małgosia68
mama Listopadowego skarba
a czy ja mogę tam też zamieścić? i jak to się robi?Małgosia ja nigdy na profilu zdjęć nie wklejałam, my mamy na zakmniętym oddzielny wątek ze zdjęciami, gdzie zamieszczamy je.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
a czy ja mogę tam też zamieścić? i jak to się robi?Małgosia ja nigdy na profilu zdjęć nie wklejałam, my mamy na zakmniętym oddzielny wątek ze zdjęciami, gdzie zamieszczamy je.
Przede mną cięzki weekand :-(rozchodze się z mężem
tzn dosłownie ja się rozchodze, bo on nie chce o tym słyszeć. Nie to żeby mu zaleząlo ale zwyczajnie po zlości. Sprawę mam utrudniona bo mieszkamy z moimi rodzicami, więc to on musi sie wyprowadzić. Obiecałam sobie, że w ten weekand to ząłatwię
Przede mną cięzki weekand :-(rozchodze się z mężem
tzn dosłownie ja się rozchodze, bo on nie chce o tym słyszeć. Nie to żeby mu zaleząlo ale zwyczajnie po zlości. Sprawę mam utrudniona bo mieszkamy z moimi rodzicami, więc to on musi sie wyprowadzić. Obiecałam sobie, że w ten weekand to ząłatwię
a czy ja mogę tam też zamieścić? i jak to się robi?
super! gratuluję!
Jak was doczytywłam, to mialam napisać mnóstwo rzeczy ale jjak dosżłam do końca dosżlam do wniosku, ze chyba nic mądrego nie napiszę....
Przede mną cięzki weekand :-(rozchodze się z mężem
tzn dosłownie ja się rozchodze, bo on nie chce o tym słyszeć. Nie to żeby mu zaleząlo ale zwyczajnie po zlości. Sprawę mam utrudniona bo mieszkamy z moimi rodzicami, więc to on musi sie wyprowadzić. Obiecałam sobie, że w ten weekand to ząłatwię
dziękuje już doczytałamnie nie możesz bo jesteś tutaj nowa wszystko jest w regulaminie przypiętym u góry strony
Kilolku no co to sie porobilo? Moze mieliscie tylko ciezki dzien...super! gratuluję!
Jak was doczytywłam, to mialam napisać mnóstwo rzeczy ale jjak dosżłam do końca dosżlam do wniosku, ze chyba nic mądrego nie napiszę....
Przede mną cięzki weekand :-(rozchodze się z mężem
tzn dosłownie ja się rozchodze, bo on nie chce o tym słyszeć. Nie to żeby mu zaleząlo ale zwyczajnie po zlości. Sprawę mam utrudniona bo mieszkamy z moimi rodzicami, więc to on musi sie wyprowadzić. Obiecałam sobie, że w ten weekand to ząłatwię
AGRAFKA jaki smoczek kupiłaś??
Kilolek....osz kurczę....nie wiem co napisać ;/
Dziunka a gdzie tak przyrżnęła Asiula? Matko kochana mam nadzieje ze nic się jej nie stało. Wrzuć fotkę ;/ na przestrogę dla innych mamuś ;P