Listopad 2009

[Pianistka]

Tak w ogole, to musze sie z wami najpierw przywitac. Nie spedzam zbyt duzo czasu na necie w domu, bo pracuje przy komputerze przez caly tydzien i nie chce spedzac przy nim wiecej czasu Czasem was jednak podczytuje, niestety nieregularnie i zdolam przeczytac wszystkich postow, ale w weekendy czasem jak mam czas to cos poczytam. Niektore z was znam z forum ''samopoczucie listopadowek'', ale tu jest was wiecej i mozna sie wiecej dowiedziec.
Pozdrawiam.

 

[OLICA]

Dziewczyny, dziękuję Wam bardzo za wsparcie... Jutro jak mnie przyjmą do szpitala, to pewnie jeszcze zrobią usg. Na usg wyszło, że Maleństwo przestało się rozwijać w 7 tc. i 5 dniach.....Noc jakoś przetrwałam, dziś trochę krwawię, ale na razie bez sensacji.
Tyle, że panicznie się boję tego zabiegu (narkozy)....
Jak już będzie "po" muszę nauczyć się z tym żyć i nie tracić nadziei.

Nie chcę Was już zasmucać na forum, bo tylko sieję Wam niepokój, a tego nie chcę. U Was musi być wszystko w porządku i tak będzie! Trzymajcie się zdrowo!

Alisko a w którym tygodniu byłaś ostatnio na usg ?
Teraz byłaś w 12 tygodniu więc na poprzednim usg byłaś aż miesiąc temu ???
Wnioskuję tak, bo napisałaś, że w 7 tygodniu dzidzia przestała się rozwijać.
Nie bój się narkozy, a dzidzię jeszcze będziesz miała.
Trzymam za Ciebie kciuki, wyjątkowo przeżyłam twoją stratę spośród wszystkich forumowych jakie miałam okazje zaobserwować.
Musisz być dzielna !!!

 

[alisa79]

Alisko a w którym tygodniu byłaś ostatnio na usg ?
Teraz byłaś w 12 tygodniu więc na poprzednim usg byłaś aż miesiąc temu ???
Wnioskuję tak, bo napisałaś, że w 7 tygodniu dzidzia przestała się rozwijać.
Nie bój się narkozy, a dzidzię jeszcze będziesz miała.
Trzymam za Ciebie kciuki, wyjątkowo przeżyłam twoją stratę spośród wszystkich forumowych jakie miałam okazje zaobserwować.
Musisz być dzielna !!!

Olico, tak na pierwszym usg stwierdzono 7 tc. wg OM, usg pokazało 6 tc 3 dni...
Miesiąc temu. Fakt, dłużyło mi się bardzo do kolejnego usg, ale wiem, że inne dziewczyny też miały takie comiesięczne terminy, więc nic nie przyspieszałam... Ja naprawdę dobrze się czułam, zadnych plamień, nic podejrzanego nie było.. To taki rodzaj poronienia, że kruszynka obumarła, a ciąża dalej trwała...
Mocno wierzę, że jeszcze los się do mnie uśmiechnie... Chociaż strach się pewnie będzie czaił...
Bardzo Ci dziękuję za głębokie współczucie. Będę dzielna, muszę być dzielna!

Dziękuję Wam, Dziewczyny - oby nikt i nic nie zasmucało Wam już tego wątku do końca!

 

[jojka]

alisa79 bardzo Ci współczuje:-(. Właśnie z tego powodu ja jeszcze się nie chwaliłam, że jestem w ciąży ( oczywiście najbliższa rodzina i mąż wie, ale dziadki i ciocie mają dowiedzieć się po 12 tygodniu). Podobno właśnie po tym terminie mija największe prawdopodobieństwo poronienia. I nie wiem czemu tak się dziwicie, że USG ma się co miesiąc- a jaki jest sens lataC częściej??? i co ile w takim razie Wy chodzicie??

 

[niunians]

Cześć Mamuśki!!
Co tam u was słychać ?? Nie było mnie dwa dni na forum więc lece nadrabiać )
W sobotę sprzątałam, a później imprezka w rodzinie, a dzisiaj zrobiliśmy sobie wypad nad jezioro, jak wróciłam to się położyłam, bo coś ostatnio nie wytrzymuje w samochodzie 30 minut jazdy ( Zatrzymywaliśmy się 4 razy. Z tego powodu chyba będziemy odwoływać nasz wyjazd na Chorwację (

 

[OLICA]

Olico, tak na pierwszym usg stwierdzono 7 tc. wg OM, usg pokazało 6 tc 3 dni...
Miesiąc temu. Fakt, dłużyło mi się bardzo do kolejnego usg, ale wiem, że inne dziewczyny też miały takie comiesięczne terminy, więc nic nie przyspieszałam... Ja naprawdę dobrze się czułam, zadnych plamień, nic podejrzanego nie było.. To taki rodzaj poronienia, że kruszynka obumarła, a ciąża dalej trwała...
Mocno wierzę, że jeszcze los się do mnie uśmiechnie... Chociaż strach się pewnie będzie czaił...
Bardzo Ci dziękuję za głębokie współczucie. Będę dzielna, muszę być dzielna!

Dziękuję Wam, Dziewczyny - oby nikt i nic nie zasmucało Wam już tego wątku do końca!

Miło, że tak odrazu nie zniknęłaś.
Powiem Ci, że ostatnio kiedy często przejeżdżam przez Kasprowicza (tam robiłam wszystkie badania krwi) i widziałam wieżę cisnień to myślałam o Tobie
Los musi się do Ciebie uśmiechnąć.
Cóż-nie każdemu jest dane jednorazowe, bezproblemowe poczęcie dzidziusia i szczęśliwy finisz.
Nic się na to nie poradzi-tak to poprostu czasem jest i trzeba wierzyć, że będzie lepiej, że zaświeci słońce.

alisa79 bardzo Ci współczuje:-(. Właśnie z tego powodu ja jeszcze się nie chwaliłam, że jestem w ciąży ( oczywiście najbliższa rodzina i mąż wie, ale dziadki i ciocie mają dowiedzieć się po 12 tygodniu). Podobno właśnie po tym terminie mija największe prawdopodobieństwo poronienia. I nie wiem czemu tak się dziwicie, że USG ma się co miesiąc- a jaki jest sens lataC częściej??? i co ile w takim razie Wy chodzicie??

Nie chciałabym zostać źle zrozumiana.
Nie powiedziałam, że usg tylko raz w miesiącu nie ma sensu.
Przecież nawet lekarze nie chcą zaczęsto robić usg.
W I trymestrze zapraszaja na usg co miesiąc i to jest norma.
Fakt-ja jestem panikara i poprosiłam lekarza czy nie będzie zły jak będę przychodziła co 2 tygodnie przez cały I trymestr ?

Zgodził się, mi szybciej leci czas od wizyty do wizyty i częściej jestem spokojna, ale to oczywiście i tak nic by nie dało gdyby z moją dzidzią miało się coś złego stać.

 

[Kasiiula]

A propos ciuchów ciążowych to na allegro też widziałam fajne ciuszki i się zastanawiam czy sobie nie kupić np. getry ciążowe z paskiem na brzuch, pod dłuższą tunikę czy sukienkę byłyby ok a na lato to będzie wygodne. A spodnie to chyba muszę przymierzyć, bo tak trochę się boję kupować w ciemno.

no wlasnie o tym samym myslalam w sumie mam w szafie kilka sukienek krótkich letnich i do nich getry jakies i elegancko spodnie to dostałam od koleżanki 2 pary wiec narazie nie bede kupowala napewno za jakimiś tuniczkami sie rozejrze na allegro... wczoraj bylam na imieninach u teścia hehe i tak bardzo chcialam nalozyc swoje rybaczki ze musialam agrafka spiac z góry hehe bo nie zachodzilo do szlufki
a pozatym oglądalam duzo aukcji na allegro z pasami ciazowymi... co o nich myslicie? chyba musze takie nabyc ... :]

 

[Kasiiula]

I nie wiem czemu tak się dziwicie, że USG ma się co miesiąc- a jaki jest sens lataC częściej??? i co ile w takim razie Wy chodzicie??

ja chodze do gina mniej wiecej co 2tyg i za kazdym razem choc na chwile robi usg i patrzy czy wszystko ok mysle ze to ani dla dziecka nie szkodzi i w sumie to lepiej przynajmniej matka jest spokojna wie jak sie rozwija dzidzia i lekarz jak dobry to pilnuje bo co mu szkodzi wziasc i 5 minut popatrzec serce itp...
pozatym kiedys mowili ze usg szkodzi.... ze 4 razy w ciazy sie robi itp... ja mysle ze to glupie ... usg robione przy kazdej wizycie pomaga ustalic rozwoj dziecka

 

[_Roszpunka_]

Nie chciałabym zostać źle zrozumiana.
Nie powiedziałam, że usg tylko raz w miesiącu nie ma sensu.
Przecież nawet lekarze nie chcą zaczęsto robić usg.
W I trymestrze zapraszaja na usg co miesiąc i to jest norma.
Fakt-ja jestem panikara i poprosiłam lekarza czy nie będzie zły jak będę przychodziła co 2 tygodnie przez cały I trymestr ?

Zgodził się, mi szybciej leci czas od wizyty do wizyty i częściej jestem spokojna, ale to oczywiście i tak nic by nie dało gdyby z moją dzidzią miało się coś złego stać.

ja chodze do gina mniej wiecej co 2tyg i za kazdym razem choc na chwile robi usg i patrzy czy wszystko ok mysle ze to ani dla dziecka nie szkodzi i w sumie to lepiej przynajmniej matka jest spokojna wie jak sie rozwija dzidzia i lekarz jak dobry to pilnuje bo co mu szkodzi wziasc i 5 minut popatrzec serce itp...
pozatym kiedys mowili ze usg szkodzi.... ze 4 razy w ciazy sie robi itp... ja mysle ze to glupie ... usg robione przy kazdej wizycie pomaga ustalic rozwoj dziecka

ja mam wizyty raz na ok 2 miechy dokładnie tak...pierwszą miała, tydzień po tygodniu ale później już nie
ostatnio mialam 7.04 a teraz mam przyjść na 03.06
ale w między czasie załatwiłam sobie dwie wizyty u polskiego gina...
więc się aż tak nie martwię.... bo wyjdzie mniej więcej co 3 tyg tak jakby ciągłość.... hiiii

 

[_Roszpunka_]

no wlasnie o tym samym myslalam w sumie mam w szafie kilka sukienek krótkich letnich i do nich getry jakies i elegancko spodnie to dostałam od koleżanki 2 pary wiec narazie nie bede kupowala napewno za jakimiś tuniczkami sie rozejrze na allegro... wczoraj bylam na imieninach u teścia hehe i tak bardzo chcialam nalozyc swoje rybaczki ze musialam agrafka spiac z góry hehe bo nie zachodzilo do szlufki
a pozatym oglądalam duzo aukcji na allegro z pasami ciazowymi... co o nich myslicie? chyba musze takie nabyc ... :]

jak dla mnie to bez sensu wydawać dwa ray tyle na ciążowe ciuchy które nie wiadomo czy się jeszcze kiedykolwiek przydadzą...
wolę sukienki i luźniejsze dresy albo jakieś takie spodnie z materiału...
przwież będą wakacje więc możemy w luźnych bluzeczkach pochodzić.....