reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

Moj ma 186kg i 114 kg....bo to straszny obzartuch....:tak:a ser mogl by jesc kilogramami....:sorry:ogolnie nie jest gruby, tylko mogl by zgubic ta oponke na brzuszku....jak sie poznalismy 2 lata temu to wazyl stowke i mowi, ze ja go tak uuczylam bo za dobrz gotuje.....no tak na kogos trzeba zrzucic....:laugh2:
jakbym słyszała mjego D:-D:-D:-D

Witajcie Kochane!
Bura miło czytać takie wieści..,. cieszę się ze wszystko ok...:tak:


kaludziu odpoczywaj jak najwięcej....
 
reklama
ja własnie wstałam.... :shocked2::sorry::dry: nigdy nie lubiłam spać w dzień... a teraz... po kilku godzinach siedzenia zasypiam i wstaję w południe... ehhhh
hehe ja siedze przed laptopem i zerkam na Tv ale nie wygodnie mi siedziec ciagle a na lozku maz krzyczy ze przegrzewam laptopa :p chyba musze se sprawic stolik pod laptopa ;)
no mój to się śmieje... bo ja zawsze leżę i laptopa mam na łóżku a on mówi że ten laptop to chyba tu już przymocowany na stałe... hehe
ale na siedząco to bym nie wytrzymała...:confused2:
 
Dziewczyny, a macie tak, że w nocy, jak się przebudzicie, to nie czujecie rąk? Coś jakby skurcze:-( .. normalnie mam bardzo napięte palce..straszne uczucie..
Ciut większy wysiłek, a już fuczę jak słoń:szok:..
Już bym chciała być po, z drugiej strony, jeszcze za wcześnie..
 
Kurcze trochę mi dobry nastrój przysiadł bo wlaśnie skończyłam listę rzeczy, które muszę jeszcze zakupić w związku z powiekszeniem rodziny. Wyszło na to ze jeszcze jakieś 1000 zl będzie nas to kosztowało :eek:.
Za to fizycznie czuję się świetnie moge jeszcze kilka miesięcy w ciąży pochodzić :-), a mój gin mi tu prorokuje że już tylko jakieś 2 tygodnie mi daje, aby sie mylił.
 
Dziewczyny, a macie tak, że w nocy, jak się przebudzicie, to nie czujecie rąk? Coś jakby skurcze:-( .. normalnie mam bardzo napięte palce..straszne uczucie..
Ciut większy wysiłek, a już fuczę jak słoń:szok:..
Już bym chciała być po, z drugiej strony, jeszcze za wcześnie..
mi tez bardzo cierpna rece i mam taki piekacy bol co budzi mnie kilka razy w nocy...pod koniec ciazy to chyba popularna dolegliwosc....:sorry:

Iza- na trzecie pietro to napewno bym nie weszla....jak juz wejde na gore do lazienki to mam dosc...a to tylko kilkanascie schodkow....zwlaszcza teraz z tymi bolacymi kolanami no i ta zadyszka...D sie smieje nieraz bo nawet jak za szybko mowie to oddechu mi brak...:zawstydzona/y:
 
a ja ledwo się podniosłam żeby się napić herbatki i już mam tą pieprzoną zgagę....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
a na śniadanie jadłam jedynie kanapki z serem topionym....

Biedna jesteś z tą zgagą Ka.M'cia..
Ja na szczęście zgagi nie mam - może ze dwa razy w całej ciąży..ale za to teraz mam non stop głód..i wszystko jedno, co jem.. cały czas jestem głodna:wściekła/y: pewnie nieźle teraz mi waga poleci:-(
IzaBK ja też wchodzę na raty, a mieszkamy na drugim pietrze..jak idę z moim, to mnie "holuje":cool2:..
 
reklama
Kurcze trochę mi dobry nastrój przysiadł bo wlaśnie skończyłam listę rzeczy, które muszę jeszcze zakupić w związku z powiekszeniem rodziny. Wyszło na to ze jeszcze jakieś 1000 zl będzie nas to kosztowało :eek:.
Za to fizycznie czuję się świetnie moge jeszcze kilka miesięcy w ciąży pochodzić :-), a mój gin mi tu prorokuje że już tylko jakieś 2 tygodnie mi daje, aby sie mylił.

no i dlatego ja nie robie zadnej listy, po co sie stresowac duza kwotą :cool2: jak adaptowałam mieszkanie, tez nie robiłam listy, żeby se niepotrzebnie nie hamować :-D
dwa tygodnie? no to musisz sie pospieszyć :tak: ja też:eek:
 
Do góry