ja tez mam taka galaretke i to juz od dluzszego czasu wiec podejrzewam ze to czop:-)
Ja mam galaretkę od 3 tygodni i mi moja gin powiedziała, że to nie jest czop, a to, co razem z czopem jest w szyjce...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ja tez mam taka galaretke i to juz od dluzszego czasu wiec podejrzewam ze to czop:-)
Ja mam galaretkę od 3 tygodni i mi moja gin powiedziała, że to nie jest czop, a to, co razem z czopem jest w szyjce...
A ja juz nie mam wizyty...To po porodzie sie zglosze...
Ja też tak mam...:-( i na początku, też myślałam, że jet to czop.
Byłam kilka dni temu u lekarki, to powiedziała mi że szyjka powoli się rozwiera więc ten śluz jest rzeczą naturalną, a czopa jak nie było widać, to nie widać...
Acha mam jeszcze pytanie.
Bo będę jechała do Urzędu Skarbowego po zaświadczenie o zarobkach z 2008 roku ( wtedy nie byłam mężatką ), to czy mogę te swoje dochody wykorzystać by dostać rodzinne na malucha? W sumie rok kalendarzowy zamknie się w kwietniu tego roku, a moje zarobki wynosiły 0zł. To jak to będzie??