Kochana gdzie ty ja znalazlas;-)
Oby sie jej nieodmienilo zycze ci,lepiej tesciowa skarb niz utrapienie

Ja jestem w niemczech i nikogo z mojej rodziny niemam,tylko jest tesciowa i babcia meza.Jak urodzilam Kevina na tesciowa nawet do szpitala przyjsc zobaczyc niechciala,a maz chyba z 10 razy dzwonil i sie prosil bo przeciez byl taki szczesliwy i chcial sie pochwalic,przyjechala tylko dlatego,ze maz po nia pojechal dodam,ze siedziala u kolezanki.
Ja naprawde bardzo wiele przykrego od niej doznalam,prowadzila rywalizacje o swojego syna,zreszta duzo by tu pisac.W tej chwili jest rok jak niegadamy bo sie obrazila,W tamtym roku miala maly wypadek i zlamana noge gdzie miala wkrecane sruby,w tym roku miala miec wyciagane jakos w lato to se krowa specjalnie przelozyla termin na listopad wtedy kiedy ja mam miec porod,przez ten czas zero zainteresowania,synem moim samopoczuciem ani wnukiem.
Ale kij jej w oko,ona traci nie ja,bo mi tak dobrze

To jest dobry tekst (wlasnie wyczytalam w gazecie na temat tesciowej jak synowa sie wypowiedziala)
CZASEM LEPIEJ ZERWAC WIEZIKTORE ZATROWAJA RODZINE NIZ PODTRZYMYWAC NA SILE!
Tak pozatym rozlozylo mnie chorobsko,czuje sie fatalnie,wzielo mnie wczoraj popoludniu.Naszczescie dzis juz pojechalam do lekarza,i dzieki bogu bo obylo sie bez antybiotyku.Leze w lozku,ciagle jakies cieple picia.Ale strasznie meczy mnie kaszel,przy ktorym taki wysilek idzie ,ze az sikam

no i efekt caly brzuch mnie boli:-(
Zycze wam wszystkiego najlepszego z tymi waszymi tesciowymi,niedajcie sie broncie swojego!!!