reklama
mary__mary
BorySoniowa Mamusia :)
witaj !
moja Frania też w dzień nie chce spać , 15 min i tyle cały czas ją zabawiam albo noszę na rękach. Tylko na spacerze śpi , no ale ile można wytrzymać w taki mróz tzn ja max 30 min a poźniej jest mi zimno. Jestem zła , krzyczę na męża i tak na okragło.
Przyjaciółka powiedziała mi że nie mogę zapomnieć o sobie. A ja już zapomniałam . jestem gruba, odrosty na głowie straszne wyglądam okropnie. Tak naprawdę to nawet rano się nie ubieram ,bo i po co.....
Framama
A dlaczego nie zrobisz sobie dzień "wolnego"? Butle mozna przygotować i tatusiowi w lodówce zostawic a ty? - w miasto, do fryzjera, na zakupy, na kawe z koleżnką ( a jeszcze lepiej kolegą ;-))
Ja jutro wybywam skoro świt przed południem :-): solarium, miasto, kosmetyczka, nie wiem co tam jeszcze wymysle :-)
mary_mary ślicznie ma Twoja córeczka na imię
Ojjejejjej. Dziekuję

kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
ja ja chrzciłam Kubę to kupiłam mus liczne ubranezko za 200zł. Myslalam sobie, ze będzie wyglądłą pięknie, a ja potem je sprzedam. Tiiiaaaa
Do dzisiaj nie sprzedałam, a mały miał na sobie raz.
Teraz kupię coś zwyklejszego. Chcialabym spodenki, koszulke i kamizelkę. A najlepiej zeby takie samo dostac tez na 2-latka ;-)
Do dzisiaj nie sprzedałam, a mały miał na sobie raz.
Teraz kupię coś zwyklejszego. Chcialabym spodenki, koszulke i kamizelkę. A najlepiej zeby takie samo dostac tez na 2-latka ;-)
Framama
A dlaczego nie zrobisz sobie dzień "wolnego"? Butle mozna przygotować i tatusiowi w lodówce zostawic a ty? - w miasto, do fryzjera, na zakupy, na kawe z koleżnką ( a jeszcze lepiej kolegą ;-))
Ja jutro wybywam skoro świt przed południem :-): solarium, miasto, kosmetyczka, nie wiem co tam jeszcze wymysle :-)
zazdroszczę Ci. ja niestety nie mogę. mój mąż pracuje od rana do nocy. jesteśmy całe dnie samemama moja mieszka 200 km ode mnie i wszyscy znajomi pracują.
nie wiem czy ty też, ale ja mam wrażenie ze NIKT nie zajmie się moją Franią tak jak ja.... nawet mąż. Wiem to straszne. uzależniłam się od niej. no i jeszcze ta pogoda:-(
Ojjejejjej. Dziekuję![]()
naprawdę bardzo mi się podoba :-)
mary__mary
BorySoniowa Mamusia :)
Framama
Tak, też mam wrażenie (wręcz to wiem ;-)) że nikt nie zajmie się małą tak jak ja, ale już nauczyłam się ją zostawiać - z moim Ł albo z jego bratem tj przyszłym ojcem chrzestnym.
Najgorszy był pierwszy raz - jakoś tydzień po narodzinach musiałam ją zostawić z moją mamą i iść na zakupy spoż.
Zostawiłam ją wtedy na 1,5godz a dzwoniłam chyba 3razy 
Rozumiem że teraz nei bardzo masz jak ale przy najbliższej sposobności warto się przelamac..
Tak, też mam wrażenie (wręcz to wiem ;-)) że nikt nie zajmie się małą tak jak ja, ale już nauczyłam się ją zostawiać - z moim Ł albo z jego bratem tj przyszłym ojcem chrzestnym.

Najgorszy był pierwszy raz - jakoś tydzień po narodzinach musiałam ją zostawić z moją mamą i iść na zakupy spoż.


Rozumiem że teraz nei bardzo masz jak ale przy najbliższej sposobności warto się przelamac..

Wiem to ,ale jakoś mi tak ciężko. Jestem spokojna tylko wtedy gdy jest ze mną. Zazdroszczę Ci , że się odważyłaś....
Powoli zbieram się w sobie. Mam nadzieję, że się uda.
No i przecież od maja wracam do pracy no i trzeba będzie się nauczyć , że nic jej się nie stanie.
Wiesz , jak jej nie było to mówiłam, że będzie Frania spać w swoim pokoju w nocy i w dzień a ja tylko będę zaglądać. Kiedy mi ją położyli na brzuch wszystko się zmieniło... i wiesz gdzie śpi moja córka? ze mną. nawet to kibelka chodzimy razem ...
Powoli zbieram się w sobie. Mam nadzieję, że się uda.
No i przecież od maja wracam do pracy no i trzeba będzie się nauczyć , że nic jej się nie stanie.
Wiesz , jak jej nie było to mówiłam, że będzie Frania spać w swoim pokoju w nocy i w dzień a ja tylko będę zaglądać. Kiedy mi ją położyli na brzuch wszystko się zmieniło... i wiesz gdzie śpi moja córka? ze mną. nawet to kibelka chodzimy razem ...
mary__mary
BorySoniowa Mamusia :)
...nawet to kibelka chodzimy razem ...


hahahha dobra jesteś...



Nooo, ja małą na leżaczku do łazienki wstawiam jak pod prysznic ide - jakoś trzeba sobie radzić prawda...?



A nie ma u Was takiego zwyczaju, że matka chrzestna kupuje ubranko, a chrzestny kupuje krzyżyk? Moja mała ma śliczną sukieneczkę. U nas chrzci się nie w cerkwi, tylko w chrzcielnicach i malutka będzie w tym slicznym ubranku bez kombinezonu. no i to samo ubranko nakłada się dziecku na pierwszą komunię, czyli zaraz po chrzcinach (zależy od matki, kiedy skończyła połóg).
Jak nie ma mojego Ł, to jak idę pod prysznic, a mała nie śpi, to w wózek i ze mną do łazienki. gorzej z gotowaniem, bo jak idzie w ruch cebula i przyprawy, które drażnią jej nosek, to płacze...
Ja jakos się rozlwniwiłam. nie chec mi się sprzątać, prasować i zmywać. Żeby to zrobić, muszę się neiźle zmobilizować...
Jak nie ma mojego Ł, to jak idę pod prysznic, a mała nie śpi, to w wózek i ze mną do łazienki. gorzej z gotowaniem, bo jak idzie w ruch cebula i przyprawy, które drażnią jej nosek, to płacze...
Ja jakos się rozlwniwiłam. nie chec mi się sprzątać, prasować i zmywać. Żeby to zrobić, muszę się neiźle zmobilizować...
reklama
xxxklaudziaxxx
Listopadówka 2009
U nas jutro chrzciny... Przygotowania pelną parą!
Wszystkiego dobrego dla Zuzi no i powodzenia dla Ciebie Natalko


Ja jutro wybywam skoro świt przed południem :-): solarium, miasto, kosmetyczka, nie wiem co tam jeszcze wymysle :-)
No i prawidlowo !!!!! ja tez jutro lece na solarium, nabrac troszke kolorkow...

Podobne tematy
P
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 124
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: