reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

Dzięki Dziewczyny za dobre słowa! Mam nadzieję, że macie rację, chociaż gdzieś tam w środku czuję, że coś jest nie tak.

iiwka ja zawsze robiłam betę na czczo, ale wydaje mi się, że jedzenie nie ma wpływu na poziom hormonów.

kingab jeśli źle się czujesz, to niczym się nie przejmuj, tylko leć na zwolnienie. Jeśli nie chcesz, żeby na razie wiedzieli, to idź do lekarza rodzinnego i niech Ci wypisze zwykłe L4, a w pracy powiedz, że masz problemy z żołądkiem. Nie ma co się męczyć, a wiem po sobie, że takie poświęcenie nie ma najmniejszego sensu - i tak tego nikt nie doceni.
chętnie bym poszła na zwolnienie, ale ja podobnie jak ty mam lęk przed poronieniem, wstrzymam się do środy w środę usg dużo wyjaśni wtedy nie będę mieć skrupułów, Wktorek najważniejszy........czuję zę to chłopak
 
reklama
no ja mam na myśli badanie krwi beta hcg.
Przy okazji beta hcg jest dużo dokładniejsze niż zwykły test ciążowy z krwi a kosztuje jakieś 15 zł więcej.
 
Zła jestem :wściekła/y:
Wklejałam Wam link do spodenek, które ostatnio kupiłam. Dzisiaj przyszły i są fatalne!!!! Wyglądają 100razy gorzej niż na zdjęciu. Takie robocze drelichy :wściekła/y:

Dobra, spadam do ginki.
 
wszystko się zgadza tyle, że ja musiałam robić je na czczo i z rana to może dlatego, że tak zabiegowy jest czynny
he......a o dresikach też muszę pomyśleć, bo jeansy za ciasne nie mogę guzika dopiąć normalnie tyję, to chyba za szybko wcześniej nie tyłam tak odrazu
 
Bura nie trać nadziei. Zabraniam tak źle myśleć i już. Głowa do góry, wszystko będzie dobrze. Trzymam za Was mocno kciuki.
Ja jestem na zwolnieniu od początku ciązy i to bez skrupółów żadnych. Jestem już po przejściu i dziecko jest najważniejsze, także teraz leże w domu i odpoczywam. Nie pamiętam, kto to pisał, ale nie wahaj się i idź na zwolnienie, jeśli nie od gina to od rodzinnego na razie, jak ktoś sugerował też. Pomyśl o sobie 9 ja wcześniej tez się wahałam, iść na zwolnienie czy nie, a potem było już za późno).
Pozdrowionka.
 
jestem tego samego zdania co iza30,tez oboecnie jestem w domku i odpoczywam bo przeszlam juz swoje i teraz dmucham na zimno.Wpracy tez nie kazdy byl zadowolony ale ja musze patrzec na siebie i moja ruszynke bo nic innego nie jest wazniejsze
 
Hej laseczki.
Nie mam dobrych wiadomości.Udało mi się wczoraj dostać do lekarza.Wyznaczył termin na 12 listopada i że to 5 tydzień,a następnie zrobił usg na którym nic nie było widać:-:)-(Dosłownie nic.
Powiedział że albo to jest wczesna ciąża albo jej nie ma.:-:)-:)-( Mam przyjść za dwa,trzy tygodnie.
Liczyłam że od zapłodnienia to jakieś ponad 3 tygodnie.Po wizycie zrobiłam test jeszcze jeden i wyszła jedna krecha a okresu jak nie było tak nie ma.
(poprzedni test robiłam z rana i wyszły dwie kreski w tym jedna bladziutka)
Załamka:-(Nie wiem co myśleć:-(

Nie wiem co o tym myśleć, ale nie powinno się chodzić tak wcześnie do gina bo tylko czlowiek sie zamartwia.
Na pierwszą wizytę piszą, żeby isć w 7 tygodniu najlepiej, a Ty poszłaś w 5 i po cholerę.
Nie chcę Cię urazić, ale zrozumcie, że nie u każdej osoby coś widać już w 5 tygodniu !
Myślę, że test coś sfiksował i ciąża jeszcze będzie za jakieś 2 tygodnie.

Cześć dziewczynki.


dziewczyny ja bardzo źle się:-:)-:)-:)-:)-( czuję i nie wiem co robić . Na zwolnienie teraz nie mogę pójść. Bardzo meczą mnie wymioty i ogólnie bardzo słaba jestem. Nie mam siły ani chęci na nic. Co mam robić doradźcie dobre kobitki. U was tez tak jest?

Ja oprócz bóli podbrzusza i jajników dobrze się czuję.
Nawet mdłości nie mam -póki co :-)

Cześć Dziewczyny!
Widzę, że przybyły nowe osoby! Witam serdecznie i gratuluję :-)
Ja mam złe przeczucia - wczoraj wieczorem znów pojawiły się brązowe plamienia. Coś mi się wydaje, że z mojej ciąży znów nic nie będzie :no2:

Hmmmm to niedobrze. Skontaktuj się z lekarzem.

Ja też pracuję i okropnie się czuję, jeszcze narazie to spokojnie bo mogę pościemniać ale samo siedzenie i nudności albo senność doprowadzają mnie do szału........ja nie mam wyjścia muszę mieć pewność że jest ok z moją dzidziśą to im powiem, bo pracuję od października, u mnie nie znoszą zwolnień, więc jak już pójdę na zwolnienie to do końca
[/quote]

Współczuję, mnie "tylko" brzuch boli i jajniki. Ciąglę muszę wstawać od biurka i iść się przejść.

W pracy też powiem dopiero jak będę po wizycie u gina.
Ale o L4 nie ma mowy, muszę najpierw nauczyć koleżankę całych kadr i płac.........MASAKRA !

Bura nie trać nadziei. Zabraniam tak źle myśleć i już. Głowa do góry, wszystko będzie dobrze. Trzymam za Was mocno kciuki.
Ja jestem na zwolnieniu od początku ciązy i to bez skrupółów żadnych. Jestem już po przejściu i dziecko jest najważniejsze, także teraz leże w domu i odpoczywam. Nie pamiętam, kto to pisał, ale nie wahaj się i idź na zwolnienie, jeśli nie od gina to od rodzinnego na razie, jak ktoś sugerował też. Pomyśl o sobie 9 ja wcześniej tez się wahałam, iść na zwolnienie czy nie, a potem było już za późno).
Pozdrowionka.

Chciałabym tak umieć bez skrupółów pójść na L4 i juz !!

Ale nie potrafię, bo wiem że zostawię ważną działkę . To są kadry, płace. Jestem sama w dziale.Musi ktoś to umieć robić, a jak sobie pójdę z dnia na dzień to ludzie nie dostaną wypłaty, bo ani nikt nie zna programu, ani przepisów itd.

Także to nie takie proste. Jakbym była sprzedawcą w sklepie, albo sekretarką to ok-zawsze ktoś tam zastąpi......... a tak dupa......

Dziewczyny a co wiecie o ciąży biochemicznej i pozamacicznej ?
Często one się zdarzają?

Mam obsesję, że może zarodek jest nie tam gdzie trzeba.........
Zwariuję do 25.03.....
 
reklama
Bura trzymam za Was kciuki!!!

Ja wizytę mam dopiero na czwartek, bo lekarka wzięła sobie urlop. Przeczytałam właśnie, że tutaj gdzie mieszkam (Irlandia) lekarze podchodzą 'swobodniej' do pierwszych 3 miesiecy ciaży :-( Mam nadzieje, że nie będziemy mieli żadnych komplikacji po drodze :happy:
 
Do góry