reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

reklama
Wspolczuje tej uczelni... ja chyba juz bym nie miala sil... Ja znowu wolalabym juz wczesniej urodzic... jakos strasznie mi juz ciaza ciazy ;-)Gin powiedziala ze wszystko jest ok odnosnie malej wiec mozna juz rodzic :):tak: tylko mala musi sie zmobilizowac:) pozdrowienia od mojej Zuzi dla Twojej hihi

Ja lubię uczelnię, może dlatego że to mnie interesuje. Mam tylko zajęcia we czwartki i w piątki co dwa tygodnie. Więc nie jest tak tragicznie, w końcu ostatni rok już :tak: To nasze Zuzie to niezłe aparatki będą ;-) Ja wole mimo wszystko donosić. Ale zobaczymy co będzie - w końcu to od niej zalezy kiedy zechce się pojawić na świecie ;-)
 
Moja szwagierka wlasnie urodzila 6 dni po terminie chlopca w Norwegii, i wszyscy sa zli, bo oprocz jej meza, to nikt nie ma wstepu na oddzial zeby zobaczyc malego ze wzgledu na epidemie grypy. No i bardzo dobrze, mogliby cos takiego u nas tez wprowadzic. Pozdrawiam dziewczynki i wpadne za jakis czas (mam nadzieje ze w dwupaku ;-)).[/QUOTE]

Ale jej zazdroszczę!! Moja teściowa już zapowiedziała że zaraz jak urodzę to przyjedzie zobaczyć Maleńką, szwagier zresztą zapowiedział to samo:wściekła/y: a ja to np. chciałabym pobyć z córcią troszeczke w spokoju i nacieszyć się nią, przyzwyczaić się do nowej sytuacji itp. Chcieliśmy z mężem przetłumaczyć teściowej żeby przyjechała np. za 2 dni albo na drugi dzień ale niestety:wściekła/y: jakby tego bylo mało to powiedziała że będzie przyjeżdżać do nas co 2 dni!! Kurcze już nie wiem jak się jej pozbyć!! Jeszcze przedemną kupiła sobie swój wózek do MOJEGO DZIECKA!!, fotelik do auta, nie mam pojecia po jaka cholere i łóżeczko!!
RATUNKU!!
W sobote byliśmy na urodzinach mojego teścia i cały czas ględziła że mamy małą nazwać Nikola bo jej się takie imie podoba!! Jakby nas to interesowało!!:angry:
Już próbowaliśmy z mężem z nią porozmawiać ale ona totalnie nas nie słucha!!
 
Ja lubię uczelnię, może dlatego że to mnie interesuje. Mam tylko zajęcia we czwartki i w piątki co dwa tygodnie. Więc nie jest tak tragicznie, w końcu ostatni rok już :tak: To nasze Zuzie to niezłe aparatki będą ;-) Ja wole mimo wszystko donosić. Ale zobaczymy co będzie - w końcu to od niej zalezy kiedy zechce się pojawić na świecie ;-)
no ja też jakoś z uczelnią będę musiała sobie poradzić. Zjazdy mam co 2 tygodnie w soboty i w niedziele bo to studia podyplomowe a egzamin końcowy mam w lutym. Najbliższy zjazd mam 7-8 listopad i szczerze, mam nadzieję, że się na nim pojawię :))) a 9 mam termin z OM. Zajęcia są tak ciekawe że na prawdę mi szkoda, a ciekawe jak później będzie. Laktator muszę wyparzyć :)))
 
no ja też jakoś z uczelnią będę musiała sobie poradzić. Zjazdy mam co 2 tygodnie w soboty i w niedziele bo to studia podyplomowe a egzamin końcowy mam w lutym. Najbliższy zjazd mam 7-8 listopad i szczerze, mam nadzieję, że się na nim pojawię :))) a 9 mam termin z OM. Zajęcia są tak ciekawe że na prawdę mi szkoda, a ciekawe jak później będzie. Laktator muszę wyparzyć :)))

u mnie to studia dzienne.Ale jak na ostatni rok to i tak mamy mało zajęć i zaliczeń. Jakoś sobie damy radę z tym studiowaniem :tak:
 
moja tesciowa chciala brac urlop caly rok trzymala zeby wziasc teraz caly miesiac !! szok !! jak mi powiedziala myslalam ze zagotuje sie ... poznije kilka słow do meza ze sama chce wychowac dziecko i nauczyc sie odpoczac itp.... i jej przekazal nie wiem w jaki sposob ale nie bede miala jej na głowie chce niech se bierze i przyjdzie odwiedzi a nie lokator nowy hehe :] wszyscy mysla ze chyba se nie poradze dom i dziecko i po porodzie ... a ja im pokaze o ;] jaka ze mnie mama na medal :laugh2::laugh2:
 
Ale jej zazdroszczę!! Moja teściowa już zapowiedziała że zaraz jak urodzę to przyjedzie zobaczyć Maleńką, szwagier zresztą zapowiedział to samo:wściekła/y: a ja to np. chciałabym pobyć z córcią troszeczke w spokoju i nacieszyć się nią, przyzwyczaić się do nowej sytuacji itp. Chcieliśmy z mężem przetłumaczyć teściowej żeby przyjechała np. za 2 dni albo na drugi dzień ale niestety:wściekła/y: jakby tego bylo mało to powiedziała że będzie przyjeżdżać do nas co 2 dni!! Kurcze już nie wiem jak się jej pozbyć!! Jeszcze przedemną kupiła sobie swój wózek do MOJEGO DZIECKA!!, fotelik do auta, nie mam pojecia po jaka cholere i łóżeczko!!
RATUNKU!!
W sobote byliśmy na urodzinach mojego teścia i cały czas ględziła że mamy małą nazwać Nikola bo jej się takie imie podoba!! Jakby nas to interesowało!!:angry:
Już próbowaliśmy z mężem z nią porozmawiać ale ona totalnie nas nie słucha!![/QUOTE]

Kurcze jak spokojne tłumaczenie nic nie daje to w sumie nie wiadomo co robić...
Najgorsze jest takie wtrącane się... zrób to i to ... zrób tak i tak...
 
Moja szwagierka wlasnie urodzila 6 dni po terminie chlopca w Norwegii, i wszyscy sa zli, bo oprocz jej meza, to nikt nie ma wstepu na oddzial zeby zobaczyc malego ze wzgledu na epidemie grypy. No i bardzo dobrze, mogliby cos takiego u nas tez wprowadzic. Pozdrawiam dziewczynki i wpadne za jakis czas (mam nadzieje ze w dwupaku ;-)).


Ale jej zazdroszczę!! Moja teściowa już zapowiedziała że zaraz jak urodzę to przyjedzie zobaczyć Maleńką, szwagier zresztą zapowiedział to samo:wściekła/y: a ja to np. chciałabym pobyć z córcią troszeczke w spokoju i nacieszyć się nią, przyzwyczaić się do nowej sytuacji itp. Chcieliśmy z mężem przetłumaczyć teściowej żeby przyjechała np. za 2 dni albo na drugi dzień ale niestety:wściekła/y: jakby tego bylo mało to powiedziała że będzie przyjeżdżać do nas co 2 dni!! Kurcze już nie wiem jak się jej pozbyć!! Jeszcze przedemną kupiła sobie swój wózek do MOJEGO DZIECKA!!, fotelik do auta, nie mam pojecia po jaka cholere i łóżeczko!!
RATUNKU!!
W sobote byliśmy na urodzinach mojego teścia i cały czas ględziła że mamy małą nazwać Nikola bo jej się takie imie podoba!! Jakby nas to interesowało!!:angry:
Już próbowaliśmy z mężem z nią porozmawiać ale ona totalnie nas nie słucha!!

to ja narzekam na swoją ale twojej to bym się bała!!!! POWAŻNIE!!!
Musicie jej jasno dać do zrozumienia, powiedzieć że NIE MA TAKIEJ OPCJI!!! a niech się obrazi nawet oby zrozumiała!!!
Może z teściem pogadajcie.... Mnie to wygląda jakby ona myślała, że to jej dziecko!!!
Nie no musicie coś z tym zrobić!!!
 
Ale jej zazdroszczę!! Moja teściowa już zapowiedziała że zaraz jak urodzę to przyjedzie zobaczyć Maleńką, szwagier zresztą zapowiedział to samo:wściekła/y: a ja to np. chciałabym pobyć z córcią troszeczke w spokoju i nacieszyć się nią, przyzwyczaić się do nowej sytuacji itp. Chcieliśmy z mężem przetłumaczyć teściowej żeby przyjechała np. za 2 dni albo na drugi dzień ale niestety:wściekła/y: jakby tego bylo mało to powiedziała że będzie przyjeżdżać do nas co 2 dni!! Kurcze już nie wiem jak się jej pozbyć!! Jeszcze przedemną kupiła sobie swój wózek do MOJEGO DZIECKA!!, fotelik do auta, nie mam pojecia po jaka cholere i łóżeczko!!
RATUNKU!!
W sobote byliśmy na urodzinach mojego teścia i cały czas ględziła że mamy małą nazwać Nikola bo jej się takie imie podoba!! Jakby nas to interesowało!!:angry:
Już próbowaliśmy z mężem z nią porozmawiać ale ona totalnie nas nie słucha!!

MAtko kochana... To nikt z Was nie może jej powiedzieć, że tego nie chcecie? U mnie cała rodzina wie, że na porodówkę ma wstęp tylko mój mąż. I przez pierwszy miesiąc żadnych wizyt znajomych! Tylko teściowie (i tak im nie dam malej na ręce):confused2: i moi rodzice. I nikogo więcej nie chcę do pomocy a tym bardziej do dawania rad. A to, ze teściowa kupiła wózek itp - oszalala?!:angry::angry::angry: Może ona Ci dziecko będzie zabierać i będzie traktować jak swoje?! Ja bym na Twoim miejscu z nią poważnie porozmawiałą. A jak nie ma co z pieniędzmi robić i kupuje to wszystko, to lepiej dałąby Wam a nie sama matkuje... Oj, ja swojej już dawno pokazałam gdzie jej miejsce... Jak ona na nas si e wypina to my nia nią też.
 
reklama
to ja narzekam na swoją ale twojej to bym się bała!!!! POWAŻNIE!!!
Musicie jej jasno dać do zrozumienia, powiedzieć że NIE MA TAKIEJ OPCJI!!! a niech się obrazi nawet oby zrozumiała!!!
Może z teściem pogadajcie.... Mnie to wygląda jakby ona myślała, że to jej dziecko!!!
Nie no musicie coś z tym zrobić!!![/QUOTE]

No tak, jeszcze w teściu cała moja nadzieja:) Całe szczęście on jest całkiem inny niż teściowa więc mam nadzieje że jakoś jej przetłumaczy! z moją teściową to jest tak, że jak się na coś uprze to ciężko wybić jej to z głowy!! Już mi mówiła czym mam małą karmić jak nie będę miała pokarmu (pomijam fakt że mówiła mi o mleku krowim) oczywiście powiedziałam jej co o tym myślę, a teść mnie poparł!! co powinnam jeść a czego nie to cały czas wysłu****ę, kurcze gotuje się we mnie jak mam tam jechać!! A jak ona faktycznie będzie przyjeżdżać co 2gi dzień to będę świnią i nie otworzę jej drzwi!! niech sobie myśli co chce!!

Z tą kobietą nie da się rozmawiać i nie ma opcji że jej przetłumaczę!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry