R
rouż
Gość
Ja wlasnie bylam w kantorze i jak wychodzilam winda nie dzialala. Mysle sobie, zanim obroce to minie z 15minut, a pewnie juz troche nie dziala, wiec bedzie sprawna. A tu lipa! I na 8 pietro wlazilam po schodach. Jeszcze oddechu zlapac nie moge! Najgorsze jest to, ze jak tu mieszkamy rok z haczykiem to tylko raz nie dzaiala 40minut bo byla konserwacja, a teraz kilka razy w tyg. Przeraza mnie to. Ale ja mysle, ze ktos celowo ja blokuje, bo jak zeszlam, to stala na patrerze, normalnie, tylko drzwi zamkniete. Ale jak dopasc takiego typa! Jakbym mieszkala na parterze to bym moze przyuwazyla, a tak to nie mam szans!
Mam meeega zadyszke jeszcze...
A zaraz musze jeszcz raz wyjsc z domku, ale na godzinke a nawet poltorej i mam nadzieje, ze do tego czasu winde odblokuja...
Mam meeega zadyszke jeszcze...
A zaraz musze jeszcz raz wyjsc z domku, ale na godzinke a nawet poltorej i mam nadzieje, ze do tego czasu winde odblokuja...