D
dziunka24.
Gość
Dziunka, podziwiam Cię - aż tyle ciast??:-) dużo gości chyba Ci się szykuje..
Ja na niedzielę planuję szarlotkę królewską na przyjazd znajomych..więcej nie piekę, bo mój nie jest za bardzo do ciast, a ja za to bym potem młóciła i młóciła..
Oj, faktycznie już się zaczęło rozpakowywanie..ja bym chciała jeszcze ze 3 tygodnie max pochodzić, a potem już tulić maleńką..
Moja rodzinka to 6 osob, nas jest 3, a mojego rodzina nie przyjedzie, bo od samego poczatku udaja, ze ja nie mam czegos takiego jak urodziny. Wiec sie juz przyzwyczailam (a zeby pokazac im ze jestem madrzejsza o ich ur zawsze pamietam). Moze i nie duzo gosci, ale pozniej moze znajomi jeszcze wpadna, a my straszne lasuchy wiec sie zje ;-)