reklama
jaka u nas dziś burza była!!! Koło 18. Pioruny tłukły w trakcję kolejową, 100 metrów od domu, normalnie jak bombardowanie. Leżałam z Michasiem w sypialni pod kołdrą, przy cycu a i tak przeszczał biedny pampka ze strachu :/
widze na mapce pogodowej, ze cął centralna Polska w burzach, dlatego tu teraz tak pusto...
oby wasze dzieci znosiły to lepiej niż mój wrazliwiec
no wlasnie, o tej porze wybralismy sie na zakupy do auchan akurat zaczelo kropic, pogrzmiec ale nic nie zapowiadalo takiego oberwania chmury:/ wychodzimy z auchan a tam niedosc ze leje jak z cebra to jeszcze woda po lydki
U nas burzy nie było. I dobrze, bo ja sie boje
Dziewczyny polećcie jakis film na wieczór, lubie dramaty
edit.. aha wlasnie zagrzmiało cichutko, mam nadzieje ze przejdzie bokiem ;-)
ostatnio wspominany "marley i ja"
ostatnio wspominany "marley i ja"light i wyciskacz lez
![]()
Widziałam ;-)
passingby
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2009
- Postów
- 1 678
Ja też Cię witam Helenko ;D
U nas dziś kot podrapał w głowkę Oliwierka....a parę minut przed zdarzeniem dzwoniłam do męża i mówiłam jaki Cycu (kot) jest dobry dla niuni. Kot jest u nas na dworzu i w domu z przewagą dworu tzn balkonu gdzie mają budkę itd. Oliwier kiedy kot jest w domu raczkuje za nim oczywiście bez skutku bo kot ucieka. Raz dziennie podchodze do kota z Oliwierkiem i głąszczemy kocurka, kot zawsze wytrzymywał wszystko nawet ciąganie za łapy, sierść, czasami miał odruch gryzienia ale taki z daleka jakby straszył, bał się bo ja pilnie na niego patrzyłam. Dziś usiadłam na dosłownie minutkę zerknąć w książkę "Pierwszy rok z życia dziecka" i Oliwier zaczął płakać. Pomyślalam sobie ze może w stół się walnął. Kot się dziwnie na niego patrzył, poszliśmy myć rączki bo miał w sierści a ja patrzę głowka po obu stronach zadrapana, troszkę krwi było. Jak się wkurzyłam.........Prawdopodobnie Oliwier podszedł do niego a kot obiema łapami za głowę złapał. Oczywiście kot manto dostał, i nie wierzę mu już ani ani![]()
Ulenko, nie chce byc niemila czy upierdliwa, sama mam dwa koty kocury wielkie, i uwazam ze kot ma prawo sie bronic, zwlaszcza jesli maly wyrywalmu siersc (w raczce mial). Tak naprawde powinas sobie spuscic manto i sobie nie ufac
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
i co wyciskał ci łzy???Widziałam ;-)
Właśnie wyczytałam że:
Karmienie piersią jest jedną z najprostszych i najskuteczniejszych metod ochrony przed zachorowaniem na raka sutka.
A mimo to boję się jak cholera. Udało mi się na 18ego załatwić wizytę w poradni chorób sutka
Karmienie piersią jest jedną z najprostszych i najskuteczniejszych metod ochrony przed zachorowaniem na raka sutka.
A mimo to boję się jak cholera. Udało mi się na 18ego załatwić wizytę w poradni chorób sutka
i co wyciskał ci łzy???
Czy ja wiem, fajnie sie ogladało, koncówka smutna-moze i łza poleciala-nie pamietam bo juz dawno ogladalam ;-)
Właśnie wyczytałam że:
Karmienie piersią jest jedną z najprostszych i najskuteczniejszych metod ochrony przed zachorowaniem na raka sutka.
A mimo to boję się jak cholera. Udało mi się na 18ego załatwić wizytę w poradni chorób sutka
Musisz byc dobrej myśli, zaraz przeciez to nie musi byc rak. Głowa do góry
reklama
passingby
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2009
- Postów
- 1 678
Właśnie wyczytałam że:
Karmienie piersią jest jedną z najprostszych i najskuteczniejszych metod ochrony przed zachorowaniem na raka sutka.
A mimo to boję się jak cholera. Udało mi się na 18ego załatwić wizytę w poradni chorób sutka
Wszystko bedzie dobrze - w razie czego wczesne rozpoznanie to 100% powodzenia, a najprawdopodobnije zrobily ci sie torbielki
Podobne tematy
P
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 124
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: