reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2009

reklama
No to bedziemy sie razem wspierac przy koncowce. :tak:



Pianistka ja tez tak mam ze bardzo czesto mam krew na chusteczce... a w nocy oddychac nie moge.... nie przejmuj sie :tak:



Weri ja mam kilka ciuszkow na 6-9 juz! :-D:-D:-D



A ja wczoraj strasznieeee sie wystraszylam... poplakalam i wogole caly dzien pozniej mialam masakre.... :-:)-:)-(
Pojechalismy z mezem na jakies zakupy i zwiedzic jakis zameczek. z powrotem
jechalismy autostrada bo juz zmeczona bylam i\szybciej bylo autostrada, niestety nagle zrobil sie korek, wiec maz zaczal hamowac, patrzy sie w lusterko i tylko mowi TRZYMAJ SIE!
Debil jakis zasrany pierd*$^&^# nacpany murzyn :wściekła/y::wściekła/y::crazy:(nie jestem rasistka ale brak slow poprostu) jechal jak wariat i nie zdazyl wyhamować po czym uderzyl w tyl naszego auta! :szok::crazy:
Naszczescie nic sie nie stalo, mialam zapiete pasy bo tutaj trezba caly czas w pasach jezdzic nie wazne czy jest sie w ciazy czy nie.
Wysiedlismy z auta i wsumie sladu nie bylo tyle co jakies ryski na bagazniku ale zrobilo mi sie slabo i nie czulam Olivierka wiec odrazu 1000 czarnych mysli i w placz ze cos pewnie jest nie tak. pozniej z tego stresu bolal mnie brzuch i byl strasznie twardy ale wzielam nospe (mialam ze soba) i przeszlo.

Ogolnie czujemy sie dobrze maly juz fika znowu, ale najadlam sie strachu strasznie! i po raz pierwszy cieszylam sie ze pasy w ciazy w Anglii sa obowiazkowe :tak:
To się stresu najadłaś. Dzisiaj sobie odpoczywaj!
 
Mi także się często napina brzuszek, tak od 5-go msc ciąży. Na początku wmawiałam sobie, że to dzidzi a teraz to już sama nie wiem. Od jakiegoś czasu biorę Magne B6 3x2 tabletkiale nie widzę jakiejś poprawy, są dni, że napina mi się rzadziej a w inne częściej. Lekarz powiedział, żebym też brała Nospę 3x2 tabletki-ale nie biorę. Moja szyjka-jeden lekarz mówi, że ma 2 cm, drugi, że 3 cm:sorry: hehehe, ale coś nie do końca jest dobrze bo jeden lekarz nakazał oszczędzanie się (ja to robie od samego początku).
Nurtuje mnie natomiast jedna rzecz, co jakiś czas uderzam się brzuchem o różne rzeczy-taka pierdoła jestem. Dziś przechodząc obok klatki moich papug, napięła się wystająca gałąź i mnie strzeliła w brzuch :crazy: No cholera jasna!!! Myślicie, że dziecko czuje jak się uderzymy w brzuch? Od rana nie mogę sobie darować, że moje dziecko witką potraktowałam.....
 
Anja bidulko! współczuję! całe szczęście, że już po bólu!

Eh dziewczyny teraz taki okres, że musimy na siebie uważać! już nie te czasy, gdzie wszystko robiłyśmy same!!
ale już nie długo :-)
 
Dziewczynki dziekuje za slowa pociechy :tak: jak to dobrze moc sie wyzalic tutaj i jeszcze do tego dostac wsparcie czy dobra rade... naprawde to forum juz nie raz podnioslo mnie na duchu :*:*:*:*:*

Gosiu czuje sie dobrze i maly tez, brzusio miekki, nic sie nie dzieje, wiec w szpitalu pewnie by tylko sprawdzili tetno i to wszystko tymbardziej ze nie byl to jakis duzy wstrzas, mysle ze bardziej strach, nerwy i instynkt macierzynski wziely gora.

a pierdo... kierowca auta ktore do nas walnelo, coz.... sprawdzil auto, nie bylo zadnej ryski, przeprosil ze nie zauwazyl ze jestem w ciazy na co mu odpowiedzialam ze brzucha przeciez mu nie wsytawie przez okno zeby mu pokazac zeby zwolnil. malego dziecka w foteliku tez by przeciez nie zauwazyl wiec na przepraszam juz troche za pozno! a ze bylam w szoku, wtedy jeszcze nie plakalam, wydarlam sie ile moglam, maz prawie byl bliski pobicia go, za to ze sie stresuje no i sam fakt ze do nas wjechal. nie bylo zadnych szkod wiec odczekalismy chwilke i odjechalismy. oczywiscie kierowca od razu odjechal z miejsca... a jak tylko odjechal to ja w ryk bo wkoncu doszlo do mnie co sie stalo... no i glupie czarne mysli ze dzidzia sie nie rusza a przed wypadkiem kopala itd itd... ale najwazniejsze ze jest wszystko ok :)



Dudziakowa ja wolalabym Kordiana, zrobnienie Beniu, Beno itp do mnie nie przemawiaja, ale to kwestia gustu ;-) do imienia musisz byc w 100% pewna tak jak ja bylam do Oliviera :-) moze poczekaj do porodu i tam zadecydujecie :tak:
 
Kurde, Klaudia, teraz dopiero przeczytałam... Całe szczęście że nic poważnego sie nie stało przez tego palanta kierowcę. Chociaż samego stresu też współczuję:zawstydzona/y:...

W kwestii imion, Dudziakowa, to jakoś bardziej Julek mi się podobał:-p. No ale jak Mary napisała, kwestia gustu:-)
 
Mnie zgaga ostatnio meczyla przez 2 wieczory i popoludnia, ale juz wiem od czego. Od nektaru z czarnej porzeczki! Jak tylko na trzeci dzien przestalam pic, to zgaga nie przyszla:-)
nie pali codziennie od opczątku czerwca:eek: już to jakoś znoszę...
Kamcia ja zauwazylam ze jak pije tylko wode gazowana caly dzien zadnych innych sokow itp to zgaga omija mnie czytalam ze trzeba omijac konserwantów bo to głowna przyczyna :)
jadę po wodę gazowaną:-D może chociaż to ukoi mój ból:-p

a mnie się coś przysnęło ... no ale przynajmniej głowa przestała boleć :tak:
 
Klaudia to się bidulko strachu najadłaś :-( dobrze, że tylko tak się to skończyło!

dudziakowa mi się podoba Benjamin :-) chociaż zdrobnienie Benek już nie :no:, bo kojarzy mi się z Murzynem z którym miałam wątpliwą przyjemność kiedyś pracować! ja wiem, że to naród leniwy i tylko się za rasizmem chowa! nic im powiedzieć nie można, bo zaraz "jesteś rasistką", ale ten Benek był mega leniwy i jeszcze chamski :wściekła/y:

A co do imienia to cóż - my też ciągle zmieniamy :-( i póki co jesteśmy na etpaie Martynki :-) ale czy tak będzie po narodzinach małej? ;-)
 
reklama
Klaudzia to miałaś przeżycie:szok: najważniejsze, że nic Wam się nie stało:tak:
dudziakowa nóżki razem i do 18 października przetrzymasz:tak: Imię to kwestia gustu, tak jak Kasia pisała wcześniej. Myślę, że jak zobaczysz maleństwo to będziesz już na 100% pewna jakie pasuje Twojemu dziecku:tak:

A ja byłam u lekarza pokazać moje spuchnięte stopy i powiedział mi, że nogi mam trzymać w górze, mniej pić i jeść magnez.
 
Do góry