reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

reklama
Dziewczyny, ja juz nie wyrabiam, dzien w dzien budze sie z zatkanym nosem, rano mam zawsze katar i krew na chusteczce, choc krew nie leci tylko jak czyszcze nos. Tutaj mi powiedziano ze to normalka w ciazy, bo blony sluzowe nosa sa bardziej ukrwione i sie robia takie ranki na przegrodzie nosa, dlatego jak sie go potem czysci to znow leci krew.
Czy ktoras a was ma taki problem? Ja w nocy nie moge oddychac w ogole, juz sie zastanawialam ze moze jakas alergie dostalam, choc nigdy nie mialam wczesniej... a moze to wynik tej niedokrwistosci? Ale wtedy krew by samoistnie leciala w ciagu dnia...

Z tym oddychanie, to czasem mam wrazenie, że sie dusze wieczorem, tak jakbym zapomniała oddychac. Biore wtedy pare głebszych wdechow i probuje sie uspokoic wewnętrznie. A krew w nosie, to u mnie normalka. Ciągle mam jakies pozasychane strupki w nosie lub czuje jak lekko gdzies tam leci i jak dmuchne, to na chusteczke wszystko wylatuje i spokoj na jakis czas. Lekarz potwierdzil, że to narmalne w ciąży takze bez obaw.
 
ja chciałabym żeby mi już dzidzia wyskoczyła w 37-38 tyg :cool2:
nie mogę się jej doczekać
Ja tak chcialam w pierwszej ciazy:-), teraz z jednej strony tez bym chciala, ale przewaza druga opcja, poniewaz im dluzej bede na L4, im pozniej urodze, a tym samym im pozniej skonczy mi sie urlop macierzynski tym mam wieksza szanse wrocic do pracy:-(, i tylko dlatego nie chcialabym aby Alanek urodzil sie przed terminem, a najlepiej aby dopiero po...
 
jadę do wa-wy trzymajcie kciuki żebym nie urodziła gdzieś po drodze no i jutro o 14
będziemy trzymac. POWODZENIA!!!

No Kilolku, ja mam właśnie tak samo:szok::zawstydzona/y:. Jeden termin na 11 listopada, a drugi na 20 października. To albo 45 dni albo właśnie 24:szok::szok::szok:.
A zakładam że rodzę 25 października:-D:-p. Wtedy synuś i mamusia mieliby urodzinki w tym samym dniu:cool2::cool2::cool2:
no aj jeszcze biorę pod uwagę, że moze sie urodzić do dwóch tygodni po terminie dlatego taka ogromna rozbieżność. 24 albo 55. W sumie ważniejszy dla mnie ten wcześniejszy termin z usg (choć suwak mam z om) ale nie dlatego,z e sie nastawiam, ze wtedy urodzę tylko dlatego, ze to jest akurat u mnie granica donoszonej ciąży. Od tego dnia już nie będzie wcześniaczkkiem jesli się urodzi. I nie będę się już po tym terminie bałą myc kafelków w łazience albo koszmarnie zpauszczonych przez całą ciążę okien.

ja mysle ze terminy beda prawdopodobne te co wyszly nam na usg okolo 12tc pozniej wiadomo kazde dziecko inaczej sie rozwija a w tym czasie wszytskie chyba sa podobnej budowy jak na swoj wiek bo wtedy tez mierzy sie ta cos tam karkowa... :-p u mnie od dzis rowno pełne 4 tyg :eek: i strach mnie juz powoli oblatuje :(
jja sllyszałam,z e najbadziej wiarygodne jest pierwsze usg. Ja miałam w 7 tc. i wtedy wyszedł mi 2 listopada, a termin z om mam na 6.
 
Dziewczyny, ja juz nie wyrabiam, dzien w dzien budze sie z zatkanym nosem, rano mam zawsze katar i krew na chusteczce, choc krew nie leci tylko jak czyszcze nos. Tutaj mi powiedziano ze to normalka w ciazy, bo blony sluzowe nosa sa bardziej ukrwione i sie robia takie ranki na przegrodzie nosa, dlatego jak sie go potem czysci to znow leci krew.
Czy ktoras a was ma taki problem? Ja w nocy nie moge oddychac w ogole, juz sie zastanawialam ze moze jakas alergie dostalam, choc nigdy nie mialam wczesniej... a moze to wynik tej niedokrwistosci? Ale wtedy krew by samoistnie leciala w ciagu dnia...

Ja mam podobnie z tym katarem i krwia poranna :-) i mi tez powiedziano ze wszystko w normie. Na zapchany nos najbardziej mi pomaga woda morska w sprayu ktora dobrze odtyka nosek i mozna potem jako tako przespac cala noc oddychajac przez nos :-D
 
Ja mam podobnie z tym katarem i krwia poranna :-) i mi tez powiedziano ze wszystko w normie. Na zapchany nos najbardziej mi pomaga woda morska w sprayu ktora dobrze odtyka nosek i mozna potem jako tako przespac cala noc oddychajac przez nos :-D
ja używam wody destylowanej:tak: ale z krwią i zapchanym nozem mam zawsze problemy:confused2:
no i z zatokami oczywiście....:crazy:
 
Jestem po poprawinach, weslu i się nie wyspałam... Mój mąż dał mi do wiwatu i zrobił awanturę po pijaku. Nie spałam całą noc i walczyłam ze skurczami. Dzisiaj wyglądam jak cień człowieka z podkrążonymi i napuchniętymi oczami... Bosko... Prawie jak zombie...
bardzo i współczuję. Wiem co to znaczy. A dzisiaj chociaz skruchę wykazał?

A ja jak NIGDY przespałam dziś 10godz :shocked2:
Oczywiście z przerwami na siku i picie co 1,5godz ale jednak...
O drętwieniu nawet nie wspominam bo juz nawet do tego przywykłam.

Natalunia
Współczuję bardzo, rozumiem bo wiem co to znaczy... Może nie robi mi awantury po pijaku ale włącza mu się "małpi rozum" - wszyscy sie z niego śmieją, mi jest wstyd :zawstydzona/y:, a on niczego na drugi dzień nie pamieta.
A jak mu wspominam w trakcie imprezy żeby zwolnił (o co wcześniej prosił!!!) To i tak już nie dociera... i bądź tu mądra...:confused2:
No to dokłądnie jak z moim. Tylko mój na drugi dzień mi wpiera, ze on wcale pijany nie był :eek: i że zmyślam, ze np wchodził do auta na czterech albo że leżał w balonach na środku sali. Bo jego zdaniem to ja przewrazliwiona jestem, bo mam ojca alkoholika.
A dla mnie to straszny wstyd jak np idzie ze znajomymi na imprezę a oni go potem przynoszą(!!) do domu i on jest dętka a oni nie dość, ze idą o własnych siłach to jeszcze go wnoszą na piętro.
:-(
 
współczuję natalunia... wrrr czasem jak się facet upije to szkoda gadać....:eek::confused2:
na szczęście mój jak już sobie wypije to robi takie maślane oczka...jak teraz na urodzinach... i gadał o jakichś głupotach że on nie ma dużego brzucha np tylko"bębenek medium":sorry::rofl2::laugh2:
ja go uwielbiam jak sobie wypije bo jest przeuroczy i przezabawny....
ale to może tylko dlateo że on pije bardzo rzadko....

mój ma podobnie. ja wypije to ma takie słodkie oczka i nagle tak bardzo mnie kocha, i na mnie nie zasługuje i on jest nikim i nie wie czemu ja z nim jestem hihhhi za to ja jestem taka piekna i wspaniała ... :-D
no i jeszcze mu sie jakieś dowcipki włączają i robie sie lekko zboczony hehehe
 
Ja dużo mam już zrobione (poprane i poprasowane do roku :cool2:, spakowana torba, ale tylko z moimi rzeczami - dzieciątko ma sobie jeszcze siedzieć przynajmniej miesiąc wtedy pomyślę żeby go spakować :cool2:), ale lista rzeczy tak jakby jeszcze długa: pościel do kołyski, wózek (coprawda już wybrany, ale jeszcze w sklepie), remont pokoju (jak wogole nam się uda, mąż to przewidział na powrót - swój a to będzie koniec października), fotelik do samochodu, troche kosmetykow dla dzieciatka, bo ja juz mam no i jeszcze pieluchy flanelowe (tetrowe wyprane i wyprasowane) no i długo mogłabym wam tu nudzić.....

Ja bym tak nie czekala z tym zakupem wozka i fotelika :tak: my tez niby wybralismy i bylismy pewni na 100%, a kupilismy calkiem inne :-) i jeszcze byl ogromny problem z kolorami, bo te co wybralismy byly niedostepne :eek: ale jestem zadowolona z efektu koncowego i ciesze sie ze nie zostawilam tego na koniec.
 
reklama
to ogólnie jak ten czop?? kiedy on powinien odejść??:sorry:

Pamietam, ze z tym czopem to dopiero mialam w pierwszej ciazy. Ogolnie oczytana (100 tys.gazet na temat dzieci :eek:, nie wiem po co), a nigdzie nie pisalo, ani nikt mnie nie poinformowal ze takie cos istnieje ;-) No i jak w poniedzialek zaczal wypadac, to pedem do szpitala,a tam mnie niemily lekarz wysmial, ze jakby tak kazdy chcial przyjezdzac od razu po wypadnieciu czopa to on by nie wiedzial gdzie rece wlozyc, tyle mialby roboty. I ze ogolnie nie mam panikowac. Ale ze to normalne, to tez mi nie powiedzial :eek:
No i jak czop zaczal wypadac w poniedzialek, to urodzilam w srode w nocy :-)
 
Do góry