_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
ja chciałabym żeby mi już dzidzia wyskoczyła w 37-38 tyg 
nie mogę się jej doczekać

nie mogę się jej doczekać
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziewczyny, ja juz nie wyrabiam, dzien w dzien budze sie z zatkanym nosem, rano mam zawsze katar i krew na chusteczce, choc krew nie leci tylko jak czyszcze nos. Tutaj mi powiedziano ze to normalka w ciazy, bo blony sluzowe nosa sa bardziej ukrwione i sie robia takie ranki na przegrodzie nosa, dlatego jak sie go potem czysci to znow leci krew.
Czy ktoras a was ma taki problem? Ja w nocy nie moge oddychac w ogole, juz sie zastanawialam ze moze jakas alergie dostalam, choc nigdy nie mialam wczesniej... a moze to wynik tej niedokrwistosci? Ale wtedy krew by samoistnie leciala w ciagu dnia...
Ja tak chcialam w pierwszej ciazy:-), teraz z jednej strony tez bym chciala, ale przewaza druga opcja, poniewaz im dluzej bede na L4, im pozniej urodze, a tym samym im pozniej skonczy mi sie urlop macierzynski tym mam wieksza szanse wrocic do pracy:-(, i tylko dlatego nie chcialabym aby Alanek urodzil sie przed terminem, a najlepiej aby dopiero po...ja chciałabym żeby mi już dzidzia wyskoczyła w 37-38 tyg
nie mogę się jej doczekać
będziemy trzymac. POWODZENIA!!!jadę do wa-wy trzymajcie kciuki żebym nie urodziła gdzieś po drodze no i jutro o 14
no aj jeszcze biorę pod uwagę, że moze sie urodzić do dwóch tygodni po terminie dlatego taka ogromna rozbieżność. 24 albo 55. W sumie ważniejszy dla mnie ten wcześniejszy termin z usg (choć suwak mam z om) ale nie dlatego,z e sie nastawiam, ze wtedy urodzę tylko dlatego, ze to jest akurat u mnie granica donoszonej ciąży. Od tego dnia już nie będzie wcześniaczkkiem jesli się urodzi. I nie będę się już po tym terminie bałą myc kafelków w łazience albo koszmarnie zpauszczonych przez całą ciążę okien.No Kilolku, ja mam właśnie tak samo. Jeden termin na 11 listopada, a drugi na 20 października. To albo 45 dni albo właśnie 24
.
A zakładam że rodzę 25 października. Wtedy synuś i mamusia mieliby urodzinki w tym samym dniu
![]()
jja sllyszałam,z e najbadziej wiarygodne jest pierwsze usg. Ja miałam w 7 tc. i wtedy wyszedł mi 2 listopada, a termin z om mam na 6.ja mysle ze terminy beda prawdopodobne te co wyszly nam na usg okolo 12tc pozniej wiadomo kazde dziecko inaczej sie rozwija a w tym czasie wszytskie chyba sa podobnej budowy jak na swoj wiek bo wtedy tez mierzy sie ta cos tam karkowa...u mnie od dzis rowno pełne 4 tyg
i strach mnie juz powoli oblatuje
![]()
Dziewczyny, ja juz nie wyrabiam, dzien w dzien budze sie z zatkanym nosem, rano mam zawsze katar i krew na chusteczce, choc krew nie leci tylko jak czyszcze nos. Tutaj mi powiedziano ze to normalka w ciazy, bo blony sluzowe nosa sa bardziej ukrwione i sie robia takie ranki na przegrodzie nosa, dlatego jak sie go potem czysci to znow leci krew.
Czy ktoras a was ma taki problem? Ja w nocy nie moge oddychac w ogole, juz sie zastanawialam ze moze jakas alergie dostalam, choc nigdy nie mialam wczesniej... a moze to wynik tej niedokrwistosci? Ale wtedy krew by samoistnie leciala w ciagu dnia...
ja używam wody destylowanejJa mam podobnie z tym katarem i krwia poranna :-) i mi tez powiedziano ze wszystko w normie. Na zapchany nos najbardziej mi pomaga woda morska w sprayu ktora dobrze odtyka nosek i mozna potem jako tako przespac cala noc oddychajac przez nos![]()
bardzo i współczuję. Wiem co to znaczy. A dzisiaj chociaz skruchę wykazał?Jestem po poprawinach, weslu i się nie wyspałam... Mój mąż dał mi do wiwatu i zrobił awanturę po pijaku. Nie spałam całą noc i walczyłam ze skurczami. Dzisiaj wyglądam jak cień człowieka z podkrążonymi i napuchniętymi oczami... Bosko... Prawie jak zombie...
No to dokłądnie jak z moim. Tylko mój na drugi dzień mi wpiera, ze on wcale pijany nie byłA ja jak NIGDY przespałam dziś 10godz
Oczywiście z przerwami na siku i picie co 1,5godz ale jednak...
O drętwieniu nawet nie wspominam bo juz nawet do tego przywykłam.
Natalunia
Współczuję bardzo, rozumiem bo wiem co to znaczy... Może nie robi mi awantury po pijaku ale włącza mu się "małpi rozum" - wszyscy sie z niego śmieją, mi jest wstyd, a on niczego na drugi dzień nie pamieta.
A jak mu wspominam w trakcie imprezy żeby zwolnił (o co wcześniej prosił!!!) To i tak już nie dociera... i bądź tu mądra...![]()
współczuję natalunia... wrrr czasem jak się facet upije to szkoda gadać....
na szczęście mój jak już sobie wypije to robi takie maślane oczka...jak teraz na urodzinach... i gadał o jakichś głupotach że on nie ma dużego brzucha np tylko"bębenek medium"
ja go uwielbiam jak sobie wypije bo jest przeuroczy i przezabawny....
ale to może tylko dlateo że on pije bardzo rzadko....
Ja dużo mam już zrobione (poprane i poprasowane do roku, spakowana torba, ale tylko z moimi rzeczami - dzieciątko ma sobie jeszcze siedzieć przynajmniej miesiąc wtedy pomyślę żeby go spakować
), ale lista rzeczy tak jakby jeszcze długa: pościel do kołyski, wózek (coprawda już wybrany, ale jeszcze w sklepie), remont pokoju (jak wogole nam się uda, mąż to przewidział na powrót - swój a to będzie koniec października), fotelik do samochodu, troche kosmetykow dla dzieciatka, bo ja juz mam no i jeszcze pieluchy flanelowe (tetrowe wyprane i wyprasowane) no i długo mogłabym wam tu nudzić.....
to ogólnie jak ten czop?? kiedy on powinien odejść??