malutkie tak wlasnie uczyly sie do kuwety robic, tylko im wkladalam mnostwo papieru zeby mogly sobie w nim grzebac ;p jak nasiusialy wywalalam, plukalam i wkladalam nowy papierek, tym samym kuwetka zawsze czysta. Są też zwirki albo piaski do kuwety, musisz wybrac co bedzie ci lepiej sprzatać itd.
Kociakom nie radze dawac mleka bo bedą mialy biegunkę, na rynku jets wiele karm od specjalistycznych do kupienia u weterynarza lub w sklepie typy Kakadu, po karmy Whiskas itd. Ty wybierz na jaka Cię bedzie stać bo te specjalistycvzne są drogie ale kotki je mniej jedzą, są bardziej tresciwe. Ja Whiskasem karmilam ale wiem ze to swinstwo ;/
Napewno je odrobacz!
Kotki lubią jajeczko, wędlinkę...lece do małego :)
 
Hej dziewczyny....

Wpadam sie wyzalic bo nie wiem jak dac upust emocjom.... dzis dowiedzielismy sie ze tata leci do Polski w srode :-( Oznacza to ze nie bedzie go z nami na swieta.... brak mi slow poprostu.. wszystko sie popie...... mam naprawde dosc... Nie wiadomo kiedy wroci. Moze za 3 miesiace moze za rok albo i dluzej, wszystko zalezy teraz od Polskiej popierdo.... biurokracji. Nie wiem jak teraz sobie poradzimy bo mama zostaje sama z wszystkimi rachunkami, kredytem i innymi splatami a sama nie bedzie w stanie wszystkiego placic. Ja sama ledwo wiaze koniec z koncem i daje jej wszystkie oszczednosci jakie mam. Masakra :-( Swieta napewno nie beda wesole... Taty firma zbankrutuje o ile juz nie zbankrutowala. Moj maz teraz dokonczy kontrakt ktory maja do skonczenia, kokosow z niego nie ma wiec bedzie musial szukac nowej pracy. Matko... az mam ochote sie schlac i zapomniec choc na chwile o wszystkim....

Ide uspac mlodego bo jeszcze wariuje i zbieram sie za sprzatanie bo przez te przeboje dzisiejsze nie mialam czasu nawet garow wymyc....

Dziewczyny zycze zdrowka maluszkom bo zdazylam tylko troszke poczytac co u Was. Zdrowie najwazniejsze. Mam nadzieje ze wszystko sie ulozy po Waszej mysli :*
 
Klaudzia wspolczuje tej trudnej sytuacji:-(ale czemu Twoj tato musi do pl jechac przeciez mieszka na stale w anglii i chya nikt go nie moze zmusic do wyjazdu??
 
reklama
Oj Klaudzia wspolczuję!!!!!!!!!!!!!!!!
Mój Olinek Okrąglinek usnął o 20.40 w 10 minutek :)
Znalazlam na niego sposob i o ile ząbki mu nie dokuczają przesypia mi całą noc... napiszę tutaj bo muszę zmykać zaraz
otoz...karmię malego do snu ale on zjada mniej wiecej 120 ml np. tak dzis bylo, idzie spać ze mną w lozku a jak usnie to zaraz mu daję butelekę i tak dzis po ok pol godziny od usniecia wciągną jeszcze ok 100 ml czyli razem 220 zjadł....hehehe nigdy tyle mi na raz nie pociągnie a na dwie tury jak widac moze. Oczywiscie jak wszystko dobrze pojdzie budzi sie ok 2, biorę go wtedy do mojego lozka, daję smoka i parę razy mi bardzo ladnie usnął budząc sie o 6 i wtedy daję mleczko :)
Oczywiscie juz pare razy mi sie to udało, chociaż z kilka nocy wczesniej jak pekalo mu dziąselko dolne musialam nakarmic bo spal bardzo niepsokojnie o tej 2,ale ja widzę postepy.
 
Do góry