C
Cleo1981
Gość
Ja nie narzekam, bo tak bardzo chciałam... Ale to i tak szczęście móc doświadczać tego wszystkiego.
:-)
Racja :-):-):-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja nie narzekam, bo tak bardzo chciałam... Ale to i tak szczęście móc doświadczać tego wszystkiego.
:-)
wspolczuje :-( nienawidze zastrzykow. i jeszcze samemu sobie robic
a na co to?
Dopada Was powoli jesienna chandra plus "znudzenie" bycia w ciąży??
Bo mnie tak.I jeszcze zaczeło padać jak miałam iść do sklepu.
Upał zle, deszcz jeszcze gorzej, ale się ze mnie zrzęda zrobiła.I tylko bym spała i spała...
A ja nie w sosie jestem :-(
Po drugie od 2 tygodni robię sobię zastrzyki z clexanu i wczoraj pierwszy raz zdarzyło mi się nie wkłóć - mam już tak posiniaczone nogi, że nie mam gdzie igły wbijać. A ja tak muszę do końca roku się męczyć. Ciekawe czy mi miejsca starczy.
O losie.........
Riolcia, nie przejmuj sie, dasz radę!!Ja od początku ciąży biorę zastrzyki z fragminu..na początku dawałam sobie w brzusio, jakiś miesiąc temu trochę się wystraszyłam i zaczęłam brać je w uda - ale straszne siniaki miałam..skonsultowałam się z moją położną i powiedział mi, że mogę dawać w ramiona..siniaków nie mam..a jeszcze troszkę tych zastrzyków mi zostało do końca ciąży:-) trzymam kciuki:-)
Dzięki za słowa otuchy. Tez słyszałam, że można w ramię ale ja wolę to sobie sama robić a w ręke nie dam rady - jedną trzeba trzymać "fałdkę" a drugą robic zastrzyk. Chyba zostane przy nogach ale na wszelki wypadek moja gin przepisała mi maść znieczulającą i jak znowu będę miec problemy to jej uzyję. Zresztą mam wrażenie, że mam problemy tylko wtedy gdy za dużo o tym myślę - jak idę z marszu to jest ok, a jak się czaję to zaczynają się schody.
I znow siostra przekazuje info.od Jagody....
Bardzo dziekuje za gratulacje....
Miewaja sie dobrze....Jutro Kordianek ma byc przneiesniony na odzial bez inkubatorka....,
pozdrawia was mocno...i clauje