reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

eh widze rozmowa o pracy za granica ... ja bylam pare miesiecy w Anglii ... i chcialam zostac jednak maż został w polsce i musialam wybierac... oczywiscie ze maz... choc żałuje bo jakby on pojechał ze mną mielibyśmy super zycie ... jednak moj maz "obrazil" ze na Anglię...i dupa ...

my juz od wczoraj w domku wakacje dobiegają końca ... na chrzcinach Natalki było fajnie mała gwiazdka ślicznie wygladała :) aktualnie siostra przyjechala do nas wiec tez na BB z doskoku ... eh nadorbiony mam tylko Listopad :/ reszte tak byle jak ;/ :baffled: znajde wiecej czasu wstawie fotki
 
reklama
Dziunka, nie jestem w temacie, (luuuki mam na Listopadzie, ze hohoho), a Ty sama zostajesz, czy jak mąż załapie dobrą pracę, to dojeżdżacie do niego....................... my wstępnie z końcem roku wybywamy z Polski, myślę, że max na 5 lat, czas pokaże, jak wszytsko się potoczy. Myśleliśmy też o Norwegii, ale w Irlandii mam siostrę, więc będzie nam troche łatwiej..... mam bynajmniej taką nadzieję.........
Jedziecie do Ie? :blink:
do jakiej miejscowości?
 
alescie dzisiaj nasmarowały kochane!!
Ja tylko się przywitam i doczytam co nieco na więcej nie mam sily, padam na pysk dosłownie...
 
ja sie w polsce kompletnie juz nie widze i nawet tam nie latam, chyba,ze musze, np. slub kolezanki czy mama w szpitalu. ogolnie w ciagu prawie 6 lat bylam 3 razy, z czego 2 razy w perwszym roku.

a co do anglikow to zgadzam sie z katrenki, ze sie usmiechaja a za plecami obrabiaja ci d..., ale niestety jest to rowniez prawda w przypadku polakow, zwlaszcza takich, ktorym sie najwiecej pomoglo. mysle, ze klaudzia sie ze mna zgodzi, jesli jakims cudem to przeczyta :)
niewiem, czy zdecydowalabym sie na wyjazd z dzieckiem,ale dobrze cleo, ze twoj maz jedzsie pierwszy. wiele osob, ktore tu znam tak wlasnie robilo i wszystko sie dobrze poukladalo.powodzenia. leeds jest jakes 40 min / 40 mil/ 60 km ode mnie



edit: widzialyscie to? dziecko ma 10 miesiecy, karmione tylko piersia i wazy prawie 20kg!

kubus mamulicy stracony z piedestalu :)

http://wiadomosci.onet.pl/2213432,28350,wiadomosceu.html
 
Ostatnia edycja:
Ja równiez zgadzam sie ze anglicy sa fałszywi. Nie wszyscy oczywiscie, ale tu usmieszki/mile slowa a za plecami co innego. Życie w Angli jest łatwiejsze, nie ma pogoni za kasa, super mieszkaniem itd. Duzo ludzi całe zycie wynajmuje mieszkania, zyja na walizkach i maja szafy z kartonów. Impreza zaczyna sie w czwartek i konczy w niedziele. W piatki pracuje sie krócej, no bo weekend sie zaczal. Jestes na kacu-nie idziesz do pracy i nikt na ciebie krzywo nie patrzy. Do szefa mówisz "Stefan" a nie panie inżynierze ;-) Moglabym wymieniac i wymieniac
 
ja sie w polsce kompletnie juz nie widze i nawet tam nie latam, chyba,ze musze, np. slub kolezanki czy mama w szpitalu. ogolnie w ciagu prawie 6 lat bylam 3 razy, z czego 2 razy w perwszym roku.

a co do anglikow to zgadzam sie z katrenki, ze sie usmiechaja a za plecami obrabiaja ci d..., ale niestety jest to rowniez prawda w przypadku polakow, zwlaszcza takich, ktorym sie najwiecej pomoglo. mysle, ze klaudzia sie ze mna zgodzi, jesli jakims cudem to przeczyta :)
niewiem, czy zdecydowalabym sie na wyjazd z dzieckiem,ale dobrze cleo, ze twoj maz jedzsie pierwszy. wiele osob, ktore tu znam tak wlasnie robilo i wszystko sie dobrze poukladalo.powodzenia. leeds jest jakes 40 min / 40 mil/ 60 km ode mnie



edit: widzialyscie to? dziecko ma 10 miesiecy, karmione tylko piersia i wazy prawie 20kg!

kubus mamulicy stracony z piedestalu :)

Onet.pl Wiadomości

jak już będę i wszystko załapię i sie ogarne to na bank sie spotkamy :-)hihi

Ja równiez zgadzam sie ze anglicy sa fałszywi. Nie wszyscy oczywiscie, ale tu usmieszki/mile slowa a za plecami co innego. Życie w Angli jest łatwiejsze, nie ma pogoni za kasa, super mieszkaniem itd. Duzo ludzi całe zycie wynajmuje mieszkania, zyja na walizkach i maja szafy z kartonów. Impreza zaczyna sie w czwartek i konczy w niedziele. W piatki pracuje sie krócej, no bo weekend sie zaczal. Jestes na kacu-nie idziesz do pracy i nikt na ciebie krzywo nie patrzy. Do szefa mówisz "Stefan" a nie panie inżynierze ;-) Moglabym wymieniac i wymieniac


fajnie to opisałas hahahahaha :-)
 
kasiula ty wieczna imprezowiczko witamy!!!!

a mi tam w polsce dobrze :)))

AniaSim a moze jak maly zalapie jezyk w przedszkolu to ty sie od niego nauczysz
 
reklama
CLEO GRATULACJE!!!!!!!!
Kiragold jezeli chodzi o kanadyjczyki , jezeli dobrze rozumiem to pojecie, polecam firme DanMar. Maja solidne wykonanie , ceny niezle, Nasi znajomi maja domek z bali i sobie chwala...
Wiecie co a mi mimo wszystko w Polsce dobrze.. i jedyne co by mnie stad wykurzylo to brak kasy , brak perspektyw itd. Na razie tak zle nie jest :)
 
Do góry