reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

reklama
u mnie chrzestny kupil ubranko a chrzestna swieczke i biala szate ale to dlatego ze tak bylo obojgu latwiej :-)

U nas wreszcie po wielu dyskusjach i sporach ustaliliśmy termin chrztu - 17 kwiecień we Wrocławiu
Ojjj, prawie na przysłowiowe noże poszło :baffled:
Jesli o mnie chodzi to osobiście stresuje mnie fakt że tygodnie mijają a mała nadal bez chrztu bo wg moich przekonań dziecko powinno być ochrzszczone w kilka tygodni po narodzinach a nie kilka miesięcy... :dry:
No ale...:
- chcieliśmy w Pl ze względu na dziadków oraz względów finansowych(...) tak więc trzeba czekać na paszport dla małej (powinien przyjść pocztą w przyszłym tyg.)
- od 5 do 18 lutego Ł na morzu :dry:
- ojciec chrzęstny dostepny dopiero po 21 marca! :dry:
- od 18 marca do 6 kwietnia Ł na morzu
- kolejny weekend - ojciec chrzestny gości tesciów (nie, inny ojciec chrzestny nie wchodzi w gre...) :dry:
No i WKOŃCU jest termin - ten 17 kwiecień - gdzie i tak nie obyło sie bez fochów bo dziewczynie ojca chrzestnego nie pasuje...
No bo przeciez mogłabym robić w maju kiedy jej siostra robi chrzciny i oni będą lecieć...

:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
aż mnie mdli od tej całej sytuacji...
Rozmawiałam tel w proboszczem - no bo urlopy, bilety lotnicze no i to ze nei mamy ślubu... no i jakie papiery trzeba przygotowac...
Znowu tatuś chrzestny ma problem - bo trzeba do pobliskiego kościoła isc po karteczke ze moze byc chrzestnym...

Szkoda że nie mamy tu emotki puszczającej pawia... :oo2:
 
nerwa mam...wystawilam tydzien temu ciuszki i moja kolyske na e-bayu i do tej pory nie otrzymalam platnosci....probowalam zadzwonic...jeden nr nie odpowiada a drugi jest zly.....:wściekła/y: po co ktos licytuje jak nie ma zamiaru potem tego kupic...paranoja jakas!!!!:wściekła/y:
 
Szkoda że nie mamy tu emotki puszczającej pawia... :oo2:

:-D:-D:-D:-D masakra....

najwazniejsze ze doszliscie do porozumienia ;-)

:-D:-D:-D:-D:-D ja nawet jeszcze nie zapytalam potencjalnej chrzestnej czy chce nia byc....:sorry2: jakos tak nie bylo okazji....ale nasz chcrzest dopiero w ostatni weekend lipca, w poprawiny po slubie to mam jeszcze troche czasu....

fajnie tak :tak: zreszta juz ci pisalam ze super pomysl
 
....Chcialabym spodenki, koszulke i kamizelkę. A najlepiej zeby takie samo dostac tez na 2-latka ;-)
Czemu na 2-latka nie kumam:confused:
- od 5 do 18 lutego Ł na morzu :dry:
- ojciec chrzęstny dostepny dopiero po 21 marca! :dry:
- od 18 marca do 6 kwietnia Ł na morzu
- kolejny weekend - ojciec chrzestny gości tesciów (nie, inny ojciec chrzestny nie wchodzi w gre...) :dry:
To wspołczuje tych dylematow, bo i tak pewnie wszystkim nie dogodzisz. To jest w tym wszystkim jest najgorsze :baffled:, więc nie stresuj sie tak tym bo mala napewno tez sie bedzie stresowac, musisz dac na luz i niech sie toczy(wiem latwo mowic:cool2:)
A pytanie z innej beczki, jesli mozna: gdzie twoj maz pływa, że ma takie fajne krotkie kontrakty bo moj to plywa dwa mieciace na dwa wolne:baffled:
 
Wiecie co ja rozumiem, z emoże byc nawet bardzo duża różnica wieku między partnerami, ale pełnoletnimi!!!
Dla mnie to szok, ale juz nawet nie samo to że wspólżył choć oczywiście oburza mnie bardzo, ale najbardziej fakt, ze zaprosili go do tvn i normalnie z nim rozmawiają jakby ot byla najzwyklejsza rzecz na świecie - spał z 14-latką. No na Boga! Aż stwierdziłam, ze nie będę Dzień Dobry TVN oglądać po tym.
Z drugiej strony pełnoletnia czy nie nie można tak po prostu matce dziecka zabrać. Że niby w jednym mieście będą ale osobno.
Wogole ta cała sprawa dośc kontrowersyjne. Ktos słyszał dlaczego ona nie może w domu dalej mieszkać? Bo jakoś przegapiłam ten fakt. Tylko niby u jakiejś ciotki.
I niby mata musi ośrodek dla tej dziewczyny załatwiać. To chyba urzędnicy powinni to zrobić.
Generalnie ogolny mój wniosek wygląda tak :szok::wściekła/y::szok::wściekła/y::szok::wściekła/y:

A ona nie byla z domu dziecka? :confused:

A nie ma u Was takiego zwyczaju, że matka chrzestna kupuje ubranko, a chrzestny kupuje krzyżyk? Moja mała ma śliczną sukieneczkę. U nas chrzci się nie w cerkwi, tylko w chrzcielnicach i malutka będzie w tym slicznym ubranku bez kombinezonu. no i to samo ubranko nakłada się dziecku na pierwszą komunię, czyli zaraz po chrzcinach (zależy od matki, kiedy skończyła połóg).

Jak nie ma mojego Ł, to jak idę pod prysznic, a mała nie śpi, to w wózek i ze mną do łazienki. gorzej z gotowaniem, bo jak idzie w ruch cebula i przyprawy, które drażnią jej nosek, to płacze...

Ja jakos się rozlwniwiłam. nie chec mi się sprzątać, prasować i zmywać. Żeby to zrobić, muszę się neiźle zmobilizować...

U nas nie kupuje sie krzyzyka, bo niby potem dziecko bedzie nosic do konca zycia przyslowiowy krzyz na plecach :baffled: Chrzestny kupuje swiece, obrazek z aniolem strozem i zlote koczyki, chrzestna szatke i bukiecik oraz zlota bransoletke, za to pradziadkowie medalik z lancuszkiem.

A ja tam z checia bym chrzcin nie zrobila :baffled:Albo wziela tylko chrzestnych i ich potem na obiad. Za to A sie upiera ze dziadkowie tez musza byc (a u mnie to juz jest razy dwa bo dziewczynki maja jeszcze pradziadkow), wtedy skoro wezmiemy tylko chrzestna, to musimy tez jej dzieci, bo ona wdowa, wiec tak glupio tylko ja na obiad po chrzcinach zaprosic. Wiec dochodza nastepne 4 osoby. No i tak tu wymieniac nie bede, ale idac takim "lancuszkiem" wychodzi 20 osob :baffled: Ja chcialabym pojsc do kosciola, odbebnic ten chrzest i narazie, i tak udalo mi sie wynegocjowac chrzest bez mszy:sorry2:
No bo ja to ateistka jestem, a A za to mocno wierzacy i tu ten problem. On i tak wsciekly jest ze chrztu jeszcze nie bylo, a ja to bym odwlekla jak najdalej. Poza tym nie widze imprezy na ktorej sa nasze dwie rodziny:dry: to po prostu dwa rozne swiaty.
Chrzciny mialy byc z Julki urodzinami, a ze te nas wyjda prawie 400 zl :)wściekła/y:), to chrzciny po awanturze przelozylam na poczatek lutego. Echh tylko z tym problem :sorry2:
 
reklama
dziewczyny wklejcie tu zdjecie bobasa z dobrze założonym pampersem, bo ja oszaleje wkońcu.Każde ubranko przesikane a pampersy roz. 4-9kg nosi.:zawstydzona/y::wściekła/y::-:)no: Tyle co poszło pampersow a ja nadal je zle zakladam...:baffled::sorry2:
 
Do góry