Cześć dziewczyny ja siedze sobie w szpitalu troche sie nudze bo mala spi zaczyna mi sie nawal pokarmu i nie wiem jak to bedzie bo poprzednio bylam juz w domu a teraz sama tu
Helenka juz dzisiaj przybrala na wadze wiec mam nadzieje ze nie bedzie zle tylko wydaje mi sie ze zaczyna robic sie zolta wiec musze zapytac o to na wieczornrj wizycie
wody mi odeszly jak z wami pisalam i tak malo mi sie ich wydawalo bo przy Zuzi bylo ich ze cztery razy wiecej wiec myslalam ze to nie wszystkie ale niestety nic juz wiecej nie bylo pewnie dlatego Helenka urodzila sie taka malutka bo lozysko nie bylo pewnie w pelni wydolne moze i lepiej ze o tym wczesniej nie wiedzialam bo bylby tylko stres :-(strasznie sie zdziwilam jak zobaczylam mala bo jeszcze na porodowce lekarka mi powiedziala ze wychodzi 3100 a okazalo sie ze mala miala tylko 2480 musze konczyc bo jamochlon sie obudzil moze odciazy troche biedne piersi mamy
Luandzia - trzymaj się!!! Masz rację jak piszesz, że dobrze, że nie wiedziałaś.. ja miałam za dużo wód, co okazało się dopiero przy porodzie i to byo przyczyną, że mimo ciągłych skurczy poród u mnie nie postępował, bo dziecko nie mogło dobrze wejść do kanału rodnego...
Helenka szybko zaczęła przybierać, i to jest super!!! A z takim silnym imieniem poradzi sobie doskonale :-)
no i fajnie, że ze szpitala możesz pisać !!